reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o karmieniu ;)

reklama
6. Kiedy można do diety dziecka wprowadzić mleko krowie UHT (z kartonu), a kiedy wprowadzać produkty zawierające gluten?
Mleko krowie. Nie zaleca się stosowania niemodyfikowanego mleka krowiego ani mieszanek przygotowywanych z pełnego mleka w proszku w 1. roku życia. Podawanie mleka niemodyfikowanego prowadzi bowiem do nadmiernego obciążenia organizmu białkiem
.

To nie jest do końca tak jak w tym internetowym cytacie. Oczywiście w mleku krowim jest dużo białka, ale jest na to prosty, wrecz banalny sposób - zdjąć kożuch ;) Poza tym mleko krowie jest już jak najbardzie w porzo dla naszych dzieci. Zawiera wszystko co potrzeba dla rozwoju dziecka (no może ma mało żelaza)
Dla mnie zastanawiające jest wystepowanie utwardzanych tłuszczy roślinnych w mm, które prawdopodobnie sa przyczyną np adhd oraz innych schorzeń neurologicznych;
Do tego dochodzi lecytyna sojowa - pochodząca najprawdopodobniej z soi GMO (bo blisko 90% soi jest obecnie modyfikowana) której nadmair równiez może źle wpłynąć na organizm.
Pomijam już, że do niektórych mm dodaje się oprócz kleiku ryżowego, nic innego tylko biały cukier!
Mm to produkt dla dzieci ze zkaza białkową, a tych jest ok 2%

Wracając do mleka krowiego, hm, mam sporo znajomych którzy faszeruja swoje dzieci mm, bo to niby zdrowiej, a opócz tego dzieci dostają cukierki, danonki, pizze... To dość śmieszne i zupełnie jasno obrazuje fakt, ze jesteśmy po prostu słabi wobec wszedobylskiej reklamy.

Co do danonków- i w ogóle tej firmy, to wierzcie mi, że ludzie którzy tam pracują nie jedzą tych produktów, bo mają one bardzo dużo dodatków i mało mleka. Najczęściej skład to po prostu mąka, chemia, woda i trochę mleka w proszku.

Jest prosta zasada =- im mniej jest produkt przetworzony, tym jest zdrowszy.

Przepraszam, ale trudno mi jest być obojętną wobec... Nie wiem jak to okreslić. Po prostu fakt jest taki, że wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się prawdą. Starajmy się więc być obiektywne i nie wierzć na słowo "faktom" wielkich firm. Bo to są tylko słowa, a mało która z nas może je jakkolwiek zweryfikować, i pewnie żadna nie ma dostępu do rzetelnych badań
 
Mnie też się wydaje, że ta cała nagonka, żeby mm pić do 3 roku życia jest mocno podejrzana. Ja jeszcze chwilę czekam i będę zastępować jeden posiłek mleczny mlekiem zwykłym. Nie ukrywam, że też przez oszczędność. Frulo je coraz więcej, a duża pucha NAN kosztuje 40 zł...:/ Dopiero co kupowałam, a już jest resztka na dnie! A na zwykłym mleku będę mogła spokojnie zrobić zwykłą kaszkę mannę, owsiankę itp. Bo mm podobno nie można gotować.

A właśnie - kiedy jest czas na płatki na mleku? Nie mówię o jakichś cynamonowych czy czekoladowych, ale o zwykłych, najzwyklejszych płatkach. Bo to fajne śniadanko :) Albo ryż na mleku, albo makaron z mlekiem :) mmm...:) Sama bym zjadła :)
 
Ewa tak mi się wydaje że jak najbardziej już czas i na owsiankę i na płatki kukurydziane z mlekiem, jedno i drugie jest dostepne w wersji rozpuszczalnych kaszek np Bobowity, ja lubię właśnie łatwość przyrządzania tej owsianki, a płatki kukurydziane to to samo prawie co kleik kukurydziany, tylko niektóre mają dużo soli, to na to bym uważała
 
My też już eksperymentujemy ze zwykłym mlekiem. Ostatnio był ryż na mleku z jabłkiem i odrobiną cynamonu(tak na próbę), była też manna i budyń.
W weekend chcę spróbować podać płatki kukurydziane z mlekiem.


Mnie bardzo uderzyło zdanie jakie napisała lasotka już jakiś czas temu. Że krowie mleko to podawano już od dawien dawna i wiadomo, że nie szkodzi(zdrowym dzieciom, pomijamy skazy, uczulenia itd.), natomiast mm istnieje stosunkowo od niedawna i nie wiadomo jeszcze czy daje ono jakiś wpływ na przyszłość, czy nie odbije to się jakoś za 20,30,40 lat.

I to jest tak prawdziwe zdanie, że tak jak pisałam, mnie uderzyło jak obuchem i przyznać muszę że dało mi to wieeeele do myślenia.
 
Owsiankę Bobovity czy Nestle też dawałam Frankowi. Jemu generalnie wszystkie kaszki smakują ;)
A z tymi płatkami to faktycznie będę głównie na sól patrzeć.
Macie jakieś sprawdzone? Bo ja płatków nie lubię za bardzo, więc się nie znam ;) A można suszone owoce dodać? Żurawinę na przykład? Żeby takie "musli" wyszło.
 
Mnie bardzo uderzyło zdanie jakie napisała lasotka już jakiś czas temu. Że krowie mleko to podawano już od dawien dawna i wiadomo, że nie szkodzi(zdrowym dzieciom, pomijamy skazy, uczulenia itd.), natomiast mm istnieje stosunkowo od niedawna i nie wiadomo jeszcze czy daje ono jakiś wpływ na przyszłość, czy nie odbije to się jakoś za 20,30,40 lat.
i to jedyny logiczny argument który do mnie trafia

na krowim wychowywali się wszyscy
albo na kozim (zależy gdzie kto się ur.) a mleko mm?

ja jestem wychowana na niebieskim mleku w proszku (tym które jest do dziś) bo nic innego tknąć nie chciałam ale trójka mego rodzeństwa wychowała się na krowim i to nierozwadnianym i prosto od krowy!
wszyscy jesteśmy zdrowi
i nasze nerki i wątroby też
więc durna nagonka firm produkujących MM jakoś do mnie nie trafia
kto kupiłby drogie mleko MM gdyby było jasno mówione że krowie jest ok???
 
Lasotka a dlaczego kozuch?? i skad to wiadomo?

to o co chodzi z ta laktoza? A nie jest tak ze dziecko potrzebuje tych witamin ktorymi mm jest naszpikowane? kurcze mala mi wisi przy szafce nie moge sie skupic.
 
reklama
No właśnie ja tez nie wiem dlaczego kożuch - tam głównie tłuszcz jest:confused:
Nie do końca sie zgodzę z tym, ze mm to samo zło a mleko krowie takie idealne. Nie bierzecie pod uwagę jednej rzeczy - przez 30 lat i mleko się zmieniło - teraz nie jest juz tak cudowne, krowy jedzą GMO (wg mnie nic w tym złego, ale jak widać niektórzy nie lubią), zanieczyszczenie środowiska jest znacznie wyższe, a i obróbka mleka zupelnie inna. Do 1. roku życia niemowlęta nie powinny jeść krowiego, jogurty, sery - w ostateczności - po obróbce jest większa proporcja białka serwatkowego do kazeiny, natomiast w krowim jest głównie kazeina i to ona obciąża wątrobę i nerki.
Nie jestem zwolenniczką koncernów (wręcz przeciwnie) ale wiem w jaki sposób jest metabolizowane bialko i co się dzieje z nim w przypadku gdy ten mechanizm jest niedoskonały :no:
Co do mm - utwardzane tłuszcze to faktycznie nic zdrowego, ale podajecie je cały czas z masłem (w znacznie większych ilościach) i nie robicie problemu (że o parówkach nie wspomnę:dry:) więc o co chodzi:confused:
Jeżeli już koniecznie chcecie podawać krowie -rozcieńczajcie, nie podawajcie już jogurtów, serów i innych wysoko białkowych (kazeina) produktów. Nie jesteśmy w stanie zaobserwować powiększonej wątroby ani nadmiaru mocznika we krwi dziecka:no:
 
Do góry