reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WYNIKI BADAŃ

reklama
irtasia bardzo Ci współczuję tych nerwów, niepewności i strachu o dzieciątko :-( Ale wierzę, że wszystko się dobrze skończy!!! Z reguły lekarze bardzo straszą kobiety w ciąży, a potem często takie historie mają pozytywne zakończenie, więc nie zamartwiaj się na zapas, bo tym dzieciątku na pewno nie pomożesz. Trzymam kciuki żeby przez te 2 tygodnie Twoje maleństwo ruszyło z miejsca i pokazało jeszcze wszystkim co potrafi! :tak:
 
Odebrałam dziś rutynową morfologię i mam 2 wyniki złe: MCV 77,1 i MCHC 37,1. Doczytałam się, że to prawdopodobnie przez niedobór żelaza. I teraz się zastanawiam, czy gnać do lekarki na złamanie karku w czwartek (szykuje mi się i tak intensywny dzień), czy poczekać spokojnie tydzień i iść w czwartek po świętach. Chyba wybiorę tę drugą opcję, tylko znów się zacznę objadać pomarańczami i kaszanką.
Reszta na szczęście w normie, no, cukier w mojej prywatnej normie, czyli 2 jednostki za mało
 
:-) ja też mam braki żelaza lekarz zapisal mi dodatkowa porcje ale nie martw sie bo to nic groźnego. Dzieko zwyczajnie korzystaz twojej krwi i dlatego tak sie dzieje. Musisz sie z nim dzielić a po świetasch spokojnie zaczniesz lykac to co ci zapisze. a teraz swiateczna lampka winka czerwonego pod choinka.Na zdrowie.
 
Już zjadłam kilka pomarańczy i kupiłam sobie kaszankę na śniadanie. A jutro na obiad szpinak. Mam nadzieję, że nadgonię to żelazo domowymi metodami :-)
 
A ja jakiś czas temu pożyczyłam od mamy sokowirówkę i teraz średnio co drugi dzień wypijam 2 szklanki soku z jabłka, buraków, selera i marcheweki i widzę że wyniki morfologii bardzo mi się poprawiły :tak:
 
Ja niestety mam wstret do sokow warzywnych po tym jak dobre pare lat temu jeden raz zrobilam tzw glodowke oczyszczajaca i plam te soczki...do dzis ich nie luie, a szkoda bo bardzo zdrowe!!!!:confused:
 
reklama
Bylam dzisiaj u lekarza jak powiedzialam w recepcji ze rano ruchow nie czulam odrazu podpieli mnie na ktg i lekarz przylecial ale naszczescie mala sobie smacznie spala , lekarz poklepal mnie tylko po nodze a meza po plecach i powiedzial zebysmy go nie straszyli tak wiecej ;-) .
Na USG wyszlo ze malenka przytyla od poniedzialku prawie 200 gramm i wazy teraz 1393 gramy , mam tylko nadzieje ze tym razem sie nie pomylil (4 tygodnie temu sie pomyli z waga dzidzi) i mam nadzieje ze faktycznie urosla , przeplywy sa dobre . W sobote i w poniedzialek mam jechac do szpitala na ktg zeby kontrolowac dzidziulke.Na lozysku pojawiaja sie biale kropki ktore mowia o tym ze juz zaczyna wapniec i lekarz powiedzial mi ze po 2 dzieci i jednej niedonoszonej ciazy moja macica niejest w dobrej formie i dlatego tak sie dzieje i latka moje tez (niby mloda jestem 27) ale nie moja macica i lozysko . Stara dupa jestem hihihi.
 
Do góry