reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

wpadło na kredkę?
mi się drewniane wydają bardziej niebezpieczne, ale pewnie każdy ma swoje zdanie i w każdym znajdzie się trochę prawdy, bo dzieci potrafią wymyślić różne rzeczy i tak naprawdę każda rzecz może być niebezpieczna
 
reklama
U nas już 3,5 mca mineło i się dalej karmimy piersią:tak: normalnie puchnę z dumy, ze mi się udaje, bo to wcale nie jest takie latwe, jak się niektorym wydaje. Jas juz mnie rozpoznaje i rozpoznaje piers:-D Ale widze, jak bardziej dziecko związuje się z mamą, kiedy tylko ona je karmi - dla Tadka nie bylo róznicy, mama czy tata. A Jas najbardziej wodzi wzrokiem za mną (no i za tadziem tez) i do mnei się najwięcej usmiecha. Smiesznie to wygląda, bo np. lezy u taty na kolanach, a smieje siędo mnie:-D
 
fajnie moonik :-) gratulacje :-)

ja też karmię, ale o wiele łatwiej mi się karmi Bartusia niż Jasia, Jaś to wisiał na cycu po 40 min - godzinę, a ten zje 10-15 minut i spokój na 3-4 godziny :-)

Bartuś tez się do nas śmieje :-) jest takim bardzo wdzięcznym dzieckiem. jak sie do niego mówi to obserwuje osobę i po chwili walnie uśmiech od ucha do ucha :-)
 
Moonik gratulacje że się udaje i dalej na piersi jest Jaś :tak:

Oj tak fajnie tak być związanym z dzieckiem,ta piers to dla mnie jest cos cudownego nawet nie wiem jak to opisać ale dokąd karmiłam to ta nasza więź była strasznie mocna,czułam się w pełni odpowiedzialna za małą miałam wrażenie że jakby mnie nie było to nikt nie jest w stanie jej wychować że beze mnie ani rusz,jedyna przykra dla mnie rzecz to odstawienie jej,czułam się troche jak zdrajca,samolub dobrze ze szybko mi przeszło,chociaz tesknię za tymi chwilami czasami.Karmiłam 15 miesięcy więc to i tak długo :tak:jestem z tego bardzo ale to bardzo dumna i nie raz było ciężko,człowiek zmęczony,niewyspany ale dał rade i gdyby przyszło mi jeszcze miec dzidzię to zdecydowanie piers o ile byłoby mi dane karmić :-)
 
maniulka - a ja odwrotnie. pokarmię 5 miesięcy, może 6 i odstawiam.
takiego maluszka moge pokarmić, bo podobno mleko mamy najlepsze, ale dłużej juz po prostu nie chcę, a roczniaka to już bym nie mogła wogóle karmić... za duże to dla mnie
 
ja tak samo jak Dominika nie mogłabym za długo karmić, czułam się jak na smyczy, nic nie mogłam zrobić ani wyjść, póki Kuba był maleńki to ok, sama radość, później niekoniecznie... ale każdy odczuwa to inaczej, życzę wszystkim przyjemnego karmienia przez tyle czasu ile tylko będą chcieli :)
 
Moonik gratulacje że się udaje i dalej na piersi jest Jaś :tak:

Oj tak fajnie tak być związanym z dzieckiem,ta piers to dla mnie jest cos cudownego nawet nie wiem jak to opisać ale dokąd karmiłam to ta nasza więź była strasznie mocna,czułam się w pełni odpowiedzialna za małą miałam wrażenie że jakby mnie nie było to nikt nie jest w stanie jej wychować że beze mnie ani rusz,jedyna przykra dla mnie rzecz to odstawienie jej,czułam się troche jak zdrajca,samolub dobrze ze szybko mi przeszło,chociaz tesknię za tymi chwilami czasami.Karmiłam 15 miesięcy więc to i tak długo :tak:jestem z tego bardzo ale to bardzo dumna i nie raz było ciężko,człowiek zmęczony,niewyspany ale dał rade i gdyby przyszło mi jeszcze miec dzidzię to zdecydowanie piers o ile byłoby mi dane karmić :-)

ja podobnie jak Maniulka, karmiłam długo - 13 m-cy przestałałam, dlatego ponieważ zaszłam w ciążę, ale swoją drogą dużo dłużej bym nie karmiłam, nie wyobrazam sobie karmieania nap 2 latka ...

pozniej piers dla mojej córeczki było tak jakby wynagrodzenie tego, ze mnie nie było przez kilka godz. jak poszlam do pracy. teraz małego bede karmic moze rok moze troche dluzej, nie ukrywam, ze karmienie tez = wczesniejsze wychodzenie z pracy a lewe zaswiadczenie to nie w moim stylu.

a jak wyjdzie z karmieniem, to wyjdzie w praniu ... a przy okazji musze odstawic nabial, poniewaz mały ma podejrzenie alergii :(
 
carolin - u nas policzki malego wysypało trochęteraz, po 3 mcach:baffled:i nie wiem, od czego to, czy to od nabiału? Tak późno? Z drugiej strony tadek mial identyczne policzki, tylko wczesniej wylazło i były większe plamy... Tylko na policzkach to jest, wiec ni wiem. Poki co z nabialu nie rezygnuje. Pediatra go widziala i nic nie mówila, nie swedzi go to, mzoe to łojotokowe zapalenie skory?
U nas odstawilam debridat i powrót kolek, gazy, wzdecia i problem z kupkami - tak sie wczoraj darł u pediatry, ze dostalam skierowanie do szpitala :baffled:ale w domu potem przeszlo. Dalam mu dicoflor wczoraj no i potem puszczal takie bąki jak armata:D dzisiaj 3 kupy od rana juz poszły i to calkiem spore! I brzuszek sie zrobil bardziej miekki. Jejku, kiedy to minie??? Bede mu dawac teraz dicoflor, wole dawac probiotyk niz debridat.
 
reklama
Jas - 3,5 mca waga 8,1 kg, rozmiar ubranek 74. A Tadek jakies 13 kg waży. I ciągla sięwydłuża, widze, ze spodnie sie robią krótkawe. I stopa mu rosnie, na wiosne znowu trzeba bedzie buty kupic :/
 
Do góry