Dziękuję za troske. Tak jestem pewna, ze moje foteliki pasuja. Zapiete tez sa dobrze, jezdzimy w bazach isofix, nie na pasach wiec jest latwiej.
O tak wiem, ze pasy muszs byc bardzo przyciagniete, ma nie byc kurtki. Nie trzeba mnie w tym temacie edukowac.
Dziwnym zbiegiem okolicnzosci na tych grupach, na ktorych jestem po wiedze, prawie zawsze poleca sie te same foteliki. Niezleznie od marki samochodu czy wywmiarow dziecka. W skrajnych przypadkach nie slyszy sie o markach, ktore wymienilam, wiec tak bede sie upierac, ze przymierzanie fotelika do auta to moda.
I nie, nie odradzam nikomu zeby to robil. Jelsi chce i moze, jasne czemu nie.
A potem wyjdzie z gb vaya, britaxem, klippanem albo innym cebexem, bo to zostanie mu doradzone [emoji6]I bardzo dobrze, bo to wiodace, najbezpieczniejsze marki.
I tym akcentem zakoncze swoj udzial w watku. Jak juz pisalam, swoje zdanie mam i nie zmiarzam go zmienic.