reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

przez to że zasuwa do tyłu to wczołguje się pod różne meble - pod ławę, komodę, kanapę... wszystkie kurze wyciera :eek: wczoraj też wczołgał mi się pod suszarkę z rozwieszonym praniem - była dość ciężka, dlatego na szczęście nie przewrócił jej na siebie, ale za to uderzył głowa w komodę i ma teraz guza:eek: niewielkiego, bo ok. 1cm x1cm i nawet za długo nie płakał.
 
reklama
no to przynajmniej się wyjasniło... jak dzieci kończą pół roku to moga się zdażać takie historie. przynajmniej już się nie martwisz:tak: no, ale gorączka to była wysoka z tego co pisałaś:szok:
ja czasami lubię pospacerować w deszcz. tylko oczywiście jak nie leje za mocno:tak:
 
a ja wręcz przeciwnie - staram się jak tylko się bawi i zajmuje sam sobą zostawiać go samego i robic swoje rzeczy. fakt, nabije sobie parę guzów, ale wolę, żeby sie uczył, ze nie zawsze ktoś siedzi i się na niego patrzy... na szczęśicie poza tą nieszczęsna komodą, która ma ostre kanty nic sobie raczej złego nie zrobi... no i musze teraz juz pamiętac o tej suszarce z praniem....
 
Isku - no wlasnie u nas tez ssa kciuka, dlatego tak kombinowalismy z tym smoczkiem.

maniulka - ja mam tez ten sam problem. mala nie zasnie inaczej jak przy cycusiu. tez chce powoli przejsc na butelke. w dzien juz praktycznie nie je cyca, ale na wieczor i w nocy nie chce nic innego! moja jeszcze zabkow nie ma, wiec nie gryzie, ale potrafi czasem tak mocno scisnac dziaslami, ze tez porzadnie zaboli.
 
oj... Jasiek też kiedyś strasznie ssał kciuka, dlatego konsekwentnie zamieniałam mu na smoczek i sie udało. teraz tylko ssa kciuka jak w nocy się przebudzi i smok mu wcześniej wypadl to sobie na chwilke wsunie kciuka, żeby szybciej zasnąć
 
reklama
Do góry