Kindziorek ja zamawiałam takie na allegro firmy chyba limar. Rajstopki mają ładne wzory i własnie te kropki naty poslizgowe na stopkach i ogólnie jestem bardzo zadowolona. Link podawała i Sara i ja gdzieś na zakupowym.
reklama
I
ivaz
Gość
pewnie, że duzo zależy od egzemplarza, sa dzieci bardziej podatne na choroby inne mniej, mój oskar np dwa razy w życiu brał antybiotyk przez całe swoje 13 letnie życie ww tym raz od razu po urodzeniu bo miała zakażenie dróg moczowych i raz jak był w przedszkolu, widocznie taki odporny typ i tyle.
Eve Adusia to chyba tylko katar łapie co i rusz tak???
Eve Adusia to chyba tylko katar łapie co i rusz tak???
Iśku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2009
- Postów
- 7 852
Atsonia - mój to samo, dlatego w domu nie mam kwiatów na ziemi a miski psa są u mojej mamy, tak samo kwiaty i jeszcze kabel w progu - mój uwielbia go dłubać grrrr!! U siebie pochowałam co się dało bo inaczej bym się zajechała latając ciągle za nim, wystarczy że u mamy latam
Ewelcia - mój też podchodzi jak zrobi kupę, jeśli się odzywa to raczej się drze po swojemu :-)
kindziorek - a mi się nie wydaje za ciepło w rajstopach i skarpetach jeśli chodzi o łażenie po podłodze, w końcu my w kapciach chodzimy bo inaczej w stopy zimno
Ewelcia - mój też podchodzi jak zrobi kupę, jeśli się odzywa to raczej się drze po swojemu :-)
kindziorek - a mi się nie wydaje za ciepło w rajstopach i skarpetach jeśli chodzi o łażenie po podłodze, w końcu my w kapciach chodzimy bo inaczej w stopy zimno
Iśku- otóż to!!! ja też poprzestawialam wszystkie możliwe kwiatki na górę, ale zostały mi 3 takie wielkie drzewa, których nie mam gdzie schować, poza tym ja kocham kwiaty w domu i nie chcę się ich pozbywać :-( kable pozastawiala, pudłami, szafkami co się dało....eh...może mu się w końcu znudzi
dziś jak urwał listek kwiatka to dałam mu wykład "nie wolno, no no no, kwiatuszka to bardzo boli, to tak jakby Szymonkowi oberwać rączkę <poniosła mnie fantazja" i WIECIE CO??? ROZPŁAKAŁ SIĘ jakby zrozumiał, że bardzo źle zrobił, a ja nawet nie krzyczałam tylko palcem groziłam, a ten w RYK
ale mi się głupio zrobiło myślicie, że on kuma?????;-)
dziś jak urwał listek kwiatka to dałam mu wykład "nie wolno, no no no, kwiatuszka to bardzo boli, to tak jakby Szymonkowi oberwać rączkę <poniosła mnie fantazja" i WIECIE CO??? ROZPŁAKAŁ SIĘ jakby zrozumiał, że bardzo źle zrobił, a ja nawet nie krzyczałam tylko palcem groziłam, a ten w RYK
ale mi się głupio zrobiło myślicie, że on kuma?????;-)
maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
Ja tam jestem antykapciowamałej też nie ubieram rajstopek i skarpet raczej albo to albo to,a o rajstopkach z ABS tez myślałam bo u nas skarpetki to na pięć minut zaraz mała ściąga
reklama
Atsonia moj tez sie dzis rozplakal jak mu grozilam paluchem ze nie wolno z kosza smieci wyciagnac a do tego kiwalam glowa ze nie wolno!!!
I tez nie krzyczalam..........zreszta moj nie pierwszy raz sie juz poplakal w takiej lub podobnej sytuacji czesto tez sie smieje ze mnie
I tez nie krzyczalam..........zreszta moj nie pierwszy raz sie juz poplakal w takiej lub podobnej sytuacji czesto tez sie smieje ze mnie
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: