Sara, jakbym ja miała zmartwienie, ze Tadek nie łaczy wyrazów w zdania.... to bym się cieszyła
Bo u nas jest ciągle etap "mama" "meme" "niania" na wszystko i zadnych wyrazów nie ma. Jak czytam, ze Szymko Ewelci mówi "kuliaczek" - to zazdrość mnie zżera, serio!!! Nie wiem, kiedy młody zacznie wypowiadac jakies wyrazy, pewnie nieprędko. Nauka picia marnie, juz próbowalam kilka rozwiązan i kicha na całej linii. Woli nic nie wypic, ale jak mu nie wychodzi, to siędenerwuje i przestaje pić w ogóle. Z butelki pije, ale tylko przez smoczek z dziurką do kaszki
I nie mogę go nauczyc niczego innego, moze jak będzie starszy...
Z normalnego kubka się zachłystuje, wylewa i wkurza, słomka to dla niego czarna magia, w ogóle nie chce wziąć jej do buzi. Z niekapka nie potrafi pociągnąć, a kubek Lovi360 to już w ogóle go wnerwił:-( Z drugiej strony z gryzieniem jest super, uwielbia twarde skórki i ładnie gryzie (woli twarde niżmiękkie jeść). Nauczył się nawet językiem robić jak jadą koniki (takie kląskanie). Najgorzej z dmuchaniem, nie umie dmuchać, ale uczymy się (na razie próbuje dmuchać bańki mydlane nosem
)