reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Jeju Sara niezle z ta waga az sie zachlysnelam woda z wrazenie bo akurat pilam :szok:
a ja b.zadowolona bylam z MAjka na szczepieniu i przez 3tyg przybrala 0,5kg czyli w sumie przez miesiac 700g i wazy teraz 6kg Powiedziala mi ze rewelacji nie ma ale skoro jest na samym cycku to nie ma co dramatyzowac i zeby jej nie budzic w nocy ani zadne takie-ostatnio te 3tyg temu nie bylam u niej tylko u jakiegos lekarza co ją zastepwoal i kazal mi mleko modyf.(zaznaczyl ze ma byc to NAN) wprowadzac a tu sie okazuje ze niepotrzebnie i dobrze ze tego nie zrobilam.Co za przygłup z tamtego, ma podpisane umowy pewnie z tymi firmami i juz kaze kupowac!:angry:
acha a reszta obw glowki 40(ur.36) obw klaty 40.5(ur.34) wzrostu 62(ur.58)-ale przyznam ze jesli chodzi o ubranka to mało w ktorre sie 62 miesci wlasciwie tylko 68
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Jak mu będą nogę łamać to na jego własne życzenie, ja chyba wtedy pójdę z nim i im pomogę:-D
Dobre:-D:-D:-D
A my mielismy drugi raz pobieraną krew i z paluszka tyle że my na testy tarczycowe ale to podobno niema znaczenia kiedys zawsze robili z żyły syn ma przez to brzydkie blizny i kiedys sie wreszcie zbuntowałam no bo jak te moje dziecko bedzie wyglądac za nastęone 9 lat skoro krew pobierają mu ok 5 razy w roku,teraz też biorą mu z paluszka:-)
 
Z paluszka to super. Ja jak byłam na badaniach też była przekonana, że z paluszka będą brac albo z pietki (tak jak w szpitalu), tymbardziej, że byłam w szpitalu dziecięcym - niestety :baffled:
 
Justyna - też jestem w szoku:szok: I aż drżę na myśl o mojej wizycie z Natalką u neurologa. To dopiero w przyszłą środę - to podobno b. dobry neurolog dziecięcy z właściwym podejściem do niemowląt i zaniepokojonych rodziców. Natalia b. słabo podnosi główkę leżąc na brzuszku i drze się wniebogłosy. Zauważyłam, jakby nie wiedziała, co zrobić z rączkami, bo ma je zgięte ku górze (tak jak zwykle śpią niemowlaki) i położone płasko na podłożu a główkę próbuje dźwigać nie podpierając się na rączkach, jak foczka...

Kładę ją na kolanach, tak jak radziłaś, Justyna, i jest coraz lepiej - podnosi dość ładnie ale i tak zdaje mi się, że nie umie wygodnie oprzeć się na rączkach... Nie wiem jak wytrzymam do tego 24-tego... Mąż nie widzi problemu i twierdzi, ze panikuję. Ale ja jestem niespokojna...

Trzymam kciuki za Zu - ja bym chyba dla świętego spokoju to USG zrobiła...

Atsonia - herbatki z Hippa są fajne.


Miotlica - pewnie maz ma racje i niepotrzebnie sie przejmujesz;-) jak wiesz moja Nadia tez miała problemy z lezeniem na brzuszku, jak to opisujesz to dokladnie robila tak jak Twoja Natalka, w ubiegłym tyg. połozyłam ja jak zwykle na brzuszku i oczekiwalam jak zwykle wrzasku, a tu cisza, patrze i oczom nie wierze, moje dziecko podnosi głowe, i to jak:tak: lezała tak z 5 minut z podniesiona głowka i rozgladala sie dookola i z kazdym dniem trwa to dłuzej:-) Poprostu dopiero teraz przyszedł na nia czas, Natalka jest od Nadii troszke mlodsza wiec moze niedługo i ona polubi lezenie na brzuszku.
Trzymam kciuki
 
Miotlica - pewnie maz ma racje i niepotrzebnie sie przejmujesz;-) jak wiesz moja Nadia tez miała problemy z lezeniem na brzuszku, jak to opisujesz to dokladnie robila tak jak Twoja Natalka, w ubiegłym tyg. połozyłam ja jak zwykle na brzuszku i oczekiwalam jak zwykle wrzasku, a tu cisza, patrze i oczom nie wierze, moje dziecko podnosi głowe, i to jak:tak: lezała tak z 5 minut z podniesiona głowka i rozgladala sie dookola i z kazdym dniem trwa to dłuzej:-) Poprostu dopiero teraz przyszedł na nia czas, Natalka jest od Nadii troszke mlodsza wiec moze niedługo i ona polubi lezenie na brzuszku.
Trzymam kciuki

Kitki - bardzo dziękuję Ci za słowa otuchy. Dzisiaj Natalia naprawdę bardzo ładnie trzymała główkę na kolanach u mnie jakieś 3 minuty! Ja wiem, że to może dla innych dzieci żaden wyczyn, ale ja tak się cieszę!:-D Przyzwyczajam ją do tego podnoszenia głowy na kolanach, a potem spróbujemy na brzuchu, bo na razie jest wrzask. Ale i tak do tego neurologa pójdę.

Kiedy Wasze dzieci zaczęły chwytać świadomie zabawki? Natalka jeszcze tego nie potrafi. Włożoną do rączki zabawkę utrzyma nawet dłuższy czas, ale nie wie, że coś ma w dłoni.
 
reklama
o tym samym pomyślalam... jejku, wasze szkraby naprawdę nieźle ważą. A ja się podniecam że Zuzia przytyła... a tu niecałe 5 kg...
Czy któraś dzidzia wazy podobnie, czy tylko moja takie "chucherko"
 
Do góry