reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

reklama
madzik to normalne uczucie ale nie martw się za jakiś miesiąc zapomnisz ze karmiłaś, i będziesz czuła się wolna :-) naprawdę :tak:
 
a ja co młodemu kupiłam ta koszuo-body na roczek roz. 98 wyobrazcie sobie ze na długosc była akurat ale rekawy musiałam podwinac
Bo teraz dzieci rosna juz nie na dlugosc w tluowiu tylko beda im rosnac raczki i nozki... dlatego ciuszki 80-92 mniej wiecej na dlugosc wszystkie sa takie same, moga sie roznic w sumie tylko szerokoscia i dlugosica rekawkow i nogawek.... No bo sie proporcje tez zmieniaja, niemowleta wiadomo maja krotkie nozki i raczki to teraz nadrabiaja ale głowka i tułów wlasnie powinny praktyczanie stac w miejscu
 
Madzik, no coz teraz dzieciaki beda coraz bardziej samodzielne, a Twoj Oliwierek widac zrobił pierwszy kroczek w "doroslosc" ;-) Ja sie boje momentu odstawienie, ze mnie chyba troche taka mama-kwoka sie zrobila przez to karmienie piersia... chociaz jakos teraz nie umiem sobie wyobrazic zeby mnie Majka odrzucila sama, jakbym teraz chciala skonczyc karmic to musialabym chyba sobie cycki odciac bo inaczej młoda nie odpusci:-p
 
To prawda ze z ubrankami to tez cuda sa, ja mam taka koszulke z esprit gdzie na metce jest 18mies. a młoda juz z niej wyrosła bo siega jej do pepka nie mowiac o tym ze obcisła jak stroj kapielowy a rekawki za to miala takie dlugie ze spokojnie jej moglam zrobic z nich kaftan bezpieczenstwa
 
reklama
Nie ma czego zazdrościć dziewczyny - wasze przykłady, że dzieci chcą ssać tylko nas przyprawiają o wyrzuty sumienia i wpędzają w poczucie winy - bo może coś zrobiłam nie tak czemu moje dziecko nie zachwouje się takjak inne... przynajmniej ja tak mam. wiecie, że ja z karmieniem miałam zawsze straszne problemy - i wiem, ze moje dziecko wie co dla nego dobre i skoro odrzuca to tak ma być, wiem, że długo karmiłam, ale to nie zmienia faktu, że poczucie winy - lub niespełnienia jest duże. nie wiem czemu - bo przecież wcale nie checaiłam karmić piersią. ja w zasadzie karmię jak wracam z pracy - odrobinę bo mała potrzebuje kontaktu ze mną. w weekend mogłabym wcale nie karmić. wy chcialybyście odstawić my przystawić na częśiej - chyba już taka nasza ludzka natura, że tęsknimy za tym czego nie mamy:-p
 
Do góry