Czy to już?
Bożena Mucha
Zaczyna się? A może to tylko fałszywy alarm? Podpowiadamy, jak rozpoznać, czy akcja porodowa ruszyła już pełną parą.
Oczami wyobraźni widzisz, jak spóźniacie się do szpitala. Albo odwrotnie – boisz się, że niepotrzebnie będziesz zawracała głowę położnej, lekarzom... Postaraj się tak nie zamartwiać. Koniecznie przeczytaj, jakie sygnały świadczą o tym, że zbliża się poród, i kiedy powinnaś zadzwonić do położnej. Poczujesz się spokojniejsza!
Jeszcze jest czas
W ostatnich tygodniach ciąży twoje ciało przygotowuje się do narodzin malucha. Poniżej opisujemy sygnały oznaczające, że poród już się zbliża. Wszystkie one mogą (choć nie muszą!) się pojawić – i niekoniecznie je zauważysz.
Obniżenie dna macicy Na 3–4 tygodnie, czasami na kilka dni przed początkiem porodu (a niekiedy dopiero w jego trakcie), główka maleństwa schodzi do kanału rodnego. Brzuch wtedy „opuszcza się”, dlatego łatwiej będzie ci oddychać.
Odejście czopa Śluzowego Ten „korek” przez całą ciążę chroni szyjkę macicy przed infekcją. Kiedy szyjka zaczyna się rozwierać – kilka dni lub godzin przed porodem – czop wypada. Często jest to lekko zakrwawiona masa śluzu, ale możesz też zauważyć zwiększoną ilość wydzieliny (od bezbarwnej, przez różową, do brązowej).
Skurcze przepowiadające Pojawiają się w ciągu 3–4 tygodni przed porodem. Są niebolesne, nieregularne, ich częstotliwość i natężenie się nie zwiększa. Słabną lub zanikają, gdy zaczynasz chodzić lub zmieniasz pozycję. Potraktuj je jako okazję do ćwiczeń oddechowych, które znasz ze szkoły rodzenia!
Częste wizyty w toalecie Parcie na pęcherz, luźne stolce, a nawet biegunka i wymioty to znak, że twój organizm próbuje „się oczyścić” przed porodem.
Przypływ energii Dzień lub dwa przed godziną „zero” możesz poczuć potrzebę zabrania się do porządków, przygotowywania rzeczy dla dziecka itd. Nie przepracowuj się jednak – w czasie porodu będziesz potrzebować bardzo dużo sił.
Nietypowe objawy O zbliżającym się porodzie może świadczyć kołatanie serca, ogólny niepokój, bóle głowy, uczucie gorąca, zmniejszenie masy ciała (na kilka dni przed porodem może ona spaść od 0,5 do 1 kg), brak apetytu. Może też pobolewać cię brzuch (tak jak przed miesiączką), pojawi się tępy ból
w plecach. Niektóre kobiety skarżą się także na ból ud – główka dziecka wstawiona już do kanału rodnego uciska bowiem nerwy.
Zaczyna się
Trudno określić, ile czasu upłynie, nim przytulisz malucha, ale miej pod ręką rzeczy do szpitala, gdy...
Odejdą wody płodowe - najczęściej sączą się powoli, rzadko wypływają silnym strumieniem. Świadczy to o tym, że poród rozpocznie się w ciągu kilku godzin. Czas dzwonić do położnej! Między nogi włóż grubą podpaskę lub biały ręcznik, który pochłonie płyn. Przyjrzyj mu się – powinien być przezroczysty lub białawy. Jeśli wody są zielone lub brązowe, jak najszybciej jedź do szpitala (może to świadczyć o zakażeniu).
Zaczną się skurcze - pierwsze skurcze porodowe mogą być bezbolesne, ale ich intensywność rośnie. Zwykle zaczynają się w górnej części brzucha i promieniują na cały brzuch i na dolną część pleców. Każdy może trwać 15–30 sekund. Z czasem wydłużają się do 30–90 sekund. Przerwy między nimi się skracają (na początku to 10–20 minut). Zadzwoń do położnej, gdy odstępy wyniosą 5–7 minut (te zalecenia mogą się nieco różnić – jeśli droga do szpitala jest długa, powinnaś wyruszyć wcześniej).
Pamiętaj: jeżeli skurcze mają ten sam rytm bez względu na to, czy stoisz, chodzisz, czy leżysz – to znak, że twoje dziecko na pewno rozpoczęło swoją pierwszą w życiu podróż. Życzymy powodzenia!
Nie lekceważ!
Jedź do szpitala albo jak najszybciej skontaktuj się ze swoim lekarzem lub położną, jeśli:
Zauważysz jasnoczerwone ślady krwi – inne niż zabarwiona lekko na czerwono wydzielina, która oznacza odchodzenie czopa śluzowego.
Niepokoi cię to, że Dziecko się nie rusza – zaufaj swojej intuicji.
Masz inne obawy – położna nie pomyśli, że jesteś panikarą. Wysłucha cię nawet w nocy i wyjaśni wątpliwości.
Sygnały rozpoczęcia akcji porodowej zauważysz przed 37. tygodniem ciąży - jest to poród przedwczesny i zarówno tobie, jak i dziecku potrzebna jest szybka pomoc.
Zanim wyruszysz z domu
U kobiet rodzących po raz pierwszy poród często zaczyna się powoli. Słabe skurcze możesz odczuwać nawet przez kilkanaście godzin przed rozpoczęciem aktywnej fazy porodu. Na pewno będziesz podekscytowana. Pamiętaj jednak, by te ostatnie godziny wykorzystać na gromadzenie sił, które wkrótce będą ci potrzebne.
Zjedz coś – najlepiej lekkiego i pożywnego. Przygotuj picie, ewentualnie drobne przekąski, które zabierzecie do szpitala (dla taty).
Często odwiedzaj toaletę – pełen pęcherz może utrudniać postęp porodu.
Odpoczywaj jak najwięcej, ale nie kładź się na plecach. Ucisk brzucha na duże naczynia krwionośne może ograniczać przepływ krwi przez łożysko.
Weź ciepłą kąpiel – odpręży cię, złagodzi ból. Rozwieje też wątpliwości, czy są to skurcze porodowe (te w wodzie nie ustąpią).
Zadzwoń do męża – niech przygotuje się na to, że już niedługo pojedziecie na porodówkę.
Powtarzaj sobie, że wszystko będzie dobrze - już wkrótce zobaczycie się z waszym maleństwem!