reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Magdalenko jeżeli Gosia chce chodzić można ją motywować inaczej niech coś pcha wózek, chodzik pchacz. Tu do poczytania nt pierwszych kroków Łatwy pierwszy krok - Poznaję świat - Dziecko w INTERIA.PL - ciąża i wychowanie dzieci, planowanie ciąży, forum dla rodziców
No i takie prowadzanie skraca, tak ważny etap w początkach chodzenia jakim jest chodzenie bokiem przy meblach. Właśnie wtedy dziecko uczy się przetaczania stopy z jednej krawędzi na drugą co świetnie stymuluje mięśnie przeciwdziałając koślawieniu stóp.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Wiecie co kupiłam tą maść co pediatra kazała a na niej jest napisane ze " nie wolno uzywać u noworodków, dzieci i młodziezy do 18lat":szok: No i teraz nie wiem co robic, na razie smaruje raz zamiast dwa razy dziennie ale nie wiem czy powinnam. Kurde jak zadzwoniłam do przychodni w pt to sie okazało ze ta lekarka bedzie dopiero we wtorek. Ale chyba w koncu wie co przypisuje no nie:confused:
 
moonik właśnie to zbieg okoliczności, bo teraz też Oliwierek Madzika przechodzi trzydniówkę, a ona karmi piersią, (o ile się orientuję???), wiec czy karmimy sztuczniue czy naturalnie wszystkie będziemy miec te same kłopoty z chorobami naszych dzieciaczków, oby jak najmniej!!!
A propo odporności ja daję małej teraz codziennie priobiotyk dicoflor, jak na razie nie chorowała


Monik to jak jak Ivaz napisała zbieg okolicznosci raczej. Oliwier karmiomy piersią i też miał 3 dniówke (trwała 4,5 dnia), własnie dziś w nocy się zakończyła..
Mleko matko uważam za coś bardzo potrzebnego ale jakby go nie było to i butla by poszła w ruch. Walczyłam o mleko bardzo bo bardzo chciałam karmić i robię to do tej pory.. (kaszke jedynie na mleku HA dostaje). Mi sie podoba ten kontakt z dzieckiem.:tak: Kocham to:-):-)Napewno dostaje przeciwciała ale ważne też sa uwarunkowania genetyczne..
Na przykład niby Oliwier nie powinien mieć żadnych uczuleń (bo to nie jest jeszcze alergia) bo przeciez tylko cycusiem był karmiony i w rodzinie nie mamy stwierdzonych alergii, ale na te wszystkie alergeny reaguje drobnymi plamkami na twarzy!! wiec moje mleko jednak nie chroni go tak jak powinno. A szkoda:-:)-(

Jak brakowało mi mleka to czułam sie gorsza jakoś:dry: nie wiem czemu:dry: może przez tą wielką misję w tv i wszędzie zeby karmić tylko piersią..

Ale jedno jest pewne- po coś jest to mleko:-D:-D:-D w końcu bez powodu ono się nie produkuje:-):-)po to aby nim karmić:-)
 
Sara odstawiłam antybiotyk bo nie był konieczny:tak: Pediatra nasza powiedziała ze ten lekarz u którego byliśmy prywatnie( jakiś od sąsiadki niby dobry mial być) dał na lekkie gardełko (bo przy 3dniówce takie moze byc) antybiotyk na zapas:wściekła/y:
Poza gorączką Oliwier nie miał praktycznie żadnych objawów, ani kaszku ani kataru, tylko goraczka..
Byliśmy juz na badaniach krwi i moczu i wyszło że nie ma żadnej infekcji( bo miał troche koło siusiaka zaczerwienione).
Ale za to ma za mało leukocytów:-:)-( Jak przeczytałam co to leukopenia to się poryczałam:-:)-:)-( od razu dodam ze to problemy z białymi krwinkami, szpikiem, białaczka itp:-(
Aleeee przy stanach wirusowych może się to obniżać więc za tydzień znowu idziemy na badania.. Czekam z trwoga w sercu:-:)-( mam nadzieje ze ten niedosyc białych krwinek to tylko od wirusówki!!!!
NIE DOPUSZCZAM INNEJ MYŚLI:-)
być może nawet poziom leukocytów od niepotrzebnego antybiotyku się obniżył- nie wiem już tłumacze sobie na wszystkie sposoby byle nie myśleć o najgorszym.:-(
Dobra koniec pisania o tym..

Oliwier ma teraz wysypke po tej 3dniówce , jak pediatra to tlumaczyla to mialy sie jakies większe plamy robić a on tak drobniutko raczej.. mam nadzieje ze to normalne.

Maniulka Kochana dzięki za info o tej chorobie/ infekcji- ja bym nic nie wiedziała gdyby nie Ty:-(
Monik Ty mnie uspokoiłaś że 3 dniówka może dłużej trwać bo już srałabym w gacie:tak::-D bylo 4,5 dnia..

O matkooo jak dobrze ze Was mam:tak:

Kitki odnośnie maści to zadzwoń nawet do jakiejś apteki i zapytaj się o ta maść, albo i podejdź.
U nas aptekarka dała nam kiedys Tormentiol (jak Oliwier mial miesiąc) i jego tez niby dla małych dzieci nie wolno stosować ale zauważyłam tu z forum i z życia że często lekarze go przepisują na gorsze stany zapalne..
 
Ostatnia edycja:
Madzik wszysko bedzie ok, jak dziecko jest troszkę podziębione, ma jakąs infekcję to te wszystkie krwinki w organiźmie szaleja, nie nakręcaj sie i już nic nie czytaj. A czy Oliwierkowi już gorączka zeszła???
O tych antybiotykach to też słyszałam ze nie można przerywac, ale licho tam wie
 
Antybiotyku nie wolno przerywać jak się go bierze z potrzeby tzn.jak się jest chorym i po 3 dniach człowiek już zdrowy to nie wolno przerywac kuracji antybiotykowe,ale skoro on nic nie robi w naszym organiźmie nie zwalcza żadnych bakterii bo ich tam niema to po co się nim faszerować
Madzik będzie dobrze nic nie czytaj bo dostaniesz wariacji,wyniki badań sa zmienine pewnie przez wirusa
 
Magdalenka ja równiez uważam że 7 miesięcy to za wczesnie na prowadzanie za rączki ja nie pamiętam czy ona już sama chodzi przy meblach ale chyba nie więc myslę ze jeszcze nie jest na to gotowa.W szelkach prowadza się dzieci które już chodza (takie początki)a boimy się zeby się nie przewróciło i asekurujemy je w ten sposób.
Jeżeli martwi cię to jak ona ma się nauczyć chodzić to chyba lepiej jak jej sprawisz chodzik z dwojga złego chyba on juz lepszy :eek:
 
Magdalenko z tym chodzeniem to twoja babcia ma rację, nie powinno się dzieci prowadzać za rączki lepiej poczekać az dziecko samo zacznie chodzić,. W przyszłości takie prowadzanie może zaowocować złą postawą. Wszyscy lekarze (ortopedzi, neurolodzy, fizjoterapeuci) odradzają takie praktyki.
Jeszcze się zdąży nachodzić, nic na siłę


Podpisuje się pod tym,:tak:
Kręgosłup jeszcze jest za słaby nawet gdy dziecko samo się wyrywa nie powinniśmy im na to pozwalać no chyba że sama stanie w łóżeczku to co innego bo na to nie mamy wpływu
 
reklama
Do góry