reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wymiana fotelika samochodowego

Jesteś pewna, że był na 100% bezpiecznie i poprawie zamontowany? Idealnie wchodził pod zagłówek, nie był zbyt luźno zamontowany, albo zamontowany pod złym kątem?
Praktycznie w każdym dużym mieście jest punkt, w którym można dobrać fotelik przy okazji np. zakupów lub wizyty w Zoo. Bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze.
W Polsce. A ja w PL nie mieszkam.
I tak jestem pewna.
 
reklama
Absolutnie to nie jest mit. My kupiliśmy pierwszy fotelik internetowo. Mąż zamontował bazę. Po ok pół roku pojechaliśmy do sklepu rozejrzeć się za czymś nowym. Jak Pani że sklepu zobaczyła co i jak mamy zamontowane to się za głowę złapała. Kanapa w naszym aucie była lekko pod kątem i ta baza nie pasowała do naszego samochodu. I też główka nie opadała! Trzeba było montować fotelik na pasy. Dobrze, że nie mieliśmy w tym czasie żadnej stłuczki o poważnym wypadku nie wspomnę. Bo na samą myśl skóra cierpnie.
Jak ktoś na Ciebie patrzył jak na wariatkę, to znaczy że byłaś w kiepskim sklepie.
Zastanawiałam się jak to rozwiązać w przypadku, gdy ma się kilka samochodów, przecież jeden fotelik nie będzie pasował do każdego auta, a kupować do każdego samochodu fotelik, wydaje mi się absurdalnym pomysłem.
 
Zastanawiałam się jak to rozwiązać w przypadku, gdy ma się kilka samochodów, przecież jeden fotelik nie będzie pasował do każdego auta, a kupować do każdego samochodu fotelik, wydaje mi się absurdalnym pomysłem.
Najlepiej podjechać do sklepu dwoma samochodami, żeby do nich dobrali fotelik. Ludzie tak robią i udaje im się znaleźć odpowiedni fotelik.
 
Absolutnie to nie jest mit. My kupiliśmy pierwszy fotelik internetowo. Mąż zamontował bazę. Po ok pół roku pojechaliśmy do sklepu rozejrzeć się za czymś nowym. Jak Pani że sklepu zobaczyła co i jak mamy zamontowane to się za głowę złapała. Kanapa w naszym aucie była lekko pod kątem i ta baza nie pasowała do naszego samochodu. I też główka nie opadała! Trzeba było montować fotelik na pasy. Dobrze, że nie mieliśmy w tym czasie żadnej stłuczki o poważnym wypadku nie wspomnę. Bo na samą myśl skóra cierpnie.
Jak ktoś na Ciebie patrzył jak na wariatkę, to znaczy że byłaś w kiepskim sklepie.
No, ale tak jak mówię to jest standard tutez moda w PL. I super, ze sa takie miejsca i specjaliści gotowi pomoc. Ja mieszkam poza Polska, tu nie ma takich miejsc, a ludzie jakos funkcjonuja.
Po prostu chodzi mi o to, ze jak ktos chce i moze kupic fotelik w sklepie, ktory doradzi to super. A jak ktos tego nie zrobi to tez moze byc dobrze.
I tez mialam bardzo pochyla kanape w jednym z aut (mazda 6), a mimo to 3 foteliki pasowaly bez problemu.
 
Zastanawiałam się jak to rozwiązać w przypadku, gdy ma się kilka samochodów, przecież jeden fotelik nie będzie pasował do każdego auta, a kupować do każdego samochodu fotelik, wydaje mi się absurdalnym pomysłem.
U mnie pasuje. Mamy 2 auta, w międzyczasie jedno zmienialismy. Brtitax pasowal do każdego. Drugi fotelik, dwa inne tez.
 
Zastanawiałam się jak to rozwiązać w przypadku, gdy ma się kilka samochodów, przecież jeden fotelik nie będzie pasował do każdego auta, a kupować do każdego samochodu fotelik, wydaje mi się absurdalnym pomysłem.
My mamy 2 samochody, większość renomowanych firm fotelikowych ma możliwość sprawdzenia czy dany model pasuje do danego auta przez internet. My na takiej zasadzie wybraliśmy 3 modele fotelików i w sklepie stacjonarnie przymierzali a zamówiliśmy przez internet ten, który najbardziej nam się spodobał.
 
W Polsce. A ja w PL nie mieszkam.
I tak jestem pewna.
Niestety w innych krajach może być z tym ciężko. W Hiszpanii, czy Włoszech widziałam dzieci przewożone na kolanach u rodziców, więc nic mnie nie zdziwi.
To, że w innych krajach się tego nie praktykuje nie znaczy, że jest to mitem. Często jest tak, że ludzie jadą po drogi, markowy fotelik i okazuje się, że zupełnie nie pasuje do auta i kupują coś tańszego.
Jeżeli jesteś pewna, że wszystko było dobrze zapięte, a fotelik był bezpieczny, to spoko.
 
No, ale tak jak mówię to jest standard tutez moda w PL. I super, ze sa takie miejsca i specjaliści gotowi pomoc. Ja mieszkam poza Polska, tu nie ma takich miejsc, a ludzie jakos funkcjonuja.
Po prostu chodzi mi o to, ze jak ktos chce i moze kupic fotelik w sklepie, ktory doradzi to super. A jak ktos tego nie zrobi to tez moze byc dobrze.
I tez mialam bardzo pochyla kanape w jednym z aut (mazda 6), a mimo to 3 foteliki pasowaly bez problemu.
Nie bardzo zrozumiałaś co chciałam przekazać. To że dało się zamontować, nie znaczy, że były zamontowane poprawnie. Nie wiem jak jest za granicą. W Polsce jak nie ma możliwości podjechania do sklepu, są grupy na FB gdzie wypowiadają się specjaliści z tych właśnie sklepów i można zapytać co do danego auta/aut będzie pasowało. Przed pierwszym porodem o tym nie wiedziałam. Woziłam dziecko niby w foteliku, a skutki mogły być różne. A zapisanie się do grupy i zapytanie specjalisty nic nie kosztuje.
Zastanawiałam się jak to rozwiązać w przypadku, gdy ma się kilka samochodów, przecież jeden fotelik nie będzie pasował do każdego auta, a kupować do każdego samochodu fotelik, wydaje mi się absurdalnym pomysłem.
Podjechać dwoma. I dobiorą taki co pasuje do obu 🙂
 
Niestety w innych krajach może być z tym ciężko. W Hiszpanii, czy Włoszech widziałam dzieci przewożone na kolanach u rodziców, więc nic mnie nie zdziwi.
To, że w innych krajach się tego nie praktykuje nie znaczy, że jest to mitem. Często jest tak, że ludzie jadą po drogi, markowy fotelik i okazuje się, że zupełnie nie pasuje do auta i kupują coś tańszego.
Jeżeli jesteś pewna, że wszystko było dobrze zapięte, a fotelik był bezpieczny, to spoko.
Tak, tez widzialam takie rzeczy na Sycylii.
W Hiszpanii mieszkam od 12 lat i nigdy nie spotkalam sie z dzieckiem na kolanach.
 
reklama
Nie bardzo zrozumiałaś co chciałam przekazać. To że dało się zamontować, nie znaczy, że były zamontowane poprawnie. Nie wiem jak jest za granicą. W Polsce jak nie ma możliwości podjechania do sklepu, są grupy na FB gdzie wypowiadają się specjaliści z tych właśnie sklepów i można zapytać co do danego auta/aut będzie pasowało. Przed pierwszym porodem o tym nie wiedziałam. Woziłam dziecko niby w foteliku, a skutki mogły być różne. A zapisanie się do grupy i zapytanie specjalisty nic nie kosztuje.

Podjechać dwoma. I dobiorą taki co pasuje do obu [emoji846]
Zrozumialam. Siedzę w temacie od jakiegoś czasu. Byly i sa zamontowane poprawnie.
Na jednej z takich grup wlasnie jestem.
I to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze te najlepsze foteliki pasuja do większości samochodow. Nigdy nie kupilabym fotelika no name z zestawu z wozkiem. Natomiast jesli pojdzie sie w Britaxa, Cybexa czy Klippana to prawie na pewno bedzie ok.
 
Do góry