Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

[magda19lenka]

Małgosia wczoraj przy wieczornym karmieniu nie chciała się odessać ode mnie po półtorej godzinie prób u odkładania jej po dziesięciokroć skapitulowałam i wylądowała z nami w łóżku

 

[Justyna337]

No no, madzik - moja przesypiała noce na cycu aż do momentu kiedy wprowadziłam jej warzywko;-) czyli można spać na cycu całą noc MNie bardzo męczyło to mycie i wyparzanie - a wiem co mówię, bo teraz jak wiecie niemal bez przerwy walczę z laktatorem i ciągle go myję płuczę wyparzam... ech. łatwiej cyca wyciągnąć a to fakt - pokarm od rozmiaru nie zależy - moje przed ciążą 75D ledwo dają radę:-( i własnie... bez przerwy lecę na laktatorze
A kobitki bym nie oceniała - sa kobiety, które nie chcą karmić piersią i już. niestety jak już cyba kiedyś pisałam, młode kobiety nie umieją karmić bo nie ma im kto w tym pomóc. Panie w wieku 50-60 lat zwykle nie karmiły bo wtedy była moda na mieszanki... Dopiero teraz mówi się o tym, że każda kobieta może karmić, że to bzdura, że ktoś nie ma pokarmu, albo że ma a chudy... aletu potrzeba edukacji i chęci - bo co tu dużo mówić o karmienie często trzeba powalczyć. Ale mimo to sa kobiety, które nie chcą i już. i czy to nasza sprawa dlaczego nie chcą tego robić?

 

[Justyna337]

a! i moja mała obudziła się w nocy - dałam cyca ale nie chciała więc potrzymałam ją chwilę obok siebie,żeby usnęła spokojnie i.... sama usnęłam. więc spałyśmy razem ja niewyspana bo nie obudziłam się do rana, a spałam tylko na jednym boku

 

[Moje maleństwo]

MM mojej Martyny tez jakos teraz mocniej czuć siusiki,są bezbarwne ale zapach ostry nawet ostatnio zastanawiałam się czy oby wszystko ok a co do odparzeń Amelki to może skoro piszesz że tak często zmieniasz pieluchy to od tego tyłeczek przyzwyczaił się do suchej pupki i teraz jak czasami dłużej np.na spacerku posiedzi to odparza się odrazu

teraz tak mysle ze moze masz racje.. ale raczej jest za pozno zeby przyzwyczajac ja do mokrzejszej pieluszki Mam nadziej ze niedlugo to przejdzie.. bo jezeli bedzie to trwalo do konca noszenia pampersow to chyba sie posiekam

 

[Iśku]

Justyna - ja też uważam, ze jak ktoś nie chce to niech nie karmi, ale niech mówi to wprost (choć szkoda mi dzieciaczka), a nie lubię jak ktoś ściemnia że pokarm się skończył po miesiącu albo że dziecko się nie najadało więc zrezygnowała. Jak za mało pokarmu to można dokładać butelkę modyfikowanego a nie zaraz rezygnować!! A pokarm się skończy wtedy jak się nie pobudza piersi do produkcji mleka. Niestety jest tak jak piszesz - niektórzy nie wiedzą nic o karmieniu, jak o nie walczyć itd, a kiedyś była inna moda...
Zazdroszczę że tak spałaś dobrze w nocy, ja niestety jak mały śpi obok mnie to jestem czujna i źle śpię, a najgorzej że zawsze drętwieje mi ręka którą mam koło niego i już mam pospane!

Mój jeśli śpimy w nocy w naszym łóżku to nigdy nie chce ssać piersi, jak zje to po prostu idzie spać z tym to mam dobrze, ale i tak się nie wysypiam przy nim

 

[Sara27]

Magdalenka-powodem zielonych kupek moze byc alergia ( u nas podejrzewano skaze bialkowa bo miala tez przez 2 tyg krosteczki na buzi-ale same zniknely wiec musialy to byc hormony) lub bakterie w kale-u nas byly grzybki i slad gronkowcaBakterie zostaly stwierdzone w badaniu laboratoryjnym-ogolne kalu plus posiew.Bakterie zostaly wybite lekami (grzybki nystatyna a gronkowca jest sie nosicielem).Moze tez byc tak ze zielone kupy nie sa przyczyna niczego-taki po prostu przejsciowy stan.U nas zostal zaordynowany Nutramigen przez te problemy z jelitkami.Twoja Gosia jest juz duza wiec skaza na pewno odpada bo ona pije normalne mleko prawda?(tzn nie nutramogen albo bebilon pepti czy jakos?).Moze to byc wiec cos innego co ja uczula-ciezko mi powiedziec,ale ta wysypka na to raczej wskazuje.

Ja tez mam swoje grzechy-nie bylam z tyleczkiem julity u lekarza ale intuicja mi mowi ze to jakas alergia-mimo ze nigdzie na ciele ani na buzi nie ma zadnych wysypek ani podraznien.Jednak robila po 3 kupy a nie 2 jak zwykle na dzien czyli cos ja przeczyszczalo i to cos ja odparzylo.Dlatego serki piatnicy i inne "cuda z doroslego talerza" narazie odstawilam w bok.Odparzenie ladnie schodzi samo-przedwczoraj to miala wrecz ranki na piczce,cos okropnego

 

[Justyna337]

Iśku - a mnie nie szkoda dziecka - bo mama, która karmi bo musi nie jest szczęśliwą mamą a przez to i dziecko jest nieszczęśliwe/bardziej zestresowane i pokarm, który jest tak wartościowy nie ma dla niego żadnej wartości.
Przykłady z tego forum udowodniły, że podanie dziecku butelki bardzo szybko wyeliminowało karmienie naturalne Czasem nie można mówić wprost o tym, że się nie chce karmić - bo właśnie problem nie leży w tym, że się nie chce - ale że się nie wie! Więc tu o takiej szczerości raczej nie ma mowy
Moja teściowa do dzisiaj mówi, że nie miała ani kropli pokarmu i karmila córkę do 6 tygodnia. 6 TYDZIEŃ - mówi wam to coś?? M karmiła tylko jeden dzień... Moja mama nie karmiła mnie bo dostawała bardzo silne antybiotyki - dawniej po prostu zarzucono karmienie - dzisiaj może ktoś by jej pomógł

 

[Iśku]

Moja kuzynka karmiła od samego początku mieszanie - i pierś i butelką i tak wytrwała 7 miesięcy, więc myślę ze jest to możliwe

 

[Iśku]

A o co chodzi z tym 6 tygodniem?

 

[Justyna337]

Oczywiście, że jest możliwe! Absolutnie nie mówię, że nie - raczej jest trudniejsze, bo przy leniwcach (jak moja Zuzia) często trzba się bardziej starać. Mówię o kryzysie laktacyjnym, 6 tydzień 3, 6 i 9 miesiąc