reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

reklama
ewa ja robilam budyn na mm - to nie zagotowywalam MM ale bylo barrdzo cieple, gdy dolewalam wode z maka ziemniaczana do niego, i tak mieszalam mieszalam na malutkim ogni az zgestanilo :]
szuaklam roznych przepisow, i nawet w gazetkach dzieciowych bylo tak napisane. to tak zrobilam. :)

bo nie wiem czy sie mm rozpusciloby w gestym wodnym kisielku?

gwiazdeczka z twarozkiem? albo z szynka [skoro od 5go miesiaca dodaja ja do zupek sloikowych]
 
Gwiazdeczka, ja podaję chleb w żółtku podsmażony na masełku albo z twarożkiem, z pomidorem, z mało słodkim dżemem. Szynki jeszcze by Pucek nie pogryzł. Poza tym najbardziej smakuje mu twarożek. Możesz też zrobić jakąś pastę, np. z łososia. Albo z twarożku i szczypiorku. I może z rzodkiewki - można już?

Zrobiłam wczoraj ten budyń tak, że z 180 ml wody odlałam ciut do dwóch miseczek. W jednej rozpuściłam mąkę, w drugiej mm. Resztę wody zagotowałam, dodałam wodę z mąką, a potem, po ostudzeniu, wodę z mm. Wyszedł strasznie glutowaty, ale Frankowi smakował ;) Dałam 2 łyżeczki mąki na 180 ml i może to było za mało, dlatego tylko się rozciapał, a nie zgęstniał ładnie... Hm?...
 
ewa no glutowaty ten budyn, ale u mnie rownomiernie sie scial. i tez dalam 2lyz.
a szynka to najlepiej drobiowa chyba
albo upiec kawalek mieska i zmielic i wlasnnie ala paste zobic :>
 
u nas Miki ma jakiś bunt chyba na zęby i odmawia jedzenia obiadków :/ choć w zasadzie jak wczoraj mu dawałam rybę ode mnie z talerza w normalnych kawałkach to wcinał, że aż mu się uszy trzęsą... ogólnie z talerza je ładnie ale jeden warunek - widelcem!! ja bym wolała jednak, żeby łyżeczką bo bezpieczniej ale co zrobić hehe z kawałkami sobie radzi super. tutaj irlandzkie słoiczki mają takie kawały wielkie i sporo tego, że mąż się przeraził, ale jak młody to dostał to zjadł bez problemu - jak jeszcze jadł hehe
uwielbiany jest budyń i owoce - słodka dupcia mi rośnie za mamuśką :-D
 
reklama
dziewczyny pewnie napiszę coś oczywistego, ale dla tych które dzieci mają sloiczkowe, ja odstawiłam słoiczki i sama robię przecierki Zuzi, a żeby to nie było pracochłonne to w zamrażarce mam dosłownie mrożony warzywniak, jadę na targ kupuję marchewki, pietruszki, selera, cukinie, kalafiora, kalarepę, buraki i co tam jeszcze moje dziecko je, w dużej ilości kupuję, obieram, myję, kroję w kawałki, wkładam w woreczki i mrożę i codziennie wieczorem wyciągam sobie z tych woreczków warzywka, wrzucam do garnka, gotuję, miksuję i obiadek gotowy, wiadomo do tego żółtko, rybka lub mięsko
 
Do góry