reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wszystko o porodzie oraz wybieramy szpital, szkołę rodzenia i położną

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
właśnie takie samo wrażenie odnoszę, że nie rozumiesz tego, co piszę...

Oczywiście, że każdy ma prawo decydowac o tym, w jaki sposób urodzi, tak samo jak każdy ma prawo do wypowiadania się na ten temat...


A gdzie ja napisałam, że nie można wyrażać swojej opinii ???

Wampi z Tobą zgadzam się w całej rozciągłości.

Po raz piętnasty piszę, wydaje mi się, że nie powinno się ubliżać osobom, które mają inne zdanie niż ja.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Matko jaka zadyma :-D
Andziak ja się nie zdenerwowałam ale mam wrażenie ze faktycznie nie do końca się zrozumiałyśmy.
Więc piszę żeby wyjaśnić - Wystkie moje poglądy na temat cc wynikają z moich doświadczeń po operacji i bólu jaki przeżyłam, ale wiadomo jak każde z tego typu doświadczeń, jest ono SUBIEKTYWNE. Więc dotyczy tylko i wyłącznie moich doświadczeń i mojego zdania w kwestii ewentualnej cesarki - moge co najwyżej się tym z Wami podzielić. Kto jaką decyzję odnośnie porodu podejmie to jest jego sprawa i ja tego w żaden sposób nie wartościuję - dobre czy złe, ale po prostu po swoich doświadczeniach nie mieści mi się w głowie zażyczenie sobie operacji bez wskazań do niej i tyle. Zamykam dyskusję ;-)

A jak będzie w praniu - czy mnie potną czy nie to kto to wie?? - żadna z nas nie ma pewności
 
ale ostro laski pojechałyście, ja bym chciała, żeby ten temat ponownie poruszyć po porodach, ciekawe ile będzie chętnych na poród SN?
ja mam schizę na wyrwane bioderka, ramiona, wyrwane nerwy, które trzeba latami rehabilitować, a wszystkie znane mi przypadki trafiły na lekarzy - wielkich zwolenników porodów SN
moje pierwsze dziecko urodziłam przez CC, dlatego że było owinięte pępowiną, ale i tak już mialam znieczulenie zewnątrzoponowe, bo ból był nie do wytrzymania, i po porodzie pewnie dzięki troskliwej opiece anestezjologa nic mnie nie bolało
 
kiedyś mówiłam tylko cesarka, bo panicznie boję się bólu. ale jak sobie pomyslę potem że rana tak długo się goi. kobiety po porodzie SN na drugi dzien smigają normalnie a te po CC przez tydzień się męczą, to chyba wybieram SN ale cholernie się boję:szok::szok:
 
Aga każda się boi :tak:
Bali ja też wcale nie uważam że cc jest dla dziecka gorsze nż sn, bo pewnie jak wyważymy wszystkie plusy i minusy każdej metody to wyjdzie 1:1. Chociażby ze wzgędu na takie sytuacje jak pisałaś - uszkodzenia okołoporodowe. Ale ja ze wzgledu na ból po cc bym się nie zdecydowała i tylko dlatego.
 
Rodziłam Jagodę naturalnie. Fakt, że boli, ale ja drugiego dnia już o tym prawie nie pamiętałam, słowo daję. Dlatego nie mam stracha przed drugim porodem. Pewnie do czasu...
Faktem jest, że poród odbierała położna do du..., wiecie, taśmociąg, zero indywidualnego podejścia. No ale też mi się to gdzieś rozmyło. Ogólnie miłe wspomnienia no i satysfakcja, że dałam radę, że mi się udało, że Jagna w drodze przez mękę zbierała dobroczynne bakterie ode mnie. Bezcenne...:-D:-D
 
...nie będę dokładać kolejnej opinii do tego tematu, odpowiem tylko na przykładzie mojej mamy: mnie rodziła w latach 80tych, wiadomo, warunki fatalne. i do tego stopnia źle to wspominała, że z następnym dzieckiem czekała............ 14 lat;-) A zdecydowała się tylko dlatego, ze mogła rodzić w prywatnej klinice i z cesarką na żądanie. Inaczej nie miałabym siostry;-)
 
Dziewczyny tak poczytałam wszystkie strony :szok: i chyba poprostu każda z nas jest inna i ma inne oczekiwania... więc ciężko dojść do porozumienia

ale skrytykowałyście osoby, które nie chodziły do szkoły rodzenia ale mają o tym swoje negatywne zdanie
a większośc z was takze wypowiada się na temat porodu i bólu z nim związanego tak jakby juz rodziła a będzie to jej pierwszy raz... mimo że nia ma bladego pojęcia o czym mówi...

tak to juz jest że w bardzo wielu przypadkch polegamy na tym co słyszałyśmy od mam, koleżanek i innych osób...

więc czy to dotyczy porodu, szkoły rodzenia czy innych tym podobnych rozmawiajmy i szanujmy zdania innych... nawet jeśli bardzo się róznią od naszego...
 
reklama
Andziak a kto Ci naubliżał??? :eek:

Nie mi a kobietom, które decydują się na cc "na życzenie", cały czas mam na myśli wypowiedź, cytuję: "to osoby myślące o własnej du... i niedojrzałe", komplementy to raczej nie są.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry