reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyginam śmiało ciało, aby ważyć mało - Grupa Wsparcia dla Zrzucających Sadło

otoz to, regularne posilki.
Ja mam teraz przy Mateuszku problem z tym.
Przez caly dzien nic prawie nie jem. Koncze co On zaczal, albo zlapie cos szybko i juz. A wieczorem, jak juz pojdzie spac, po 21.00 !!!! siadamy z mezem do obiado-kolacji.

No to jak tu trzymac diete.

Z tymi cwiczeniami musze pomyslec. Obawiam sie tylko, ze jak sie juz poloze z zamiarem zrobienia tych brzuszkow, to ... skonczy sie na lezeniu;-)
 
reklama
Sandra ja zaczynam od 20 i codziennie ide o 5 wiecej, bo raz zrobilam wicej i mialam takie zakwasy ze przez 3 dni wcale nie moglam cwiczyc. Powoli doprzodu, nic na szybcika.
 
Wama, wyobraz sobie, ze cwiczylam wczoraj 15 minut :-D Zrobilam 25 brzuszkow, bo wiecej nie dalam rady :-p (nie ma to jak byc w formie, hehe), kilka "nozyc" i "rowerek" :-D Mam nadzieje, ze bede teraz systematyczna i dojde do 100 jak Ewa :-) Ale cos wydaje mi sie to malo prawdopodobne :-p;-)
No a dzisiaj mam na brzuchu zakwasy :-p
 
I ja do was dolacze.

Wlasnie jestem po 30 brzuszkach, roweku i ... hmm... jak nazwac to cwiczenie?.. zacisniete posladki i tylek w gore w pozycji lezacej...haha. :-D

Postanowilam rowniez, ze moja dieta bedzie dieta Mateuszka. Czyli jem to co moje dziecko. Dzisiaj zupa ogorkowa ( jemy ja wspolnie), a na drugie sznycel z indyka, brokuly i ziemniaki.

No i popijam sobie dwa razy dziennie blonik.

Zrobilam sobie zdjecie "przed", a za miesiac zrobie zdjecie "po". I albo sie zalamie, albo sie podbuduje i rusze dalej do przodu.
 
co za postanowienia:szok:
dziewczyny przed swiętami jak, takie żarełko się szykuje;-):-D trzymam za Was kciuki, może tez zacznę bo mój brzuch jest straaaaaszny:no:tylko ja mam problem z brzuszkami , napieprza mnie szyjny odcinek kregosłupa , przy kazdym typie brzuszków:cool:
 
Ja to tylko zadowolona byłam przez chwile, bo jak mąż wyjechal to codziennie starałam sie ćwiczyć, mniej jeść i udalo mi sie zgubić w ciągu niecałych 2tyg. 2kg. Ale co z tego jak teraz siedziałam z mała w szpitalu to z nudów i rozpaczy siedzenia non stop w 4ścianach zajadałam sie czekoladkami, batonikami, frytkami z baru:zawstydzona/y:..normalnie jestem wściekła. Ale od jutra znów zaczynam i trzymam kciuki za nas kobitki A tobie Ewcia gratuluję!!!
 
reklama
ja pierdziu :szok: ale postanowienia :tak:
ja pieprzę...mnie się nie chce przed świętami. może po nowym roku będę miała więcej chęci i czasu ;-)
 
Do góry