reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Ivaz gratulacje dla Zosieńki!

Gabula wciąż szczerbatek... Też Wam zazdroszczę kiełków:sorry2:

Wy tu już o chodzeniu dyskutujecie a moja Gabi nawet siedzieć za bardzo nie chce... Ciut się martwię choć wiem że każdy Maluch w swoim tempie się rozwija...


Natus też nie chce siedzieć:-D jak go posadze to leci do przodu lub na boki więc dla Niego jeszcze za wcześnie na siedzenie
 
reklama
No właśnie Karolka - wszystko w swoim czasie. Z tego co pamiętam jeden z synow Juli bardzo późno siedział... chyba 10 miesiąc??i pamiętaj, że jednak Gabrysia jest chyba jednym z najpóźniej urodzonych marcowych maluszków;-)


Damianek usiadł jak skończył rok (posadzony siedział jak miał prawie 10 miesięcy) a rozwija się prawidłowo i jest na takim samym etapie jak rówieśnicy a zaczął chodzić 2 dni przed ukończeniem 16 miesięcy
 
Ivaz - gratulacje 3 ząbka!!!


My też mamy od dziś 3-ci ząbek i też górna lewa jedynka!!!:-D:-D:-D


Dziewczyny - nie martwcie się tak o to siadanie! Dzieci mają swoje tempo, a poza tym dzieje się to strasznie szybko - jednego dnia nie siedza, a drugiego juz tak.
No i takjak julia napisała - jej synek późno zaczął siadać, a w niczym mu to teraz nie przeszkadza!



Jasiek siedzi od niedawna - ze 2-3 tygodnie, a od 2 dni zaczął raczkować - juz mu się zdaża cały pokój przemierzyć :-D ale jeszcze z pokoju nie wychodzi!:-)

no i pierwszy raz spadł z łóżka z tydzień temu ;-) - to tak z nowych osiągnięć :-D:-D:-D
no i dzis pierwszy raz podnosił się na nogi opierając o fotel i nie wiedział co ma dalej zrobić i poleciał głowa do tyłu zupełnie sie nie kontrolując... jak przywalił w gołą podłogę, huk był okropny:wściekła/y:, a potem darł się ze 2 minuty, ale guza nie ma:szok:
 
dziewczyny - gratuluję Waszym niuniom :)))
mój też robi postępy - dziś np stał sam - ja go lekko trzymałam tylko za jedno przedramię - w szoku jestem :))) i już ładnie umie usiąść ze stojaka, nie leci jak kłoda - uff uff :))
a dziś rano obudził mnie płaczem - patrzę a on miał dwie nogi w jednej nogawce!!! :D nie wiem jak on to zrobił :)))

julia - powiem siostrze o Twoim dziecku, jej synek ma 14 miesięcy i sam nie chce chodzić, ani też trzymany za ręce, ona już się martwi, ale na pewno wszystko jest ok :)))
 
mordoklejka - jeszcze karmię, ale daję też modyfikowane, jak dam więcej cyca to pije mało - mniej niż 100ml, ale nie raz pije prawie 200ml a latem to jeszcze więcej pił - ponad 300ml nie raz
 
Karolka - nie martw się jak Gabi wyczi, że na leżąco można fajne rzeczy robić to rach ciach będzie leżeć... Mówię - polecam baloniki, świetna sprawa przy nauce raczkowania:)

Dla wszystkich zębolców gratulacje :tak:

Dominika - Zuzka też spadła raz z łóżka...:dry: no i masz rację - jednego dnia nic, a na drugi.......... my pohechłyśmy do Poznania - i Zuzia dzień wcześniej nie chciała usiąsć posadzona, jak tam dojechałysmy to posadziłam ją i 30 minut sama się bawiła! Szok
 
Iśku ja ze względu na kręgosłup nawet nie mogłabym prowadzac dziecka za ręce a co do chodzików jestem wrogiem bo synek chodził w nim 3 dni po 15 munt i miał problemy z bioderkami więc latem na podwórku ukucnęliśmy z mężem naprzeciwko siebie tak ze mogliśmy się złapać za ręce i "puszczaliśmy" małego na zasadzie trzymałam go pod paszkami a m wołał "no chodź, no chodź" i po kilku dniach zrobił dwa kroki i wpadał w ramiona, po 2 tygodniach zaczął robić coraz więcej kroków i jak m go puszczał do mnie to ja pomalutku się odsuwałam do tyłu ale cały czas miałam asekuracyjnie wyciągnięte ręce i go wołałam:-D i tak zaczął chodzić a w domu to potem załapał wstawanie z siadu do ławy i mebli i chodził trzymajac się
 
aaaaaaa no i robimy "taaaakaaaa duża Zuzia będzie", i wyciąga rączkę do dzień dobry:-D Ładnie oddaje to co ma w łapce kiedy się poprosi - czyli gigantyczny postęp, bo jeszcze niedawno nie wiedziała co ma zrobić z rączkami. no i w a ku ku z pieluszką sama sobie radzi:happy2:
 
julia - dzięki, o tym też powiem siostrze - niech trenują :) ona też nie chce chodzika dla synka, boi się i widzę że słusznie. Jej synek wstaje przy meblach i chodzi przy nich trochę, ale sam nie chce a jak biorą go pod pachy to podkurcza nogi, widocznie nie jest gotowy do tego
 
reklama
Dominika gratuluje koejnego zabka u Jaska:tak:

Moj jeszcze nie spadl z lozka ale za to polecialo glowa do tylu ale to bylo zaraz na poczatku jak zaczal wstawac!!!

Justyna super ze Zuzia robi takie postepy:tak:
Szym oporny na papa czy cokolwiek:-(
 
Do góry