- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Oleśka1977
Jagody i Jaśki:)
E tam, będzie dobrze, zobaczysz
Melodie napewno Cię małż nie zostawi w trakcie porodu uwierz mi :-).Skoro sam się zdecydował to dobrze.Mój tez bardzo chcial.Ja się bałam na początku że może się przerazi czy coś ,ale on nawet nie mial czasu mi zajrzeć między nogi :-).Taki przejęty był i stał koło mnie i za rękę mnie trzymał.
Afiliacja Ty się nie stresuj niepotrzebnie.Każdy poród jest inny i dasz sobie radę. Pamiętam jak z kuzynką też ciężarną życzyłyśmy sobie w sylwestra "szybkiego plum" :-) hehe,Tobie tez tego życzę ;-).
Afiliacja Ty się nie stresuj niepotrzebnie.Każdy poród jest inny i dasz sobie radę. Pamiętam jak z kuzynką też ciężarną życzyłyśmy sobie w sylwestra "szybkiego plum" :-) hehe,Tobie tez tego życzę ;-).
Opieka nad dzieckiem po porodzie jak tylko dam radę - jak najbardziej.
Ale jakoś nie wyobrazam sobie odwiedzin. Rozuzmiem mąż, ewentualnie (i to już wyjątkowo) mama. Ale żadnych pielgrzymek całej rodziny!!!! Kobieta jest wymęczona, uczy się dziecka. Do tego dochodzą kwestie fizjologiczne - ciezko siedziec, nadal sie krwawi albo szwy ciągną.... I w tym wszystkim jeszcze masa odwiedzających ;/ Juz zapowiedzialam ze zapraszam do domu, do szpitala ani noga.
A ja do domu tez nie będę zapraszać,no może po paru dniach dopiero.Jak urodziłam Majkę to w dzień kiedy wrociłyśmy do domu zastałam tam teściów,szwagra i kolegę męża .A ja kurde cala obolała,z cyców się leje,niewyspana.Teraz już się nie dam tak zrobić,jak chcą odwiedzać to po paru dniach.
tysia123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2009
- Postów
- 8 574
Ja tez jakos sobie nie wyobrazam od razu tłumu ludzi, chociaz jestem swiadoma, że rodzice, tesciowei, rodzenstwo na pewno sie pojawia. Ale Pozostałym juz od kilku tyg jak tylko mam okazje to głośno mówie ze nie wyobrazam sobie jak można odwiedzac malenstwo tu zpo urodzeniu. Oczywiscie robie to w kontekscie, jak rozmawiamy o innych świeżo upieczonych matkach,A ja do domu tez nie będę zapraszać,no może po paru dniach dopiero.Jak urodziłam Majkę to w dzień kiedy wrociłyśmy do domu zastałam tam teściów,szwagra i kolegę męża .A ja kurde cala obolała,z cyców się leje,niewyspana.Teraz już się nie dam tak zrobić,jak chcą odwiedzać to po paru dniach.
estragon
mamusia synusia:P
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2009
- Postów
- 7 920
no właśnie jak ja kiedyś rzuciłam takim hasełkiem, że przez pierwsze 2 tygodnie, to nie chciałabym miec tłumów w domu, to usłyszałam, że jakaś nienormlnaa jestem, i że niektórzy mogą się poobrażac.
Nie wyobrażam sobie, że będę z mega podpaską, cycami zalanymi mlekiem, non stop karmiąca, a temu wszystkiemu będą się przyglądac faceci z męża rodziny czy nawet mojej.
Ja już widzę babcie, które na bank wpadną w odwiedziny jeszcze w tym samym dniu, gdy wyjdziemy ze szpitala...
Nie wyobrażam sobie, że będę z mega podpaską, cycami zalanymi mlekiem, non stop karmiąca, a temu wszystkiemu będą się przyglądac faceci z męża rodziny czy nawet mojej.
Ja już widzę babcie, które na bank wpadną w odwiedziny jeszcze w tym samym dniu, gdy wyjdziemy ze szpitala...
Cwaniara Zgadzam się z Wami i współczuję Ci Estragon Co ci wszyscy ludzie, nie wiedzą jak to jest??"Poobrażają się", żałosne argumentyjuz od kilku tyg jak tylko mam okazje to głośno mówie ze nie wyobrazam sobie jak można odwiedzac malenstwo tu zpo urodzeniu. Oczywiscie robie to w kontekscie, jak rozmawiamy o innych świeżo upieczonych matkach,
u mnie wcale nie lepiej moi rodzice chcą z nad morza przyjechać 350 km swojego wnuka obnejrzeć, matka coś mówiła, ze na maj urlop weźmie
mój brat wraca 7 maja z rejsu i mówił, ze nie był jeszcze u nas ze swoją żoną to tez z gdyni wpadną
mój brat wraca 7 maja z rejsu i mówił, ze nie był jeszcze u nas ze swoją żoną to tez z gdyni wpadną
estragon
mamusia synusia:P
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2009
- Postów
- 7 920
Moja mama czy siostra, to oki (chociaż mama też planuje urlop na maj, ale staram się jej to wybic z głowy). Z teściową nie mam najlepszych kontaktów (teraz to nawet mąż nie oddzywa się do niej od miesiąca) i nie jest ona mi bliską osobą, więc nie wiem jak to będzie. Wiem, że nie mogę jej zabronic odwiedzin, bo jakby nie patrzec to będzie jej wnuk, ale jak będzie dalej obrażona na mojego męża, a on na nią, to myślę, że z jej strony nie bedzie odwiedzin.
aga a brat miałby mieszkac u Was z żoną podczas tych odwiedzin. Może powinnaś też zasugerowac delikatnie, że to nie jest najlepszy pomysł
aga a brat miałby mieszkac u Was z żoną podczas tych odwiedzin. Może powinnaś też zasugerowac delikatnie, że to nie jest najlepszy pomysł
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: