Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

[modroklejka]

adas je dosc regularnie, ale długo-przynajmniej tak mi sie wydaje...najpierw je z jednej piersi jakies 20-25 min, potem odbijamy, a potem dojada z drugiej jakies 20 min...wiec wszystko łacznie trwa ponad godzine! co przy 7 karmieniach dziennie wyjmuje mi 8 godzin dziennie z zyciorysu-jak sie do tego doda 6 godzin spania w nocy to zostaje mi 10 godzin na pranie, prasowanie, sprzatanie, gotowanie, i wszystkie inne domowe pierdoły....

wasze dzieci tez tak długo jedza?

dzij jedziemy na usg bioderek...

 

[Kitki]

Witajcie

U mojej małej pojawiła sie w sobotę ciemieniucha a dziś jest juz tego dużo. Powiedzcie mi czym to potraktować, czy Wasze dzieci też to maja??? Jak na razie smaruje te miejsca oliwka ale nie widze efektów:-(

A poza tym to Nadinka zawładnęła tatusiem całkowicie, jest na każde jej zawołanie, a Ona obdarza go najpiękniejszymi uśmiechami na swiecie
juz sie boję że będzie kochała tatusia bardziej niż mamusię

 

[Justyna337]

kitki u mnie to samo... tyle, że ja się boję, że tatuś bardziej kocha córkę niż mnie;-) ale niech im będzie. nie z własnego doświadczenia - ale ze szkoły rodzenia wiem, że na ciemieniuchę dobra oliwka i wyczesywanie. a jakoliwka sobie nie radzi to można smarować główkę linomagiem iteż wyczesywać. i podobno najważniejsza jest systematyczność icierpliwość bo ciemieniucha lubi powracać...

Ewelcia - mooja mała spi podobnie. zasypia o 23 potem o 3-4 pobudka i 6-7. także wydaje mi się, że mamy szczęscie, bo za duzo w noc nie wstajemy

avanti - a jak robisz sobie tą herbatkę?? też bym chciała, mam nawet w domu ale nie wiemjak mam proporcje dostosować. bo tak jak jestnapisane na opakowaniu dla noworodka to chyba nie przeniknie do pokarmu co??

a ja mam kłopot z ulewaniem. juz pisałam na wątku głównym ale może tu sie was poradzę. problem pojawł sie niedawno. zaczęłam małą karmić na leżąco a i tak uważam że lepiej dla nas. nie umiem jej dostawiac jak sieze. mam wielki biust który żyje własnym zyciem.na siedzaco mała wypuszcza brodawkę i nie ssie efektywnie a karmienie trwa nieraz godzinę na leżąco mała nie puszcza piersi- łyszę że przełyka a całość trwa 10 15 minut. wiec wydaje mi sie ze to nie kwestia pozycji. podnoze potem Zuzię raz na jednoraz na drugie ramie... odbeknie elegancko (czasem kilka razy) wiec kładę ją z powrotem, a ona ulewa albo się krztusi. albo płacze i jak ja podnoszę to tak mnie obleje mlekiem, że nie nadążam z praniem...:-( zaczęłam ją trzymać po każdym karmieniu 15 minut wionie albo na leżaczku, ale to tez niewielepomaga. przeieram ją a ona znów lewa, czasem nawet 1.30h po posiłku... masakra. co robić z tymi ulewaniami??

 

[Justyna337]

modroklejka u mnie też tak było ale zmieniłam pozycje przy karieniu. kłade się z maluchem i karmienie trwa 10 góra 20 minut. ikarmie wtedy tylko z jednej piersi. mała wyluwa brodawkę odbijam ją i znowu pzystawiam ale zwykle juz wtedy nie chce ssac. takze polecam pozycje leżacą

 

[ewelcia86]

Justyna moj jak byl mniejszy to tez starsznie ulewal,a czasami to byly takie chlustajace wymioty,strasznie sie balam o niego.
Teraz tez ulewa, zawsze go biore do pionu po posilku zeby sobie odbeknal.
A czasami i tak mi ramie ubrudzi,kiedyc centralnie w dekold
Ulanie godzine po posilku lub wiecej to u nas normaa o bujaczku i macie juz nie wspomne-tam to zawsze jest poulewany .
Dzieci podobno moga ulewac do 10m i nie trzeba sie tym martwic.

Bylismy wczoraj u pediatry maly zdrowy jak ryba(oprocz nadmiaru wapnia) jak to pani powiedziala,brac i calowac bo taki sliczny:-)i ma skorke gladziutka jak niemoleta w telewizjibez rzadnych krostek (jak narazie)
No wiec kolki swoja droga a to ze nie je to co innego.
Stwierdzila ze maly ma za duzo wapnia w organizmie i mam mu nie podawac rzadnych witamin (podawalam witamine D3)a ona skupia wszystkie mineraly,ktore miedzy innymi maly ma w mleku i w wodzie mineralnej.Po za tym wszystko ok.
Mam mu duzo podawac picia zeby ten nadmiar z niego wyplukac i powinno byc dobrze.
Dala nam skierowanie na badania na wapn i na cos jeszcze(nie pamietam) jak malemu przez tydzien nie przejdzie mamy zrobic badania w najblizszym szpitalu ginekologiczno-polozniczym-czyli jak by cos to pojedziemy tam gdzie rodzilam

Kupilam tez wczoraj mleko na lepsze trawienie
Dziewczyny mnie teaz sie wydaje ze moj m bardziej kocha Szymka niz mnie heeh

 

[ewelcia86]

wczoraj maly byl wazony i wazy prawie 4900g.
Pediatra powiedziala ze jest ok tylko poprostu przez to ze nie chcial jesc to mniej przybral ale ogolnie mamy sie nie martwic bo kazde dziecko jest inne i inaczej sie rozwija i przybiera na wadze.Dodala ze jest poprostu drobniutki:-)

 

[Laila06]

DZISIAJ JESTEM DUMNA Z MOJEJ ŻABY!!!!
spała od 12 do 5:30 karmionko i potem do 9:-):-):-):-):-):-):-)

 

[nik_a]

No to super Laila, przynajmniej odpoczęłaś. Ja dziś też nie moge narzekać: kąpanie o 20:30 o 21 już spała, później 1:40 jedzonko od razu spanko, 5 jedzonko zaraz potem znów spanko i 8:15 wstała:-)

 

[KasiulkaW]

Oj dziewczyny zazdroszczę wam mój Mikołaj budzi się na karmienie co 2 godziny więc jestem troszkę rozbita i zastanawiam się skąd mam jeszcze siłe , nic dziwego że mając 3 tyg przytył 1kg .Teraz na szczęście śpi smacznie więc mam chwilkę wolnego ale zamiast odpocząć wolałam zajrzeć co u was słychać i tak nie mam czasu żeby z wami pogadać to choć na momęt wpadam się przywitać. Mojemu skarbowi ropieją oczka przemywam mu ale narazie jest tak samo jak nie przejdzie to mam w piątek zgłosić się do okulisty oby mu przeszło.

 

[Viola1978]

adas je dosc regularnie, ale długo-przynajmniej tak mi sie wydaje...najpierw je z jednej piersi jakies 20-25 min, potem odbijamy, a potem dojada z drugiej jakies 20 min...wiec wszystko łacznie trwa ponad godzine! co przy 7 karmieniach dziennie wyjmuje mi 8 godzin dziennie z zyciorysu-jak sie do tego doda 6 godzin spania w nocy to zostaje mi 10 godzin na pranie, prasowanie, sprzatanie, gotowanie, i wszystkie inne domowe pierdoły....

wasze dzieci tez tak długo jedza?..

Mordoklejka, wg mnie Adaś je za długo. Pół godz. na maxa najedzony. Wiesz, może mu nie proponuj po odbiciu? I jeszcze jedno, wsłu**** się, czy on oby na pewno po tych 30 min. nadal je, czy tylko sobie mlaska i "cycka". Ciągnie za cyca i połyka? Czy tylko porusza dolną wargą? Ja bym po 30-40 min. zabrała cyca i obserwowała, co się będzie działo. Jak się będzie darł, to spróbuj go czymś zająć na chwilę. Głodu i tak nie oszukasz, więc się zorientujesz. Prócz karmienia musimy przecież żyć jakoś