reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Adusia wyglada na taka wesołke wlasnie :) A Majka tak dopiero ostatnio zaczela, wczesniej ciagle był ryk, histerie, nie wiem co sie jej stało, chyba tesciowa mi dziecko podmienila
 
reklama
dziewczyny u nas tez na razie Zocha mało rycząca jest, sama potrafi sie sobą zając, pobawić, duzo się smieje, skacze chyba teraz jest taki fajny okres tych naszych dzieciaków
A powiedzcie mi czym przykrywacie dzieci i w czym spią, bo u mnie Zoski nie da sie niczym przykryć bo jak nie daj boże sie okręci w kołdrę to się budzi, to samo z kocem spi zazwyczaj bez przykrycia wiec ją troche cieplej ubieram na noc zeby nie zmarzła w piezmke z długimi rekawkami i nogawkami, lub w takich pajacach ale bez stóp niestety w pajacach ze stopami nie chce spać cięgnie za stopy wścieka sie nie daje ich wcale założyć. Rozglądałam się na allegro za takimi polarowymi na zimę ale wszystkie są ze stópkami
 
ivaz bez stóp to raczej będzie ciężko znaleźć coś ciepłego, Kuba śpi w zwykłej bawełnianej cienkiej piżamce bez bodów i skarpetek, ale on śpi pod kołderką lub kocykiem zależy ;] w nocy rzadko się rozkrywa, a jak się rozkryje to nie robi z tego wielkiej afery :)
 
Zośka też nie robi afery dlatego ze spi bez przykrycia ale wtedy kiedy się okreci w kołderę czy koć i nie może się ruszać bo ona spi jak srubokręt wieć jej nie przykrywamy bo co chwila jest pobudka bo ona czasami potrafi jak kokon się owinąć i trudno jej się z tego rozplątać i wtedy sie budzi, dopóki było ciepło to zaden problem spała bez okrycia ale noce robią się coraz chłodniejsze kołdry ani inne okrycie nie zdaja u nas egzaminu więć sobie wymysliłam ciepłą polarową piżamkę, tylko nic takiego nie mogę znależc
Agniesiaa to Kuba bardzo spokojnie spi u nas ZOśka potafi przez sen rozebrać sie piżamy przez sen więc wolałabym pozostać przy pajacach, a kołdre ma na sobie 3 sekundy bo zaraz skopie, a mnie się nie chco co 5 minut wstawac i ja przykrywać
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
U nas Nadia tez sie skopuje, wiec jej nie próbuje nawet przykryc dopóki gleboko nie zasnie, wtedy przykrywam ale podobnie jak Zosia jak sie zaplacze w kołdre to jest ryk i musze wstac i ja wyciagnac. Wstaje tak w nocy po kilka razy bo a to smoczek wypadl, a to koldra albo nie moze znalesc swojej najlepszej przytulanki czyli pieluszki :-) jestem juz przyzwyczajona wiec wstaje na poł spiąco, podaje i robie co trzeba i dalej myk pod koldre i spie:-)
Ivaz - Nadia tez z dwa razy rozbierala mi sie z góry od pizamy, tzn wyjela rece a jak chciala zdjac przez glowe to raz utknela i jak sie szarpala to walnela o szczebelki i byl ryk. Spodenki to notorycznie sciaga nawet po kilka razy w nocy, o skarpetkach tez nie ma mowy, w sek laduja za lozeczkiem wiec jej nie zakladam, spi w samym body na dlugi rekaw dlatego ja przykrywam.
Ivaz ale podobne te nasze cory czasem sa :-)
 
Kuba z zasady jest spokojny, ale tylko w nocy i przy kimś 'obcym' bo w domu to go słychać przez pół osiedla jak dokazuje ;] dziś już zdążył odwalić dwie histerie z rzucaniem się po podłodze ;]
 
Martynka tez mi się zawija w koc ale tylko w koc,jak jest przykryta kołderką to nie,mamy ta większa i jest ok

Ja na nią za bardzo narzekać tez nie moge bo generalnie jest grzeczna,bawi się sama,jest wesoła i nawet spacerki to czysta przyjemność,wcześniej szła w swoją stronę,teraz grzecznie idzie za mną,jak wołam to przyjdzie,jak powiem stój to stanie,czasami jak ją coś weźmie to tylko na rekach chce być ale ja się staram brac ją jak najmniej
 
O rany, jak czytam, ze Wasze cory sie rozbierają z pizamek, to normalnie nie moge sobie tego wyobrazic :)) Tadek poki co nie kombinuje z niczym takim, w nocy spi spokojnie, trochęsięwierci, ale tak raczek standardowo. Ja i tak wstaję raz na siusiu , to go wtedy przykrywam (bo jak sie robi chlodniej nad ranem, to moglby się przebudzic).
Generalnie jest o wiele lepiej (chyba przez odstawienie smoczka), bo juz noce są CAŁE przesypiane, nie trzeba wstawac, zeby dzioba smokiem zatkac, uff :)) Na poczatku tak nie bylo, ale uparlam się, zeby mu wyciszac odruch ssania no i udało się przejść na picie nie z butli, a takiego kubeczka z dziubkiem. A od wczoraj załapał picie przez słomkę i z tego siębaaaaardzo cieszę, bo to bardzo logopedzi polecają.
U nas wreszcie pojawiły się jakieś słówka: mama (swiadome do mnie! jakie to miłe!!), tata, baba, hau hau (na pieska), maaa( tak brzmi miau, jak widzi kotka to tak mówi), niania (na nianię elektroniczną, hihih) no i najlepiej wychodzi mu papa.Oprócz tego non stop zasuwa po swojemu. Czy wasze dzieci tez powtarzają ostatnie słowo jakie od was usłyszą? Tadek się robi echo, prawie zawsze powtarza po nas, co mówimy :)) Komedia :) Niekiedy bardzo niewyraznie, ale niekiedy mu super to wychodzi, no i mamy radochę :)
 
reklama
Ja ostatnio kupilam Szymkowi 2 flanelowe pizamki po 3e za sztuke z Early Days....sa swietne,mlody w nich wyglada jak stary:-D.....
Szymm tez nie lubi spac pod koldra czy kocem.
Czasami wchodze do pokoju zeby go przykryc jak juz dobrze zasnie,ale co z tego jak za 10 min on spi w innym miejscu a koldra jest w innym,albo sam sie odkrywa.
Czasami zdarza mu sie zawinac w koldre czy koc to wtedy sie budzi i placze.

Moonik ja to juz nie pamietam kiedy ostatnio Szym pil picie z butelki....chyba jak mial jakies 8m:sorry2:......?
Mleka tez juz nie pije w nocy.....rzadko sie budzi,wlasciewie wcale....raz na tydzien moze! napiej sie tylko wody i dalej kima:-)
 
Do góry