reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

reklama
Zu w środę 5040... czyli kruszynka. nadal niw wazona...:baffled: przybrała 80 g... ale lekarka już nic nie mówi- najważniejsze ze przybiera...:tak: no i szyje to ona ma od samego poczatku - bo własnie chyba idize jej w długość a nie w okrągłość... chociaż my nadal w rozmiarze 62:zawstydzona/y:

no ale Zu znalazła sposób na leżenie na brzuszku. nie lubi więc nauczyła się przekręcać na plecki... i juz jej nie upilnuje na brzuchu:) nie złości się tylko fik i juz jest na plecach... przekręca się i na lewoi na prawo
 
Ostatnia edycja:
U nas Szymon podobnie, ale ostatnio zrobił niezły numer-nie mógł wogóle zasnąć w dzień...i tak się męczył i męczył, a jak o 17 padł to spało do 19.30...obudziłam go, żeby wykąpać i nakarmić....rozbieram do do kąpania-nawet oka nie otworzył, kąpie go-nic, myję buzię, uszy, głowe-a ten chrapie :-D więc jeszcze go nakremowałam całego, przebrałam, nakarmiłam i do łóżeczka-nawet nie drgnął :szok:

Myślę sobie-no to da nam do wiwatu w nocy, jak się obudzi gotowy do zabawy...no i wstał o 1 w nocy, krzyczał o jedzenie jak nie wiem co, potem walnął wieeeelką kupę.....i poszedł spać :-) i spał aż do 5 :szok:


śpioszek mały
 
A mój kochany Adi dzisiaj pierwszy raz w swoim krótkim życiu nie dał spać mamie w nocy...w sumie to nawet nie płakał, ale co jakiś czas się budził i marudził...jak się okazało miał 38 stopni, tak niestaety zareagował na wczorajsze szczepienie:-( Dałam mu czopek, to spał trochę lepiej, a rano miał 37 st...
 
Ja ostatnio obliczylam ze Juli spi gdzies 13-14h na dobe-wiec niewiele.Ona jest wogole b,.ciekawska i wszystkiego sie lapie,wszedzie rozglada,ciekwaszy swiat niz spanie:-p:-D:tak:
 
A mój kochany Adi dzisiaj pierwszy raz w swoim krótkim życiu nie dał spać mamie w nocy...w sumie to nawet nie płakał, ale co jakiś czas się budził i marudził...jak się okazało miał 38 stopni, tak niestaety zareagował na wczorajsze szczepienie:-( Dałam mu czopek, to spał trochę lepiej, a rano miał 37 st...

Biedny.. widac ze zle znosi szczepienia:-( Ale miejmy nadzieje ze na nastepne szczepienie zareaguje lepej:tak: Chociaz teraz to i tak lepiej niz jak wczesniej, w szpitalu wyladowaliscie o ile dobrze pamietam:confused::zawstydzona/y:


Amelka dzisiaj walnela zielona kupe... wczoraj pod wieczor byla marudna moze ja brzuszek bolal:confused: ale nie wiem po czym:confused::baffled:
 
Moje maleństwo a może dałaś jej coś nowego do jedzenia np śliwki :-D:tak: i od tego kupa zielona mój Alan teraz cały czas wali zielone bo jest na Nan i pediatra powiedziała żeby się nie martwić bo to normalne po tym mleku :-p
Mirosława coś twój Adrianek nie dobrze znosi szczepienia mój to później marudny i płaczliwy ale jeszcze gorączki po szczepieniach nie miał :sorry2:

a moje dziecie tak wczoraj dało popalić że masakra jak zawsze wykapaliśmy Alanka o 19 później butla i spać noi zasnął przy butli i obudził się za godzine wyspany jak nie wiem uśmiechnięty i gotowy do zabawy normalnie nie dało się go uspać spowrotem do 22 :sorry2: a mieliśmy z mężem takie plany na wieczór :-D;-) a padlismy oboje jak Alek ledwo oczka zamknął :-p
 
Justyna moi teściowie się zmądrzyli i kupili sobie mleko. Żebyśmy my nosić nie musieli ..:dry::dry: a że nie zawsze przynosimy do nich butelkę (żeby własnie na siłę nie karmili małej sztuicznym) to ostatnio coraz częściej słyszę, że oni muszą butelkę kupić, bo po co ja mam nosić .... :angry::angry::angry:

a to, że karmienie siedzi w głowie to wielka prawda:tak::tak:
 
reklama
Do góry