reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

oj i mi szkoda jak nie wiem pozegnac sie z cycusiem. poki co na szczescie nie musimy tego robic:-D
a poki co tak to u nas wyglada:

6-7 cyc
9-10 cyc
12-13 obiadek i woda do popicia( nie bardzo chce), deserek
16 cyc i 1/2 jogurciku
20 60ml kaszki, doprawi cycem i spanie
w nocy zazwyczaj ok. 2 i 4 budzi sie na cycusia. powoli mysle aby to karmienie o 9 zastapic modyfikowanym.
a zupke tez pochlania w 15 minut!
 
reklama
Ola - ja nie mogę sadzać małego na foteliku czy leżaczku, bo się strasznie wygina do przodu i nic nie połyka jedzenia, dlatego trzymam go tak jak do karmienia piersią - prawa ręka pod moją pachą a lewa zablokowana w mojej drugiej ręce, głowa na mojej ręce się opiera i w takim ukosie to on je bardzo ładnie, i ja też mogę go utrzymać :) ale jak za długo to też się już kręci i krzyczy. Może tak informuje że już się najadł :)
 
dziękuję za info :)

Kaszka 8 zbóż Nestle, taka po 9 miesiącu. Ale pediatra właśnie ją zaleciła,a w nestle może to jeszcze stary program żywieniowy wg którego później wprowadzano gluten.
 
U was widzę że w miarę regularnie jest z jedzonkiem. U mnie to różnie. Zazwyczaj mała je ok.6.00-6.30 cyca -prawie po śpiącemu uczę ją żeby zjadła i dalej spała, bo tak jak np. dziś musiałam jeszcze zdążyć wskoczyć na minutkę pod prysznic, ubrać się (z makijażu nici, buźka prosto "z wody";-)), do samochodu i do pracy na 7.00. Potem Ania wstaje ok.9.00, jak jesteśmy razem to dostaje cyca a jak jestem w pracy to zjada ok.150ml kaszki takiej "bobovita pyszne śniadanko". Potem ok.10-10.30 jakiś biszkopcik, kilka chrupek kukurydzianych i do tego soczek 100-120ml. Ok.11.00-11.30 cyc lub mleko (moje zapasy ściągnięte). Obiadek to dostaje ok.13.30 - 14.00 zupkę, potem spacerek i po mniej więcej godzince drugie danie: ziemniaczki z mięskiem i marchewką lub gdy gotuję tylko jedno danie to cyc przed drzemką popołudniową lub mleko modyfikowane. Ok. 17.00 -17.30 Ania zjada podwieczorek, czyli swoje ulubione jabłko przetarte z bananem i kaszką. Często jeszcze przytuli się na chwilę do cyca (bardziej relaksacyjnie niż żeby pojeść;-)). Ok.19.00 obowiązkowy taniec z tatusiem:-D i jak wracam z pracy ok.19.30 to Ania już "pada", szybciutko kąpiemy, cycuś i spanko. Zazwyczaj ok.23 daję jej jeszcze cyca po śpiącemu (rzadko coś zje) i przed 4 nocne jedzonko. Do ok. piątego miesiąca to miałam spokój bo nie miałam tego karmienia w nocy a teraz:zawstydzona/y:. Mam nadzieję, że Ania szybko z niego zrezygnuje, bo teraz jak wychodził jej ząbek to nawet i 2-3x budziła się na jedzenie. Najlepsze, że sposób z przepajaniem w nocy u nas nie działa. Po piciu i tak za jakieś pół godziny się budzi, żeby podjeść nawet niewielkie ilości mleczka. W dniach kiedy nie pracuję Ania dostaje po kąpieli mleko modyfikowane, ale jak i u IŚKU nie daje to jakiejś dłuższej przerwy na sen. I tak mała wstaje.
 
Ola - Zuzia jak się bawi nie ysiedzi w foteliku dłużej niż 10 minut - więc tak mogę zrobic obiad, że szok:-p a obiadek - 15 minut max. NIGDY nie je więcej niż mały słoiczek a i tak zwykle łyżeczka zostaje na dnie. z owocami podobnie. owoce daję jej w leżaczku ale zwyle nie zje całego - prędzej pół. i nie wiem czy młoda jest po prostu niejadkiem czy tylko tyle jej trzeba
 
o kurcze, ale pomysły wymyślają... Moja mama tez bez przerwy mówi o smarowaniu dziecka spirytusem, a wszędzie piszą, że nie wolno... i bądź tu mądry człowieku. no własnie się zastanawiałam jak ze spacerami... jak Ada siedzi 8 h w żłobku to jeszcze idziecie jeszcze na spacerek??
kurcze bardzo długo ten katar już trwa... a może to jakaś alergia (tfu tfu)
 
reklama
Dużo zdrówka dla Aduni !! ;-)
a o spirytusie pierwsze słyszę:confused::confused:
Modroklejko a jak z Adaśkiem, lepiej? nb\ie wiem czy pisałaś czy może ja niedoczytałam
 
Do góry