reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wszystko o porodzie oraz wybieramy szpital, szkołę rodzenia i położną

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Katagorka to mnie troszkę nastraszyłaś... ale Ty masz miec cc, więc tak czy inaczej problemu nie będzie.
Ja się martwię tą pępowiną, bo koleżanka przed przyjęciem do szpitala miała robione usg i nie zauważono lub zignorowano to, że dziecko było owinięte pępowiną i miała rodzic sn, ale w ostatniej chwili wystąpiły jakieś komplikacje i na szybko ją cieli- okazało się, że mały był 2 razy owinięty wokół szyi i 3 razy wokół całego ciałka. Nawet nie chcę myślec co mogłoby się stac, gdyby rodziła do końca sn...

Martina ja dziś do zzo robiłam elektrolity (sód, potas) i krzepliwosc.
 
reklama
a ja sie od dzisiaj zaczęłam stresować, bo sobie uświadomiłam że przy mojej silnej anemii mogę mieć problemy z CC lub SN (ewentualnie).. co prawda biorę żelazo od wczoraj ale mam je brać przez 3 tygodnie.. czy to żelazo zdąży się ustabilizować do porodu?? kurcze nie chciałabym mieć krwi przetaczanej jakby co...:szok::szok::szok:
 
biore zelazo od 5tygodni, po pierwszych trzech poprawy nie bylo, wyniki stanely w miejscu, teraz bede miala badania po kolejnych trzech wiec zobaczymy. ja sie obawiam troche o swoje cisnienie bo zwykle mam dosc niskie i jak jeszcze w czasie porodu spadnie przez wysilek to moze sie to skonczyc cc.
a co do owiniecia pepowina to juz sie spotkalam z przypadkami ze wychodzilo to dopiero przy porodzie bo jesli usg jest robione na kiepskim sprzecie to lekarz faktycznie moze tego nie zauwazyc.
 
Katagorka to mnie troszkę nastraszyłaś... ale Ty masz miec cc, więc tak czy inaczej problemu nie będzie.
Ja się martwię tą pępowiną, bo koleżanka przed przyjęciem do szpitala miała robione usg i nie zauważono lub zignorowano to, że dziecko było owinięte pępowiną i miała rodzic sn, ale w ostatniej chwili wystąpiły jakieś komplikacje i na szybko ją cieli- okazało się, że mały był 2 razy owinięty wokół szyi i 3 razy wokół całego ciałka. Nawet nie chcę myślec co mogłoby się stac, gdyby rodziła do końca sn...

Martina ja dziś do zzo robiłam elektrolity (sód, potas) i krzepliwosc.

a gdzie robiłaś te badania i jakie koszta:) ??
 
ja robiłam za darmo, tam, gdzie pracuje moja mama:)
Nataliak ja z kolei boję się, że będę musiała miec cc przez wysokie cisnienie. Kontroluję sobie w domu, ale czasem wyskoczy np 140/90, a przy większym stresie nawet 180://
 
ja też będę mieć jak cos badania w laboratorium w Rydygierze za darmo ja mam na wszystko skierowania miec a jakby nie to moja mama zalatwi mi bo tam pracuje:)
Estragon bedzie dobrze zobaczysz :)
 
co prawda biorę żelazo od wczoraj ale mam je brać przez 3 tygodnie.. czy to żelazo zdąży się ustabilizować do porodu?? kurcze nie chciałabym mieć krwi przetaczanej jakby co...:szok::szok::szok:

biore zelazo od 5tygodni, po pierwszych trzech poprawy nie bylo, wyniki stanely w miejscu, teraz bede miala badania po kolejnych trzech wiec zobaczymy.

Ja żelazo biorę już dobre 4 miesiące, o ile nie dłużej i powiem szczerze, że wyniki za bardzo się nie poprawiły (3x2tabletki) :confused2: Ale w sumie każda z nas ma inny organizm także na pewno będzie ok :tak:
 
Ja mam z żelazem niezlą akcję - miałam słabą hemoglobinę (10,2) i przepisano mi żelazo. Po 3 dniach jego stosowania - hemoglobina już wskoczyła na 12,6 i jest git ;-) ale biore cały czas i tak pociągne do porodu

wszystkim dziewczynom z tymi problemami, życze by się wyniki poprawiły jak najszybciej
 
reklama
mam pomysl a zarazem wielka prosbe do tych dziewczyn ktore maja juz dzieci: jesli bedziecie chcialy i znajdziecie chwile czasu na dluzsza opowiastke to napiszcie nam w tym temacie jak wygladaly Wasze poprzednie porody, od samego poczatku bo kazda z nas jest tez ciekawa jak sie zacznie i czy sie zorientujemy ze to to ;) chodzi mi o cos w stylu 'opowiesci z porodowek'.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry