Patrycja też uwielbia kąpiele ;-) zapomina wtedy o głodzie ;-) kąpię ją na głodnego
oczywiście po kąpieli już mam przygotowane w termosie wodę na mleczko tylko wsypuję bebilon i od razu daję jej butlę bo inaczej byłby krzyk
. Patuś nie płacze, od razu krzyczy, więc od razu widzę kiedy jest głodna. Krzyczy tak mocno że aż jej łzy lecą
a jak dostaje butlę to sama nie może w to jeszcze uwierzyć i tak ciągnie na początku szybko i woła "eja eja eja eja"
. Kilka minut da się ją smoczkiem oszukać, ale jak po około 5 minutach nie dostanie mleka to lepiej nie pisać co jest za wołanie
.
Madzik Patrycja też jak w zegarku wstaje w nocy o 4-4:30 obojętnie o której zasypia.
He he Patrycja nie dostaje żadnych herbatek, tylko wodę
więc jeszcze luksusu innego smaku niż mleko i woda nie zasmakowała
.
Kupki robi już regularnie codziennie o 17 lub kilka minut po, zawsze w czasie jedzenia. Nigdy jeszcze nie włożyłam jej czopka, co najwyżej dwa razy pomogłam jej zrobić kupkę takimi pałeczkami jak termometr które kupiłam od położnej.
Te pałeczki to pewnie kateterki Windy, ja też je kupiłam od pani Czesi ( położnej)
Co do kropelek, ja też nie podaję codziennie, tylko wtedy jak mały ma twardy brzuszek i płacze, zawsze mu wtedy pomagają
a kupki robi codziennie, przez jakiś czas po chorobie( biegunce) były zielone, a teraz są pomarańczowe, ale to chyba dlatego, że codziennie dostaje żelazo, bo niestety ma anemię.
Madzik, mój mały jeszcze nie miał pleśniawek( odpukać w niemalowane drewno, zeby nie zapeszyć
) ale jak będzie miał to też moczem będę smarowała, bo to najlepszy sposób
Avanti, ja też bardzo długo dawałam małemu kropelki, ale jak z brzuszkiem się poprawiło to spokojnieje odstawiliśmy i jak pisałam wcześniej, podaję mu je tylko wtedy, gdy boli go brzuszek
nie martw się na zapas, zobaczysz i u Was nastąpi poprawa
Mój mały też od dłuższego czasu płacze łzami, ale cwaniak nauczył się marudzić i wtedy tylko udaje, ze płacze i ani jednej łezki nie roni, no ale wie, że mama przyjdzie i zainteresuje się nim