reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyczekiwany listopad...

karolinna pamiętam o tym ,że nie jestem sama i to faktycznie trochę pomaga :) pierwszą ciążę przechodziłam "sama", bo nie mialam jeszcze intenetu, no ale teraz to co innego :laugh:

a co do Krakowa to z daleka będę białej damy wypatrywać i zwiewać :)
 
reklama
A ja nie wiedziałam że Mandaryna spiewała "winda do nieba", to moja ulubiona piosenka. Może dobrze ze tego nie słyszałam.

Dzisiaj sie bardzo zdenerwowałm, :mad: bo 12.08. dostałam pismo z ZUS-u dotyczace świadczenia rehabilitacyjnego, oczywiscie decyzja lekarza orzecznika była pozytywna i do dnia poprzedzajacego poród miałam uprawnienia do tego swiadczenia. A dzis dostałm pismo, ze "został zgłoszony zarzut wadliwości orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 12.08.2005 i sprawa zostaje przekazana do rozpatrzenia komisji lekarskiej Zakładu". :mad:
Nie wiem co mam teraz robic. Ale chyba czekać???? I co??? zanim oni to znów rozpatrza, to będzie koniec września i bedą mi kazali wrócic do pracy???jak ja bede wtedy w 8 m-cu???? Jacys nienormalni!!!!!! :mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad:
W tym cholernym ZUS-ie chyba nie mają co robić, tylko ciężarnym kobietom podnosic ciśnienie.
 
pycha z tym zusem same kłopoty! mnie gina straszyła że jak będzie mi dawać bezpodstawnie L-4 i zus się skapnie że mi nie przysługuje to będę musiała im zwrócić całą tę kasę co mi płacili co miesiąc.Ja mam nadzieję że zanim dostanę te wezwanie to pójdę do pracy,jeszcze dwa tyg,i to przez to przeziębienie :( .Trzymam kciuki żeby poszło u Ciebie ok.
 
no ja też,byłam w szpitalu już 4 razy!! naprawdę ta gina mnie wkurza.Może inne dziewczyny powiedzą coś więcej.Mnie się wydaje że ta moja wspaniała lekarka lubi straszyć i tyle.
 
madziunia też mi się wydawało że na początku ciążę przechodzę "sama",bo nie mam żadnej koleżanki która jest teraz w ciąży a na forum tyle dziewczyn :)

pycha jestem ciekawa o co chodzi u Ciebie z tą wadliwością orzeczenia...skoro już powiedzieli że ok a teraz odsyłają do zakładu pracy... Co do mojej giny to miałam raz takie uczucie że chce żebym jej zapłaciła za L-4,ale z niej taka jędza że nawet gdybym ja chciał jej zapłacić to i tak nic bym jej nie dała :)

ktoś już wspominał,ale spytam raz jeszcze:nie wie nikt co się dzieje z Elusią ? naprawdę dawno jej nie widziałam,może coś pisała że wyjeżdża?

Ja dalej ten okropny katar :mad: a jutro muszę jechać i wybrać tapety do następnego pokoju,tylko nie mam pojęcia jakie.Ten pokój jest raczej ciemny i muszą być jakieś jasne kolory,myślałam nad tym żeby cały pokój urządzić na zielono,różne odcienie.Jak myślicie? może znacie jakieś fajne stronki w necie z tapetami?

jakiś czas temu mojemu mężowi się śniło że widział dzidzię w moim brzuszku,że ma tam łąkę i siedzi sobie na jakiejś desce i macha nogami :) Jak to jest z tymi snami że najbardziej nieprawdopodobne sytuację są całkiem normalne ??? :)
 
"został zgłoszony zarzut wadliwości orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 12.08.2005 i sprawa zostaje przekazana do rozpatrzenia komisji lekarskiej Zakładu".

Karolinna własnie tak sie zastanawiałam, ze jeśli chodzi o ZAKŁAD, to ZUS czy zakład pracy??? Ale tak sobie myślę, że chyba o ZUS??? Bo zakład pracy ma jakąś komisje lekarską??? Ja nic juz nie wiem, mam mętlik w głowie. Nie wiem, czy mam czekać, czy może musze wrócic do pracy????

O Elusię to ja pytałam i z tego co poamiętam nie pisała nic o wyjeździe. Mam nadzieje że u niej wszystko ok.





 
pycha wydaje mi się że chodzi o komisję w zakładzie pracy,bo w zusie już wszystko ok było zrobione.Znowu nie wydaje mi się żeby to praca wystąpiła o coś takiego,w końcu oni płacą tylko przez miesiąc a potem zus przez resztę.Może jakiemuś szefowi z zusu zabrakło pieniędzy na wakacje i szuka sposobu na łatwą kasę ;) Ale nic się nie martw,na pewno nie pójdziesz do pracy(masz dobry kontakt ze swoim ginem?on może stanowczo obstawać przy tym że nie możesz pracować) i na pewno nie będziesz musiała zwracać kasy.
 
reklama
acha, eg jak tam Twoja szkoła rodzenia? ostatnio nie zdajesz nam relacji
nono5ry.gif
.No i mam nadzieję że zdrówko już ok.Wydaje mi się też że elusia miała zacząć szkołę rodzenia od września,mam nadzieję że niedługo napisze i też zda relacje :)
 
Do góry