reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyczekiwany listopad...

Mój mąż dał mi dłużej pospać bo aż do 7.00, ale też brutalnie pościelił już wyrko i teraz został ewentualny kocyk i mikrodrzemka w ciągu dnia. Ledwo już ciągne wydaje mi się że gorzej już nie mogę się czuć a tu codziennie rano niespodzianka. Dziś np. miałam zdrętwiałe ręce i nogi, migrenowy ból głowy + mdłości jak w 3 miesiącu. Full servis. Dzidzia już jest w brzusiu bardzo ciasno i nie ma już jak się ruszyć wiec jej mówię żeby sobie już wyszła a ona się  zaparła i siedzi. Też już  rozważam opcję chodzenia po schodach mieszkam na 8 piętrze więc jest nadzieja, ale z drugiej strony jakby urodziła wcześniej po chordzeniu po schodach i okazało by się że dzidzi coś dolega to chyba bym sobie tego nie darowała. Natura sama wie jak ma być. A poza tym wytrzymałam 9 miesięcy to te 17 dni jakoś dotrzymam.
 
reklama
efka - 17 dni to naprawdę nic... część z nas ma jeszcze dwa razy tyle, a i to wydaje mi się niedługim czasem oczekiwania ;) wytrzymasz, teraz to już tak szybko leci...
też wchodzę codziennie na 3 piętro, windy u mnie nie ma, więc to nieuniknione :) i z jednej strony chciałabym szybciej urodzić, ale z drugiej... boję się, że nie zdążę wszystkiego załatwić ;) (...to zbrzmiało, jakbym miała na to jakiś wpływ :p)
 
efka jak masz mdłości to jest to objaw nadchodzącego porodu- organizm się czyści, to samo byłoby z biegunką. A byście widziały jak na porodówce dziewczyny biegały po schodach, żeby szybciej urodzić.  ;) Bo też ktoś bardzo zdolny wymyślił, żeby porodówka była na 2 piętrze, a ginekologiczna izba przyjęć na 3. Urodzić możnaby po drodze.  ;) Jest oczywiście winda, ale np. w weekendy nie działa, dobre nie?
Mam pytanie, czy u Was trzeba chodzić na jakieś zajęcia przygotowawcze przed chrztem? Bo podobno trzeba zaliczyć 3 spotkania. Pierwszy raz o tym usłyszałam od dziewczyn w szpitalu.
 
No też zawsze myślałam, że tylko jedno spotkanie, ale podobno coś się zmieniło 2 lata temu i są 3. Chyba będę musiała się przespacerować do kancelarii parafialnej.
 
Piszecie o snach wiec teżcos dołożę.Dziś się mi śniło że pojechałam na porodówkę ale nie było mojego lekarza i powiedziałam że się nikomu nie dam zbadać tylko mojemu ginowi ale to jeszcze nic badali przy otwartych drzwiach ,kolejka do badania była że ho ho.TMam nadzieje że ten sen sie nie spełni.A co do nauki przed chrztem to u nas jest tylko jedna w sobote poprzedzającą chrzciny.
 
Chciałam się. zapytać, czy słyszałyście o takim pasie, który zakłada się na brzuch po porodzie? Podobno służy on do tego , żeby brzusio szybciej się wciągnął. Napiszcie co wiecie bo nigdzie o tym nie napisali.
 
U mnie w szkole rodzenia położna stanowczo odradzała ten pas, ponieważ ściśnięte nim mięśnie macicy nie obkurczają się prawidłowo.
 
reklama
Do góry