co do noszenia to ja mojego małego noszę w pozycji pionowej przodem do świata bo on musi wszystko widzieć


na leżąco jest okropny płacz

a co najlepsze to on nawet usypia w tej pozycji a jak chcę go dać do pozycji leżącej to zaraz ma oczy jak 5zł

a ostatnio nawet się denerwował jak jadł bo on chciał być w pionie
co do słów to mój mówi nieee ałaa laa i dziś właśnie pierwszy raz powiedział agu
identycznie jest u nas z jedzeniem tez-czasami

.
moj gada gu, guuuu,gu-gu, a guuuu,a gu-gu,łeee,eeeee,ej-jak mu sie uda,łaaa czy laaa i czasami sie smieje na glos i piszczy-to rzadziej,ale nie wiem gdzie on sie tego nauczyl


co do pepka synek ma taki "normalny" jak na moje oko,nie jest wypukly ani za bardzo wklesly.
mamusia fajnie ze juz Oliwier mniej trzesie raczkami,za nim sie obejrzysz to przestanie.
A wysypka to moze i od miodu bo podobno miod uczula
Nik-a napewno wszystko jest ok,moze malej w noslu tak charczy bo mojemu Szymonowi to czasem w nosku ale psikne on kichnie i wyleci jakis gil a jak nie kichnie to mu wyciagam i przestaje.
Sara dobra ta twoja tesciowa-niezly miala patent na wychowanie synow

.
Moj znow uwielbia mate,jak juz jestem za dlugo z nim na dworze to sie zlosci a jak wejde do pokoju i on zobaczy mate to sie smieje a jeszcze jak ja wlacze to wogole,wszystkie bolaczki mu przechodza


.
Teraz tez lezy na macie tylko zamiast sie bawic lize palce juz nie wiem ile razy mu je wyciagalam z buzi

Moj zawsze rano sie ineresuje karuzelka-nie za dlugo ale dobre i troche.
Zawsze na noc ja zdejmuje bo przeciez by nie zasnal po nocnym karmieniu.
A taktu butla i gaszenie swiatla i spanko:-).
wczoraj zasnal po 22,pobutka o 4:30 i o 7

ale lezal w lozeczku do 7:30.
A tak wogole to obudzil mnie o 3:30 swoim kwekaniem a raczej "fazowaniem"przez sen ja wstalam a on smacznie spal


.
my bylismy dzis lacznie 5h na dworku troche wiaterek wieje i chlodno ale dalo sie przezyc
