reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

wy się martwicie za małą waga a ja na odwrót ..... Gosiula waży około 11,5 (na domowej wadze) i mis ię wydaję, że za dużo .... i niech mi nikt nie mówi .... zacznie biegać ruszać się to zrzuci bo ona cały dzień przecież jest w ruchu, a to na czworakach a to chodzi po te kilka kroków. Jest już duża a przybiera na wadze szybciej niż jak była młodsza ... więc stwierdziłam, że Mała po prostu za dużo je. Martwię się żeby nie miała nadwagi po tatusiu i jak większość jego rodziny. Problem jest tez z tym, że teściowie jak tylko u nich jest to wpychają w nią wszystko, 10 min po zjedzeniu obiadu je pół banana, po 20 minutach brzoskwinie, potem ciasteczko, a to ktoś je obiad to dostanie kartofelka, itp. Zasadniczo je 5 posiłków dziennie + cycuś w dzień ze 2-4 razy i w nocy (różnie od 1 posiłku do nawet 4) i jak sobie ostatnio uświadomiłam ILE ona je to sobie pomyślałam, że sama ja tucze a teraz się martwię. Doszłam do wniosku że będę dawała jej mniejszeposiłki w ciągu dnia (chyba że wyraźnie będzie otwierała buzię że chce jeszcze bo jest głodna) i cyc w ciągu dnia też pójdzie trochę w odstawkę. Przy okazji może pomału zaczniemy go ograniczać, żeby docelowo odstawić się raz na zawsze .....
 
reklama
jadzka-wiem,wiem.Moj ojciec ktory jest lekarzem rowniez jest przeciwnikiem antybiotykow zwlaszcza u maluchow,tez mowi bym poczekala i obserwowala.Ehh,przezywam bo to jej 1sza goraczka:-(Do tego doagnoza niepewna,martwie sie:-(A jak to nie gardlo tylko np cos polknela?(wszystko bierze do buzi),taka powierzchowna ta wizyta mi sie wydala-przeicez moze byc tyle powodow goraczki:eek:Zaraz poczytam w necie o trzydniowce,to sie konczy wysypka na koniec tak?
Tak po ok trzech dobach wyskakuje wysypka takie plamki. A może to faktycznie od zębów a oglądała lekarka dziąsła?
 
magdalenka my tak samo taką szczoteczką nakładaną na palec myjemy, ale chyba kupię małemu normalną szczoteczkę żeby trenował mycie sam ;-)
 
No to teraz ja . Boziu jakie macie zdolne dzieci masakra. Mój ancymon był czas to wołał mama i baba ale coś mu się odwidziało.Am mówi i tyle. Robi kosi i jaki duży urośnie daje cześć fajowo buzi daje z otwartą japką. Jak mówie zrób mamie cacy to siebie głaszcze po główce. Zadnych zwieżątek nie pokazuje bo jak biore książeczke to dosłowie moment posiedzi i ucieka bo przeciesz czasu niema. Jak np. stoi przy szufladzie i taty skarpety wyciąga i tata mówi co ty tam robisz to on rączką pokazuje niema. Potrafi chwilke stać ale niezadługo. Niewiem ile waży ale go zważe to napisze. Z moim starszym to było całkiem inaczej:sorry:
Sara mała boska
 
Ivaz a jaka szczoteczka myjecie Zosi ząbki, też ta silikonową i na nią nakładasz pastę, a jak ze spłukaniem???? a Zosia nie połyka pasty? napisz coś więcej, może i ja zacznę w końcu myć Gosi zęby pastą.
Syn kuzynki nie był od małego przyzwyczajany do mycia zębów teraz ma 3.5 roku i myje zęby ale tylko jak go bolą :sorry::sorry: .... więc wolę się uczyć na czyichś błędach a nie na swoich :-p:-p
 
magdalenko pasty nakłądam niewielę na szczoteczkę, troszke pewnie jej połknie, ta pasta nie bardzo się pieni więc nie ma tez czego plukać.
My tez na początku uzywalismy tych syliokonowych szczoteczek na palec, ale jednak trdycyjna szczoteczka jest lepsza, ma mamy taką Nuk Szczoteczka do zębów dla dzieci i smiało ja mogę polecic jest miękka, zaokrąglona, ma ogranicznik ze by dzieć nie wepchał za głęboko do paszczy. Ja Zosi myje zęby jak siedzi w wannie, troszke jej poszczotkuje a później jej daje szczoteczke i sobie ja międli

aha rano po śniadaniu tez myjemy jej ząbki, chcemy od małęgo wyrobic w niej ten nawyk

Dałabym duzo ze by Zosia poszła z zębami w rodzine mężą, bo mają swietne kości, mąż nie ma żadnej plomby, a ma 36 lat. chodzi tylko na zdjęcie kamienia raz na rok, teściowa ma 60 lat i wszystki zęby swoje, a ja dwóch 8 juz nie mam, plomby w co drugim zębie i ciągle cos muszę robić.
Syn jak na razie tez ma zeby zdrowe, ale on bardzo dba, jak pisałam wyzej
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ivaz super ta szczoteczka też taką kupimy. piszesz że myjecie zęby w wannie - to znaczy że ona je przed kąpielą? Bo my dajemy butlę po, sama nie wiem co lepsze
 
reklama
chyba też tak zrobimy, mały też zasypia sam w łóżeczku więc to nie ma znaczenia :tak:

Jadźka - zapomniałam wcześniej napisać - Twój synek też zdolny, mój nic nie umie - ani cześć, ani klaskania, ani jaki duży - co mu pokazuję to ręce wyrywa i ucieka :-p a mówi świadomie tylko"mama" a reszta się nie liczy skoro nie wie co gada;-)
 
Do góry