reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

z marudzeniem mój tak ma że od 17 jest okropny do 20 albo 21..chce mu sie spać i ziewa ale spać nie pójdzie;-)
a co do temperatury to w dupci jest większa niż np pod paszka, tak czytałam i to potwierdzili mi dziś w przychodni.

A ja wynalazlam sobie patent na uspokajanie mojego maluszka, jak bardzo płacze to włączam mu nagrany z mojego telefonu nagrany dzwięk suszarki:-D faktycznie to taki odgłos jak przepływy krwi itp wiec maluszkom się to z brzuszka przypomina. :tak:Nagrałam 2 minuty, wiec nie musze czerpać energii za suszarke a tylko za ładowanie telefonu. Jednakze włączam w dramatycznych sytuacjach jak nic nei pomaga, aby sie nie przyzwyczail że tylko przy tym zasypia jak marudzi.
 
reklama
hah Madzik pomysl rewelacyjny:-D:-D:-D
Ze ja na to wczesniej nie wpadlam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jutro i ja nagram:tak::tak::tak:.

A ja napisalam posta o marudzacym szymku a on po najedzeniu sie zasnal jak susel jeszcze mu pazurki na spiocha obcielam:-Dtylko ciekawe czy dospi do rana:crazy:bo jak znajac jego to raczej nie i moge sie juz szykowac na pobutke o 4 lub 5 i koniec spania:baffled:.
Lepiej jak pojdzie o 23 to wtedy budzi sie o 4 i o 6:30 albo o 7.zje pomarudzi i potem znow spi jakas godzinke.
Ale czasami jak sie obudzi o 4 na jedzenie to potem marudzi lozeczku ale nie wstaje do niego bo zasypia po okolo pol godziny
 
Ewelcia Juli tez bawi sie raczkami.Gapi sie na nie i wymach*je nimi:-D A jak jej wsadze w raczke grzechotke,to potrzasa nia i bierze ja do buzi i krzywi sie zla pewnie dlatego ze mleko jej nie leci z niej:-)

Dominika Jas pieknie przybiera na wadze!A na fotkach na zamknietym wydawal mi sie taki drobniutki!

Juli wazyla kilka dni temu 5kg a z moich obmiarow ma jakies 63 cm,tylko jk to ma sie do tego ze nosi ciuszki 56 i 62 ciagle?Fakt ze mam glownie uzywane ciuszki dla niej wiec zapewne porozciagane przez pranie i parowe prasowanie przez poprzednia mamusie.
 
ja też wolę jak mój skarb zaśnie później bo nocki więcej przespanej, właśnie czekam az się obudzi na karmienie i dopiero oboje mam nadzieje pójdziemy lulu:-D
Choc wczoraj to mnie zadzwił po poszedl o 21:15 spać, potem pobudka o 1:45, potem dopiero o 6:15:-) chyba czuł że mamusia musi sama nim się opiekować bo tatuś za karę zostal na dole:-D i dał mamusi przespać bez problemów noc.
Rano potem nie spał do 8 i się bawilismy, a raczej ja jego zabawiałam:-D a potem oboje usnęliśmy na łóżku i dopiero wstaliśmy o 10:30:tak:
Jednak jak mąż nawet pieluche w nocy zmieni to czuje sie o wiele mniej zmęczona niż jak sama wszystko robie.. ehh:-( jeszcze dzień separacji choć zachowajmy no nie?
 
U nas weszliśmy w ciuszki 62 już od kilku dni:-) bo w 56 to juz totalnie się nie mieścił:szok: a jak z waga to zobaczymy w czwartek na wizycie do szczepienia.:-)

Jako osiagnięcie moge powiedzieć że mój syn jak chce cyca to smoka nawet sobie w buzie nie da wsadzić, a jak zobaczy cyca w jego polu widzenia to od razu otwiera buźkę:-D chce wtedy wsadzić smoka a on zaciskam znowu:-D a jak mi sie uda wsadzić to go wypluwa z rozmachem na sporą odległość.:szok::-D Cwany chłopak!! umie o siebie zadbać aby go nie oszukiwać.
 
czekam walśnie az się Oliwier obudzi aby go nakarmic i dopiero isć spać a on śpi i śpi, pół godziny temu się przekręcał jakby się miał obudzić a on śpi dalej i śpi jednak od 19:30.

Pożalę się że niestety nie chce mój syn ssać smoka aby go oszukac troche:-( widzi cyca to otwiera buzie a jak daje mu smoka to zamyka, albo jak uda mi sie włozyc smoka to wypluwa z rozmachem. Czasem drze sie do tej pory aż mu nie dam cyca.. To najgorsze bo czym ja go uspokoje jak mi sie gdzies na spacerze rozedrze:eek:?? przecież nie wywale cyca na srodku ulicy a nawet nosząc jakiś pokarm w butelcie nie ma go gdzie podgrzac:baffled:
Ssie czasem dosłownie 2 minuty ale jak mu sie chce spać i chce sobie pociumkać leciutko i nie zauważy z tej sennosci że zbliżam się ze smokiem:baffled:
 
Uff strasznie wolno mi sie stronki laduja bo mamy wirusa na kompie ale podczytalam troche i nadrobilam wasze posty.Nie wiem kto co pisal ale pamietam o czym:-)

ulewanie-Juli rzadko ulewa ale zdarza jej sie za to w 1 h po jedzeniu.Wg jej wieku powinna pic z butli 180ml mleka a ja jej daje 120 ml lub 140ml-moze to dzieki temu mniej ulewa.
marudzenie-corka nam marudzi w porach nieokreslonych ale zawsze po godz 20 spi juz.
ciemieniucha-nie ma i oby nie miala.Krosteczek tez brak,cera gladka:tak:
wyginanie podczas jedzenia i bulgoty-bulgoty w brzusiu ma polykajac mleko z butli a wygina sie czasem przy cycu i boli jak cholera!:baffled:
trzesienia-jak byla mniejsza trzesla brodka podczas placzu czasem,teraz juz sporadycznie,czasem jak zasypia na cycu to jej sie tak robi.Ale raczkami tez trzesie,takie ma niezborne,szarpane ruchy lapkami a nie plynne-wasze dzieci tez tak maja?(juz o to pytalam kiedys).

A teraz mam pytanie do tych z was ktore zabieraja dzieci na liczne badania do okulistow,laryngologow,badania krwi i szereg innych od ktorych jak czytam to mi oczy z orbit wychodza.Czy wy to robicie prywatnie czy macie skierowania od swoich pediatrow?I czy z wlasnej inicjatywy czy z zalecen lekarzy?
 
reklama
A teraz mam pytanie do tych z was ktore zabieraja dzieci na liczne badania do okulistow,laryngologow,badania krwi i szereg innych od ktorych jak czytam to mi oczy z orbit wychodza.Czy wy to robicie prywatnie czy macie skierowania od swoich pediatrow?I czy z wlasnej inicjatywy czy z zalecen lekarzy?


Sara - ja ostatnio biegam od lekarza do lekarza... :baffled: Ale to dlatego, że moja mama pracuje w służbie zdrowia i zna tych wszystkich lekarzy, pracuje z nimi od 20 lat, jest z nimi na "ty", więc trochę mnie traktują "na wyrost", jak członka rodziny.

2 tyg temu poszłam do pediatry (znajomej), która mówi - "wprawdzie nie ma specjalnie wskazań, ale mogę dać skierowanie do neurologa i na usg brzuszka".
Poszłam do neurologa, a ten "wprawdzie nie ma wskazań, pod względem neurologicznym wszystko jest w porządku, ale dam skierowanie na usg główki i radziłabym zrobić badanie krwi, bo w czasie ciaży była pani przeziębiona". :baffled:
No to poszłam od razu na badanie krwi (na to się nie trzeba zapisywać).
Następnego dnia z wynikami krwi spowrotem "tylnymi drzwiami" do neurologa. Neurolog - "o, tu jest trochę podwyższone - zalecałabym iść do okulisty, bo może się coś z tego rozwinąć - swojej synowej kazałam iść i tobie bym radziła" - więc poszłam do okulisty.
Już przy tym okuliście to się mocno wkurzyłam i zdenerwowałam, bo jak niby nic się nie dzieje to czemu mam iść do okulisty, ale poszłam i okazało się, że wszystko jest w porządku - a to było badanie raz na całe życie, więc jak się teraz okazało że jest ok, to już więcej chodzić nie muszę.

Teraz czeka mnie jeszcze to usg brzuszka i główki - dam znać po co to jest i co z teo wynika.. :baffled:

Także widzisz - jestem kompletnie zielona, nie miałabym pojęcia że takie coś można czy też trzeba robić, a jak lekarz mi zaleca to ja jak ta gąska idę.
Gdyby nie to, to pewnie bym zrobiła tylko usg bioderek i na tym by się skończyło.

Dodam, że póki co dziecko zdrowe jak rybka, także tyle dobrze.:-)


A jeszcze jak byłam u okulisty (to już prywatnie w warszawie) to Jaś dostał kolki, bo to akurat był wieczór, więc płakał w poczekalni i potem u lekarza z pół godziny.
Jak to ta okulistka słyszała, że on tak płacze to dała nam jeszcze numer telefonu do gastrologa dziecięcego:nerd: ale już nie będę szła - nie chcę dziecka męczyć, a kolki sa przecież zjawiskiem normalnym w tym wieku.

Dodam, że wszystkie wizyty państwowo - z nfz ze skierowaniem. Tylko wizyta u okulisty prywatnie w warszawie, bo neurolog mówiła, że z nfz porządnie tego nie zrobią.
 
Do góry