reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Sara, ale Twoja Niunia świetnie raczkuje!!! nie mogę się napatrzeć:-)
już się nie mogę doczekać jak Niki zacznie tak śmigać...
póki co buja się na 4 łapkach :D a wczoraj podniosła się z pozycji leżącej i usiadła:) ale jestem dumna!!!!!
 
reklama
Gosia ma taki katar, że czasem furczy jej tam tak jakby stary chłop chrapał :confused2::confused2:
Tomka siostra (jest pielęgniarką) mówi, że to po syropach, które dostaliśmy na gardło. W sumie taki katar to się jej zaczął po 1 dawce syropów .... czyżby to rzeczywiście było powiązane:confused::confused:. Dajemy jej elofen i stodal. I poradziła nam, żeby jakieś homeopatyczne kropelki kupić wysuszające. Wiecie coś na ten temat. Gosia w nocy kilka razy budziła się przez ten katar :wściekła/y: teraz drzemała godzinkę i też 3 razy się przebudzała. A przed fridą i disnemarem to się broni tak jakbyśmy ją mieli zywcem ze skóry obdzierać. Wcale a wcale nie da sobie tego nosa wydmuchać :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
SARA - ślicznie raczkuje Julitka :))) a ssanie smoczka czy kciuka (co robi mój synek) niestety trudno oduczyć, próbowałam i nadal będę próbowała przy pomocy smoczka - czekam aż przyjdzie pocztą ;))) a taka smoczkowa zatyczka - korek to świetna rzecz, bo faktycznie jak tak dziecko "piłuje" to głowa pęka :)))
GOSIA - ja też nie raz mam takie myśli odnośnie nieprzespanych nocy, jak nie raz słyszę tu i tam że czyjeś dzieci śpią całe noce to mi trochę smutno, no ale każde dziecko jest inne :)
IVAZ - ja też mojego nie mogę upilnować przez co jestem nieraz strasznie zmęczona, a on biedny uderza się nie raz i jak tu go zostawić samego :) co do zwierzaków to nie mam w domu, ale moja mama ma pięto niżej psa, mała cwaniara zazdrosna o pańcię i jak my jesteśmy na podłodze to ona się plącze między nami i macha ogonem małemu po buzi grrrrrrrrr!! ;P
EVE - mój ssie kciuka i też często go pcha jak mu daję obiadek :))) tak jakby doczekać się nie mógł aż mu kolejną porcję dam :)))
MORDOKLEJKA - nie martw się, jak później mały zacznie robić wszystko na raz to zatęsknisz za tym spokojem jaki masz teraz :)))
ALCIKK - gratuluję :))) a niedługo ruszy na pewno :)))
ALICJA - nasz też ogólnie dużo mówi, ale nie jakieś specjalne słowa, różnie to jest. Ale dziś fajnie jak wróciułam ze sklepu a babcia chciała uśpić Filipa - on jak mnie zobaczył to zaczął się wiecić - tak chciał do mnie i jak go wzięłam to aż krzyknął "AMA!!" ale to przyjemne :)))
 
Magdalenka ja sie nie znam na syropach a tym bardziej na jakis kroplach:-(
Biedna Gosia!!!
Fridy tzn ja mam Marimer to i moj sie boi,gruszki zreszta tez jak zobaczy ze sie wblizam z tym do niego to sie drze
 
Modroklejka na Adasia przyjdzie pora!!!

Moj jak je to przy jedzeniu mowi "am" albo "Cham":-Djak mu wloze lyzeczke do buzi to tem "am":-)

nie wklada kciuka do buzi czy smoczka w trakcie jedzenia tylko trze oczka,od paru dni tak robi-masakra,caly jest brudny:wściekła/y:
 
Ja tak biegusiem - wczoraj popołudniu Ania zagorączkowała - 38,4. Teoretycznie nic jej nie jest, nie wie lekarz skąd temperatura. W nocy temp 38,8. Mamy na jutro badanie moczu. Zajrzę jutro jak będziemy już coś wiedzieć.
 
reklama
Jej, dziękujemy za masę gratulacji! Nie mam czasu czytać wszystkiego, ale życzymy wszystkim maluszkom duuuuuużo zdrówka. Mój na razie zdrowy, może dlatego e na piersi nadal (trochę mam już dość) a może dlatego że szczepiliśmy Infanrixem IPV + HIB... czy ktoś też uważa że te szczepienia pomagają? Córcia też po nich dużo nie chorowała ale ona była dzieckiem akademika więc odporność miala też przez kontakt z masa innych ludzi od urodzenia praktycznie :-p

Laila a też macie wyraźne ciemne ślady po wygojeniu? Bo nasze nadal sie czerwienią po rozgrzaniu :eek:

Co do Fridy tak się nią wszędzie zachwycali (gazetki, rankingi, sklepy) a słyszę, że do d... I cieszę się że nie kupiłam. :cool2:Dominika "odciągamy" gruchą i też tego nie lubi ale odkąd go "zaprzyjaźniłam" z nią (czystą daję do zabawy) to mniej nerwowo na nią reaguje... :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry