reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyczekiwany listopad...

Ciekawe jak tam nasza camii????
Jeśli chodzi o kwestię znieczulenia i w ogóle całego porodu to ja całkowice zdaje się na lekarzy i położne. Ja zniosę największy ból byle tylko dzidzi było zdrowe a o tym co i kiedy mają mi podać niech decyduje fachowa kadra, przynajmniej nie będę sobie wyrzucała że przeze mnie małemu coś dolega. Tyle milionów rodzi bez znieczulenia więc czemu my mamy sobie nie dać rady??
Byłam u gin. Ciąża donoszona, dzidzia ma główkę już w kanale, nie ma żadnych performacji, na wadze mam 1 kg więcej ( więc nie jest źle) i ogólnie lekarz pogratulował mi takiej współpracy, powiedział że życzyłby sobie więcej takich ciąż jak moja, książkowy przykład bez patologii i problemów. Mam już skierowanie do szpitala nie pozotaje nic innego jak pogadać z dzidziem żeby się w końcu zdecydował:-)
 
reklama
faktycznie,ciekawe co tam cammi pewnie już w szpitalu :)

ale się robi gorąco na listopadzie,dosłownie czuję tę atmosferę poddenerwowania :) w końcu i na nas przyszedł czas :)

efka21 pisze:
Ja zniosę największy ból

jestem ciekawa jak to będzie u mnie ::) nie chcę się na ten temat wypowiadać bo niczego nie można być pewnym...

efka21 pisze:
. Tyle milionów rodzi bez znieczulenia więc czemu my mamy sobie nie dać rady??
i to też racja . :)

mispszczo322a0bk.gif
 
mia nie denerwuj się...ja też jestem z Wrocka i myślę, że jakoś to będzie... (fakt ,ze koszty tego porodu w państwowym szpitalu są zadziwiająco wysokie :o :o :o ), a tak a,propos to na Kamieńskiego zamierzasz rodzić ??? ja mam nadzieję, ze przynajmniej się opłaci, bo jak nie to nie wiem co zrobię, ale wyżyję się chyba na tej położnej... ;)

cammi pewnie jest w szpitalu i albo się męczy albo już tuli swoją córunię... :)
 
Cammi powodzenia!!!!!!!
Mia trzymaj sie! To rzeczywiscie frustrujace jak czlowiek chce za cos nawet zaplacic ale to miec a nikt mu nie daje mozliwosci... z drugiej strony tak czytam Wasze opisy o jakis kolkach dla dzieci do siedzenia co maja pomagac o tym i o tamtym a mi tu nikt nic takiego nei mowi!!!! Co z tego ze kusza znieczuleniami itd. jak jestem skazana na porod w otoczeniu obcego jezyka, cholera dobrze ze to 'push' znamy wszystkie z filmow to bede wiedziec kiedy ;D ale zaczyna mnie to coraz bardziej frustrowac, niby wiele rozumiem ale nie z zargonu medycznego i nei wtedy gdy jestem w bolu i przy pierwszej dzidzi... szkola rodzenia do bani, wiecej dowiedzialam sie co miec czytajac Wasze posty... ech :(
 
zaba dobrze że ten angielski jest tak wszechobecny ;D ale będziesz mogła przeklinać i ich ochrzaniać do woli,no bo przecież się nie obrażą ;D przecież polski nie jest taki popularny (czasem,jak widać,na szczęście :D )


śniło mi się dziś że w końcu brzuch mi się obniżył :) ale tak śmiesznie to wyglądało :D sama tylko końcówka wystającego brzucha była opuszczona w dół,przeczyło to prawom fizyki ;)

życzę wam lasencje miłych,pogodnych snów o tym że trzymamy już nasze maleństwa na rękach :)

czrodziejnoc3cg.gif
 
Karolinna ja już czuję moją małą tak blisko jakbym miała ją na rękach, może dlatego, że często spoglądam na suwaczek
ale ciiiii....jutro nic nie może się dziać, jutro święto duchów... :o no i co to by było zamiast tortu na urodziny miałaby dynię ;D

miłych snów listopadówki!!!!! :angel:
 
No i mamy nasz wyczekiwany listopad.Byłam pewna że dzis będziemy juz na pierwszym miejscu, ale mamy październikowe się twardo trzymaja.Ciekawe jak cammi czy juz po. My za to jesteśmy tak zdyscyplinowane że należy nam sie order. Choć z drugiej strony mozna to odbierać że nasze skorpioniki pokazuja swoje uparte charakterki:-)
 
cześć dziewczyny!!!
widzę, że wszyscy na cmentarzu, ja wybieram się dopiero wieczorem, to już u nas tradycja, zawsze jeździmy z mężem oglądać kolorowe światełka,  idziemy na ten cmentarz przez las i to późnym wieczorem, ale dziś pojedziemy samochodem, bo nie mogę się dziś przemęczać ( ;D ;D ;Dpołożna poza zasięgiem)
a groby zamierzamy odwiedzić podczas tygodnia, wtedy już niech się dzieje co chce...

życzę wszystkim miłego dzionka
 
reklama
No jest wreszcie ten listopad, teraz to się pewnie posypie... ;D

Ja cały czas myślę, że przed terminem nie urodzę, przyzwyczaiłam sie już do tej perspektywy, ale mimo to każdego dnia myślę sobie, że fajnie jakby to było już... ;)
Przynajmniej mój dzidziuś się już powoli pcha na świat, jest tak niesko, że chwilami sie zwijam z bólu, jak tam sie kręci ;)

Trzymajcie sie listopadówki, obyśmy już wkrótce mogły się dopiąć w płaszczach, bo zimno się robi :D (ja w każdym razie z tym dopięciem mam duży problem....)
 
Do góry