reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Kindziorek ja zamawiałam takie na allegro firmy chyba limar. Rajstopki mają ładne wzory i własnie te kropki naty poslizgowe na stopkach i ogólnie jestem bardzo zadowolona. Link podawała i Sara i ja gdzieś na zakupowym.
 
reklama
pewnie, że duzo zależy od egzemplarza, sa dzieci bardziej podatne na choroby inne mniej, mój oskar np dwa razy w życiu brał antybiotyk przez całe swoje 13 letnie życie ww tym raz od razu po urodzeniu bo miała zakażenie dróg moczowych i raz jak był w przedszkolu, widocznie taki odporny typ i tyle.
Eve Adusia to chyba tylko katar łapie co i rusz tak???
 
Atsonia - mój to samo, dlatego w domu nie mam kwiatów na ziemi a miski psa są u mojej mamy, tak samo kwiaty i jeszcze kabel w progu - mój uwielbia go dłubać grrrr!! U siebie pochowałam co się dało bo inaczej bym się zajechała latając ciągle za nim, wystarczy że u mamy latam :-p
Ewelcia - mój też podchodzi jak zrobi kupę, jeśli się odzywa to raczej się drze po swojemu :-)
kindziorek - a mi się nie wydaje za ciepło w rajstopach i skarpetach jeśli chodzi o łażenie po podłodze, w końcu my w kapciach chodzimy bo inaczej w stopy zimno:eek:
 
Iśku- otóż to!!! ja też poprzestawialam wszystkie możliwe kwiatki na górę, ale zostały mi 3 takie wielkie drzewa, których nie mam gdzie schować, poza tym ja kocham kwiaty w domu i nie chcę się ich pozbywać :-( kable pozastawiala, pudłami, szafkami co się dało....eh...może mu się w końcu znudzi


dziś jak urwał listek kwiatka to dałam mu wykład "nie wolno, no no no, kwiatuszka to bardzo boli, to tak jakby Szymonkowi oberwać rączkę <poniosła mnie fantazja" i WIECIE CO??? ROZPŁAKAŁ SIĘ :szok::szok::szok: jakby zrozumiał, że bardzo źle zrobił, a ja nawet nie krzyczałam tylko palcem groziłam, a ten w RYK :szok::szok::szok::-D

ale mi się głupio zrobiło :sorry: myślicie, że on kuma?????;-)
 
Atsonia - super sobie poradziłaś :tak::tak::tak: muszę tak wypróbować na moim :-D
maniulka - jak miałam wykładziny to było ok, ale panele jakieś zimne są, a już w nocy szczególnie jak wstaję do małego to brrrrrrr :tak:
 
reklama
Atsonia moj tez sie dzis rozplakal jak mu grozilam paluchem ze nie wolno z kosza smieci wyciagnac a do tego kiwalam glowa ze nie wolno!!!
I tez nie krzyczalam..........zreszta moj nie pierwszy raz sie juz poplakal w takiej lub podobnej sytuacji czesto tez sie smieje ze mnie:rofl2:
 
Do góry