reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Dziękujemy za gratulacje! ;-) mało kiedy mam czas tu zajrzeć... :( Spieszymy też donieść że idzie nam 8 ząbek... jest tuz tuż. Nadal nie raczkujemy, tylko się bujamy, nadal nie siadamy samodzielnie, ani nie wstajemy. Choć siedzimy i stoimy. Mówić owszem mówimy: mama, baba i am :-D a tata pomimo ogólnorodzinnych wysiłków nie chcemy... :-p No i z waga też pewno w ogonie się wleczemy - 2 miesiące nie bylismy u pediatry (nie miałam potrzeby żeby się wybrać) ciekawe ile przybrał bo było nieco poniżej 7 kg :-( niebawem się dowiem bo jakoś WZW B chyba już powinno być...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Firehead - frida jest rewelacyjna do oczyszczania, ale dzieciaki jej nie lubią, mój siostrzeniec starszy to już sam wyrywa mamie jak próbuje nos czyścic :))))
 
Ja zaczynam powoli karmić mieszanie, tzn daję pierś ale mam coraz mniej mleka i nie walczę o więcej, bo wolę dać modyfikowane :) Na razie daję max 2 butelki na dobę, ale pewnie zacznę coraz częściej dawać, jeśli będzie taka potrzeba. Wolę żeby pierś była dodatkiem uodparniającym niż głównym źródłem jedzenia bo jestem już zmęczona nocnym wstawaniem i byciem jedynym "żywicielem", a butelkę to może dać każdy, tatuś też :) i łatwiej zostawić małego babci, nie muszę się martwić co on zje :) Mi jest tak teraz dobrze :))) najważniejsze że przez pół roku moje mleko było nr1 dla małego :)
 
Z opinii znajomych wynika, że dzieciaki ich nie znoszą i nie dają sobie aplikować więc czyści nieskutecznie ;-). Więc wolę gruszkę - umiem nią oczyścić nos.

Ogólnie czyszczenie nosa to żadna przyjemność :p
 
na pewno moje poddenerwowanie nie pomaga, ale jak tu się nie denerwować...
(...)
no co ja takiego złego zrobiłam, jaki błąd popełniłam...

Justyna, zeby cie pocieszyc napisze tylko tyle- nie jestes sama, ja mam IDENTYCZNIE- zarowno z tym jak Maja ssie i jak ja na to reaguje... i tez sie zastanawiam czy to moj blad czy tak po prostu ma:confused2:

Gosia - a myślałam, że tylko ja tak mam.............:nerd:

Dziewczyny: przede wszytkim się nie denerwujcie bo wtedy nie ma wypływu mleka. Stres silnie hamuje laktacje! Dzieci są troszkę rozleniwione butelkami - tam leci szybciej i bez wysiłku. Trzeba je przystawiać do piersi zanim będą b. głodne i niecierpliwe i rozłoszczone. Jeśli nie chcą ssać hm... odstawić od piersi nawet za cenę awantury i spróbować później jak dziecko sie prześpi lub uspokoi. Oczywiście jeśli nadal chcecie karmić piersią... Bo nie będzie laktacji bez ssania. :-( To jest właśnie wina butelek, nie wasza... i chyba wiekszosc dzieciakow tak ma! poza tym moja pediatra mowi ze dziecko w tym wieku najada sie w 3-5 minut wiec moze dalsze ssanie traktuje jak... smoczek??:-p

P.S. Sprawdziłam specjalnie na zegarku: każdą pierś opróżnia 5-6 minut. Bo karmię od jakiegoś czasu z dwóch na raz.
Aha przypomniało mi się jeszcze: moje piersi nie lubia też: - +pominięcia posiłku w ciągu dnia,
+zimna
+zmęczenia/niewyspania.
Wtedy też od razu mi protestują...
 
Ostatnia edycja:
Ja zaczynam powoli karmić mieszanie, tzn daję pierś ale mam coraz mniej mleka i nie walczę o więcej, bo wolę dać modyfikowane :)

Zazdroszczę! bo mój młody pluje każdym mlekiem modyfikowanym. :no: nie wiem kiedy skończę karmić a mam już trochę dość... Ze względów ekonomicznych nadal jest na cycu... :-p A z karmień nocnych powinno się zrezygnować gdy pojawiają się zęby, bo to je niszczy.
 
reklama
Firehead 8 ząb :szok::szok::szok:
kurcze moj Szym szczerbaty nadal,ale mam nadzieje ze nie dlugo cos sie wykluje:-p

pisalam ostatnio (chyba przed wczoraj) ze moj Szym nie wstaje w lozeczku bo mamy turystyczne:(.
wiec spiesze doniesc ze od wczoraj wstaje,a dzis mu fotke strzelilam bo wczoraj juz nie zdazylam :).
Pozniej moze wstawie jak bede miec wiecej czasu :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry