reklama
JA siusiaka ukladam na dol,tez nikt mi o tym nie powiedzial ale ja tak sama zrobilam,bo pomyslalam ze jak do gory to sie osika z kazdej strony.
Mamusia moj tez kiedys obudzil sie mokry na plecach na poczatku myslalm ze sie spocil bo bylo dosc goraco w domu,za jakis dzien zobaczylam ze on jakos pampersa przesikal.
Apropo pampersow jakich uzywacie??/
JA uzywalam (w zasadzie mam jeszcze 1paczke bo maz kupil) Huggisow i jak dla mnie porazka jak na poczatku bylo ok tak teraz malemu sie "wszystko"robi czerwone.Zmienilam na Pampers o niebo lepiej-sa bardziej chlonne.
Ta paczke Huggisow musze zuzyc bede zakladac na zmiane z Pampersami-jakos szkoda wyzucic.
Co do kapieli.
Moj Szymek nie lubi jak sie go wklada do wody i nie lubi jak sie go z niej wyjmuje.Lubi sie kapac nawet sie usmiecha do nas:-).
Na ogolnym pisalam ze w sobote na lozku lezal laptop i mamy neta z sieci komorkowej i ja go juz rozebralam do kapieli i chcialam wziasc na rece ale jakos mi ciezko bylo ja patrze a on sie trzyma tego kabla jak chcialam mu zabrac zaczal strasznie plakac,ale jak go juz wlozylam do wody bylo ok.:-).
Jakos dziwnie rozsciagniety byl ten kabel jak nigdy nie wiem czemu,moze net nie prazyl wczesniej
Mamusia nasz synek tez dzis spal z nami najedzony byl a mimo to kwekal w lozeczku i nie mogl zasnac,wiec wzielam go do nas i zasnal ale mialam go przeniesc ale ja tez usnelam hehe
Mamusia moj tez kiedys obudzil sie mokry na plecach na poczatku myslalm ze sie spocil bo bylo dosc goraco w domu,za jakis dzien zobaczylam ze on jakos pampersa przesikal.
Apropo pampersow jakich uzywacie??/
JA uzywalam (w zasadzie mam jeszcze 1paczke bo maz kupil) Huggisow i jak dla mnie porazka jak na poczatku bylo ok tak teraz malemu sie "wszystko"robi czerwone.Zmienilam na Pampers o niebo lepiej-sa bardziej chlonne.
Ta paczke Huggisow musze zuzyc bede zakladac na zmiane z Pampersami-jakos szkoda wyzucic.
Co do kapieli.
Moj Szymek nie lubi jak sie go wklada do wody i nie lubi jak sie go z niej wyjmuje.Lubi sie kapac nawet sie usmiecha do nas:-).
Na ogolnym pisalam ze w sobote na lozku lezal laptop i mamy neta z sieci komorkowej i ja go juz rozebralam do kapieli i chcialam wziasc na rece ale jakos mi ciezko bylo ja patrze a on sie trzyma tego kabla jak chcialam mu zabrac zaczal strasznie plakac,ale jak go juz wlozylam do wody bylo ok.:-).
Jakos dziwnie rozsciagniety byl ten kabel jak nigdy nie wiem czemu,moze net nie prazyl wczesniej
Mamusia nasz synek tez dzis spal z nami najedzony byl a mimo to kwekal w lozeczku i nie mogl zasnac,wiec wzielam go do nas i zasnal ale mialam go przeniesc ale ja tez usnelam hehe
Ostatnia edycja:
tanu
Entuzjast(k)a
co do ulewania to nie martwcie sie dziewczyny....moj kuba straszny mial refluks...jadl bardzo duzo i bardzo duzo ulewal i wymiotowal.....dostal taki syropek Debridath czy jakos tak....i przeszlo po jakims czasie....
Teraz jak Tanu napisalas o tym ulewaniu to mi sie przypomnialo ze moj maluch dzis znow ulal,caly byl brudny nawet plecy hehe.
Jak zwykle po jedzeniu odbilo mu sie chyba ze 2 lub 3 razy wiec go polozylam do lozeczka na boku ale sie wiercil strasznie bo chcial popatrzec co u gory(patrzy na karuzelke,chociaz slabo pewnie widzi)przekrecilam go na plecy i za chwile patrze a on zrobil sie czerwony i dziwnie zastekal chcialam go wziasc na rece a on w tym czasie ulal
Jak zwykle po jedzeniu odbilo mu sie chyba ze 2 lub 3 razy wiec go polozylam do lozeczka na boku ale sie wiercil strasznie bo chcial popatrzec co u gory(patrzy na karuzelke,chociaz slabo pewnie widzi)przekrecilam go na plecy i za chwile patrze a on zrobil sie czerwony i dziwnie zastekal chcialam go wziasc na rece a on w tym czasie ulal
tanu
Entuzjast(k)a
dobrze,ze bylas w poblizu.....ja tez ze wzgledu na te problemy czesto go na boku ukladalam zeby bylo bezpiecznie........
zreszta a propos ukladania na roznych stronach....ostatnio widzialam dziecko ktore wprawilo mnie w oslupienie....mama nie kladla go ani na bokach (argument- bo nie lubilo)ani na brzuchu ...ciagle na plecach...glowa tak masakrycznie splaszcona z tylu....mowie wam....tragedia......
nasz Kuba znow mial problem z uszkiem bo wiecznie mu sie zawijalo ...ciagle lazilam i sprawdzalam czy jest w prawidlowej pozycji bo sie stresowalam ze beda asymetryczne
zreszta a propos ukladania na roznych stronach....ostatnio widzialam dziecko ktore wprawilo mnie w oslupienie....mama nie kladla go ani na bokach (argument- bo nie lubilo)ani na brzuchu ...ciagle na plecach...glowa tak masakrycznie splaszcona z tylu....mowie wam....tragedia......
nasz Kuba znow mial problem z uszkiem bo wiecznie mu sie zawijalo ...ciagle lazilam i sprawdzalam czy jest w prawidlowej pozycji bo sie stresowalam ze beda asymetryczne
Ja mojego Szymka przewaznie klade na bokach(zmieniam,raz jeden raz drugi)ze wzgledu na te ulewania.Na pleckach i na brzuchu lezy przewaznie w mojej lub meza obecnosci.
Nie wyobrazam sobie zeby dziecko lezalo ciagle w jednej pozycji,co zaaaaaaa ludzie!!!
Tanu masz racje dobrze ze bylam w poblizu,zawsze staram sie byc ostrozna jak on lezy na pleckach lub brzuchu.Boje sie o niego chyba jak kazda matka.
Zrobilam mu jesc a on dalej spia juz sie obudzil
Nie wyobrazam sobie zeby dziecko lezalo ciagle w jednej pozycji,co zaaaaaaa ludzie!!!
Tanu masz racje dobrze ze bylam w poblizu,zawsze staram sie byc ostrozna jak on lezy na pleckach lub brzuchu.Boje sie o niego chyba jak kazda matka.
Zrobilam mu jesc a on dalej spia juz sie obudzil
tanu
Entuzjast(k)a
Ola a jak Weronika przyjela siostrzyczke???
reklama
-uzywam wody mineralnej z mala zawartocia soli-tak mi w szpitalu powiedzieli ze takowa bedzie najlepsza.
-ja uzywam przegotowanej ale 2 razy zdarzylo mi sie wykapac malego w kranowie,maz szykowal kapiel
-ja mam Nuka i TT i maly woli TT bo i z butelki TT pije mleko
-ja uzywam przegotowanej ale 2 razy zdarzylo mi sie wykapac malego w kranowie,maz szykowal kapiel
-ja mam Nuka i TT i maly woli TT bo i z butelki TT pije mleko
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: