Witajcie !
Ja po ciężkiej nocy mały dostał kolki ...
... a jednak myślałam że tym razem mnie to ominie
od 22.00 do 1.00 praktycznie płakał z przerwami na cycusia.
Ale przy tych kolkach on tak łapczywie jadł był taki napiety i co chwila puszczał pierś i płakał.
Oczywiście pospac mi nie dał a i tak trzeba było o 7,00 wyprawić córkę do przedszkola i drugiej zrobić mleko śnaidanie itd.
Byłam na wizycie u gina a więc najprawdopodobniej to już okres jest to możliwe .
Albo macica się jeszcze oczyszcza.
Zrobił mi usg macicy jeszcze powiększona na 12 tc i nieliczne skrzepy ale takie są dozwolone.
I tak wszysko czyste oki.
Porozmawiałam z ginem o zabezpieczeniu i są 2 rodzaje tabletek które można brać przy karmieniu cezzarette i jakieś tam inne druga opcja to zastrzyk a trzecia opcja to wkładka spirala.
Po namyśle wybieram spiralkę 18 maja jestem już zapisana na założenie jej koszt to 400 zł na 5 lat więc przeliczając to chyba najtańcza inwestycja.
Tabletek nie chce bo ze mnie straszny sklerotyk
A po zastrzyku nie ma odwrotu jak będa jakieś skutki uboczne to się ich już nie cofnie
Och ale bym się zdrzemneła a tu nie idzie może jak Starsza córka wróci z przedszkola i jak mały da podrzemać .
Acha mam jeszcze 2 kg na plusie dziś się ważyłam :-):-):-)