reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Ewelcia, to dla Ciebie:


1.
Krakowiaczek jeden
miał koników siedem,
pojechał na wojnę,
został mu się jeden.

2.
Siedem lat wojował,
szabli nie wyjmował,
szabla zardzewiała,
wojny nie widziała.

3.
Krakowianka jedna
miała chłopca z drewna,
a buciki z wosku,
wszystko po krakowsku.

4.
Krakowiaczek ci ja,
krakowskiej natury,
kto mi wejdzie w drogę,
ja na niego z góry.

5.
Krakowiaczek ci ja,
któż nie przyzna tego,
siedemdziesiąt kółek,
u pasika mego.

6.
Krakowiaczek ci ja,
z czerwona czapeczką,
szyta kierezyja,
bucik z podkóweczką.

7.
Gra mi wciąż muzyka,
a kółka trzepocą,
jak małe księżyce
w blasku się migocą.
 
reklama
My też bawimy się w Akuku i baran baran buc, do tego kulamy do siebie piłeczkę i wtedy Adi robi brawo:-D Robimy też kosi kosi łapki, a najlepsza zabawa jest jak włączam głośno płytke dla dzieci na której są piosenki typu jedzie pociąg z daleka i wtedy szalejemy, kicam z nim po całym domu a śmiechu przy tym...:-)
 
To u mnie to samo z Zośką, też dużo umie, juz pisałam nie bedę się powtarzać, wczoraj była u mnie koleżanka z synkiem który jest 5 tygodni starszy od Zochy i muszę sie pochwalic Zośka wyprzedza go z rozwojem intelektualnym bardzo, bo on zupełni nic nie potrafi, a z ruchowym jest na tym samym poziomie, ale akurat pewnie później wszystko się wyrówna, niektóre dzieci musza mieć wiecej czasu co nie znaczy ze są mnie inteligentne
 
Jak tak piszecie co Wasze dzieci potrafia to zastanawiam sie kiedy moj Szymko sie tego wszystkiego nauczy.
Jak chce mu cos pokazac/nauczyc to nie patrzy na mnie tylko sie rozglada i sie smieje albo strzela fochy i pewnie se mysli znow mi matka pokazuje jakies badziewia:cool2::confused2:
 
heh Nadia tez strzela czesto fochy, marszczy nosek i tak smiesznie sapie ze złości, a jak cos do niej mowie a jej sie nie podoba to pluje wargami:confused2:

mam pytanie do mam które kupiły garnuszek na klocuszek - czy Wasze dzieci umieja wkładac klocki w poszczególne otwory??????? Nadinka do tej pory wrzucała wszystko przez ta górna pokrywke, pokazywalam jej jak sie wklada w te otwory, ostatnio widze ze wezmie klocek i próbuje go tam wcisnac, 2-3 razy jej sie udalo ale raczej przez przypadek. No i sie zastanawiam czy maluszki juz tak umieja czy ja za duzo od niej wymagam:sorry:
 
Kitki, Gośka nie umie wkładać klocuszków do odpowiednich otworów. Szczerze, to myślę, że jest jeszcze za mała do tej zabawki. Wrzuca tylko wszystko (dosłownie wszystko) przez ten duży otwór od przykrywki.
tatuś nauczył Gochę przybijać piątkę ;-)
 
heh Nadia tez strzela czesto fochy, marszczy nosek i tak smiesznie sapie ze złości, a jak cos do niej mowie a jej sie nie podoba to pluje wargami:confused2:

mam pytanie do mam które kupiły garnuszek na klocuszek - czy Wasze dzieci umieja wkładac klocki w poszczególne otwory??????? Nadinka do tej pory wrzucała wszystko przez ta górna pokrywke, pokazywalam jej jak sie wklada w te otwory, ostatnio widze ze wezmie klocek i próbuje go tam wcisnac, 2-3 razy jej sie udalo ale raczej przez przypadek. No i sie zastanawiam czy maluszki juz tak umieja czy ja za duzo od niej wymagam:sorry:


Jasiek sam z siebie tylko wkłada i wyjmuje klocki górą (bardzo lubi ta zabawkę) albo toczy cały garnuszek przed sobą, albo goni klocki po parkiecie:-D albo wkłada rączke do środka, żeby melodia mu zaczęła grać
jak sie razem bawiliśmy i mu pokazywałam np. kółko kilka razy jak wkładac to wkładał, ale z gwiazdka juz mu nie szło
chyba jeszcze za wczesnie:-D
 
Ja tez mysle ze jeszcze za wczesnie zeby dzieci umialy tak dopasowac i wrzucic odpowiedni klocek w odpowiednia dziurke.....

U nas fontanna znow jest w ruchu.......byl zastoj z nia z miesiac albo wiecej....teraz sam wlacza...jak kulki wypana to wklada,czasami zamiast polozyc na tej tacce na gorze to probuje wepchac w ta dziurke!!!!

Ja to nie moge z mojego Szymka,pisalam kiedys ze caluje obcych.....Ize obcalowal tydzien temu w sobote a w niedziele jej brata......a dzis znow Ize obcalowal i jej mena a nas nie:szok::cool2: no i teraz najlepsze Iza mu pokazal ze dwa razy jak sie robi papa a ten jej odmachal:cool2: a ja go ucze codziennie juz kawal czasu i ni chu chu:confused2:
 
reklama
Do góry