Też nie wyobrażam sobie żeby mi się goście zwalali na głowę po porodzie. Sama nigdy nie odwiedzałam znajomych którym się urodziło dziecko bez wyraźnego zaproszenia z ich strony i mam nadzieję że uszanują oni też moją prywatność. Co do odwiedzin w szpitalu to mam nadzieję że przyjdzie tylko mąż bo wątpię żebym miała ochotę oglądać kogoś innego.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
N
nataliak
Gość
skoro i tak jest nie na temat to ponawiam propozycje polaczenia tego tematu z watkiem porodowym. jakies obiekcje?
A moja mama wpadła na genialny pomysł - w związku z tym, że mieszkamy 500 km od rodziców i teściów, to po porodzie przyjedzie do nas na 2 tygodnie pomóc, a potem przyjedzie teściowa na 2 tygodnie pomóc Haha! Miło z jej strony, ale powiedziałam, że nie wiem, czy będziemy sobie życzyć gości w tym czasie... i że na pewno damy sobie razem radę. Jak coś, to będę dzwonić. Na szczęście się nie obraziła :-) Chyba bym zwariowała. Świeżo upieczeni rodzice, maluszek i jeszcze dwie babcie - masakra!
A moim zdaniem wszystko zależy od kobiety i jej rodziny. Ja znajomych, kolegów i koleżanek nie mam zamiaru sprowadzać ani z mojej strony ani męża. Ale obie babcie czyli moją mamę, teściową z teściem oraz rodzeństwo moje i męża owszem. Nie boję się ich odwiedzin może dlatego, że znam ich i wiem że potrafią być taktowni i że zrozumieją jeśli wprost im powiem po godzinie że już wystarczy odwiedzin, zapraszam kiedy indziej Zresztą jak czytam te Wasze wizje jak to kobieta wygląda po porodzie to zastanawiam się jak dają radę samotne kobiety (bez wsparcia rodziny) które po dwóch dniach muszą same zajmować się dzieckiem (znam kilka takich przypadków m.in. moja mama). Lejące się z cyca mleko, jakieś niesamowite krwawienia? Dziewczyny bez przesady. Owszem po samym porodzie jest się wykończonym ale 2 dni po porodzie sn o ile odbył się bez powikłań i nie ma przeciwskazań wysyłają Was do domu i uwierzcie mi same się zdziwicie ile macie siły i energii Natomiast odwiedziny to już sprawa indywidualna czy zapraszacie czy nie i tyle
aldonta
Fanka BB :)
Dziewczyny bez przesady. Owszem po samym porodzie jest się wykończonym ale 2 dni po porodzie sn o ile odbył się bez powikłań i nie ma przeciwskazań wysyłają Was do domu i uwierzcie mi same się zdziwicie ile macie siły i energii Natomiast odwiedziny to już sprawa indywidualna czy zapraszacie czy nie i tyle [/QUOTE]
co do sił.........po porodzie czułam sie rewelacyjnie, zmęczenie przyszło po kilkunastu dniach......wstawania nocnego i bycia na etacie 24 godzinnym....................więc rozumiem jak ktoś z odwiedzinami chce zaczekać.............
co do sił.........po porodzie czułam sie rewelacyjnie, zmęczenie przyszło po kilkunastu dniach......wstawania nocnego i bycia na etacie 24 godzinnym....................więc rozumiem jak ktoś z odwiedzinami chce zaczekać.............
Dziewczyny bez przesady. Owszem po samym porodzie jest się wykończonym ale 2 dni po porodzie sn o ile odbył się bez powikłań i nie ma przeciwskazań wysyłają Was do domu i uwierzcie mi same się zdziwicie ile macie siły i energii Natomiast odwiedziny to już sprawa indywidualna czy zapraszacie czy nie i tyle
co do sił.........po porodzie czułam sie rewelacyjnie, zmęczenie przyszło po kilkunastu dniach......wstawania nocnego i bycia na etacie 24 godzinnym....................więc rozumiem jak ktoś z odwiedzinami chce zaczekać.............[/QUOTE]
Przecież ja nie mówię, że nie rozumiem że ktoś chce zaczekać z odwiedzinami to zupełnie zrozumiałe Ja osobiście nie będę miała nic przeciwko żeby odwiedzała mnie rodzina, szczególnie moja teściowa która jest opiekunką do dzieci więc na nią liczę najbardziej
N
nataliak
Gość
Ja osobiście nie będę miała nic przeciwko żeby odwiedzała mnie rodzina, szczególnie moja teściowa która jest opiekunką do dzieci więc na nią liczę najbardziej
moja tez pracuje jako opiekunka i tez bardzo licze na jej pomoc
reklama
julita1212
Szczęśliwa mamusia:) Cudownej dwójeczki :*
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2008
- Postów
- 17 639
Ja dziś dzwoniłam do szkoły rodzenia, i zapisałam się dopiero na marzec bo na luty już nie ma miejsc...mam nadzieję że ni e jest to za późno
Oczywiście jak mi dziś mój mązzz powiedział że on na pewno tam ze mną nie pójdzie!!!
prosić się go nie zamierzam....niech spada
Oczywiście jak mi dziś mój mązzz powiedział że on na pewno tam ze mną nie pójdzie!!!
prosić się go nie zamierzam....niech spada
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: