reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

Mam pytanie do mam karmiących sztucznym mlekiem. Czy wasze dzieci wypijają na jeden posiłek tyle mleka ile jest napisane na opakowaniu? Wg tego mój Igor powinien wypijać 120 ml a daje radę max 60 i to z przerwą...
To są jakieś tam dane statystyczne i uśrednione - mój Cypriano powinien jeść 120ml a zjada 90-160ml i też zawsze z przerwą czy nawet dwiema, m.in. na odbijanie;-)

Ja do 30 mam zamiar zakończyć rodzenie ;) Pierwsze dziecko - 24 lata (to już się udało ;)), drugie - 26, trzecie - 28, czwarte - 30 ;) Na fotelu porodowym, jak lekarz pytał, czy "nigdy więcej", odpowiedziałam, że jeszcze trzy razy, a potem już nigdy więcej. Zrobił wielkie oczy i uznał, że coś mi się pomieszało i jestem jeszcze chyba w szoku poporodowym ;)
Podziwiam, plan istotnie ambitny:-) życzę, żeby udało się zrealizować, bo wiadomo jak to jest z planami...ja zawsze chciałam trójkę, przy czym pierwsze ok. 27rż...no cóż, nie wyszło....chociaż mąż powtarza, że moim pierwszym dzieckiem był doktorat z genetyki:-D, hmmm, obroniony w wieku lat 27, więc by się zgadzało:tak:
Chciałabym jeszcze jedno dzieciątko, po habilitacji, czyli za jakieś 3-4 lata, bo podobnie jak u was - ciąża to mój ulubiony stan skupienia :tak:, ale zobaczymy czy się uda...
 
reklama
ku woli sprostowania - ja nie przepadam za byciem w ciąży - chcę miec trójkę dzieci (a może czwórkę), ale za ciążą nie tęsknię, cieszę się z płaskiego brzucha, możliwości biegania i ćwiczenia (szukam juz tutaj grupy aerobikowej dla mnie)
 
ewa ja się z Toba zgadzam - żadnego jedynaka. chociaż poród był długi, bolesny i pierwsze dwa dni mówiłam, że to pierwsze i ostatrnie dziecko to teraz już mi się znowu odmieniło i chce następne. pytanie tylko kiedy i czy zdrówko mi na to pozwoli - oby. ciąża była też dla mnie nadzieją na uregulowanie problemów z niektórymi hormonami- oby się udalo i nastepne dzieciątko bylo kiedyś z nami :-)
 
Podziwiam dziewczyny i życze wytrwałości w postanowieniach:-)
Ja mam swoja dwójeczkę i na niej poprzestaję (mam nadzieję;pp...)

powiedzcie mi jak wiecie o co kaman...dziś moja Milena nerwa ma na cyca, szarpie stęka puszcza za chwilę łapie otwierając paszczę jakby chciała ich pięć na raz wsadzić i wyssać a jak zaciagnie to znów nerw i puszcza, było dzis co prawda kolkowo i to cały dzien coś ale nie wiem czy to kolka czy może jej nie leci(piwrsi sa miekkie wyciumkane do granic mozliwości) ale z kolei jak nacisnę sutek to leci i nawet tryska więc pusto całkiem nie jest???????!!!!!!!!!!!!!://///////
 
Sarka to na pewno dolegliwości kolkowe tak działają na Milenkę - jak karmisz, to nie ma bata żeby nic nie leciało:) ona sobie zewsząd z twojej piersi powyciąga, a produkcja nadal trwa na pewno, pewnie nie ma tyle co z rana ale na pewno jest ok.Też raz miałam taka schize ze w cycu pusto - naciskałam i prawie nie leciało....wypiłam z desperacji herbatkę na laktację która działa na mnie okrutnie...na drugi dzień myślałam że z nadmiaru mleka mi cycki wybuchną. Nie martw się - to na pewno nie brak mleczka:)
 
serio po jednej herbatce cyce ci pekały????? to niezle, no widzisz ja pije je na okragło ok 2,3 dziennie, wiec widac u mnie bez rewelacji:-( moze faktycznie to dziecko nie dojada:-(

...i jeszcze jedno - ciagle mam mega wrażliwe sutki, ciągle takie zmarznięte, aż bolą (wiecie zapewne jaqk bola sutki jak zmarzną) robią się niemal biale, to strasznie uciążliwe bo mam tak niemal non stop - mam ochotę cały czs zlewać się gorącym prysznicem :angry: czy ktoś ma podobny problem???
 
Ostatnia edycja:
serio po jednej herbatce cyce ci pekały????? to niezle, no widzisz ja pije je na okragło ok 2,3 dziennie, wiec widac u mnie bez rewelacji:-( moze faktycznie to dziecko nie dojada:-(

...i jeszcze jedno - ciagle mam mega wrażliwe sutki, ciągle takie zmarznięte, aż bolą (wiecie zapewne jaqk bola sutki jak zmarzną) robią się niemal biale, to strasznie uciążliwe bo mam tak niemal non stop - mam ochotę cały czs zlewać się gorącym prysznicem :angry: czy ktoś ma podobny problem???

ja tak mam:/

zresztą te moje cycki to w ogole są dziwne.co drugi dzień wieczorem robią mi się grudy pod pachą przy prawej, a że spie prawym boku z wyciagnieta do góry reka ( obok synka:) to jak się rano budzę to tej treki opuscic nie moge bo mam wrtazenie że mam pod pachą arbuza:/ale jak odciągam to oczywiście ledwo 50....

Sarka, jeżeli Milenka przybiera na cycu to nie ma sie co martwic, poobserwuj jutro czy to sie powtorzy. Dzis zachowaj spokoj:) pamiętaj zdenerwowane mleko nie smakuje dzieciom:D
 
powiedzcie mi jak wiecie o co kaman...dziś moja Milena nerwa ma na cyca, szarpie stęka puszcza za chwilę łapie otwierając paszczę jakby chciała ich pięć na raz wsadzić i wyssać a jak zaciagnie to znów nerw i puszcza, było dzis co prawda kolkowo i to cały dzien coś ale nie wiem czy to kolka czy może jej nie leci(piwrsi sa miekkie wyciumkane do granic mozliwości) ale z kolei jak nacisnę sutek to leci i nawet tryska więc pusto całkiem nie jest???????!!!!!!!!!!!!!://///////
Sarka - to jest niestety typowa kolka, wiem bo: 1. o kolce duuuużo ostatnio czytałam; 2. mam to na codzień (tzn zamiast cyca jest butelka). Współczuję i życzę byś znalazła skuteczny sposób.
 
sarka - nie przejmuj sie. u nas jest tak samo. czasem tak mi sutki wyciaga przy karmieniu, ze szok. to niestety kolki. wlasnie maz mala nosi na rekach, bo znowu mamy problem brzuszkowy. jakos musimy przetrwac te pierwsze miesiace!!!

u mnie za to produkcja mleka rozkrecila sie na maksa. ciagle mam pelne piersi i nawet mala nie daje rady czasem polykac tak leci :)
 
reklama
Ja nigdy świadomie nie zrobiłabym dziecku "krzywdy" bycia jedynakiem. Czasem nie można mieć więcej dzieci - wiadomo, różnie bywa. Ale ja mam dwójkę rodzeństwa i wiem, jak to jest ważne - nawet mimo względnie dużej różnicy wieku. Rodziców w końcu zabraknie, a rodzeństwo zostaje.
JA nie mam w ogóle kontaktu z rodzeństwem i wiem, że zanic bym nie chciała miec jedynaka i marze, żeby on miał kontakt z rodzeństwem. Widze, jak to jest u mojego M..Bo i mnie jeden brak alkoholik i cpun a drugi ma 13 lat i rosnie taki sam...
Życze zrealizowania planów.
Np bp ja miałam plny pierwsze diecko w wieku 23 lat, udało się wieku 25, drugie wieku 27, udało się w ieku 29..Hmm widac schemat. He he he. No to jak bym chciała wieku 35 to musimy zaczac sie starc jak b ede miała 33.
A ja tez nie bardzo lubie byc w ciązy...I przeraza mnie kolejne 9 miesięcy ale Maluch wynagrodzi wszystko.
 
Do góry