reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

reklama
Krolcia - na parze szybciej sie ugotuje niż w wodzie, jeszcze jak masz parowar z podcisnieniem, to juz bajka;-)
Ja nigdy nie rozmrażałam - wszystko od razu na wrzątek, albo na parę.
 
Dziewczyny czy wy juz dajecie pietruszke zielona maluchom?Bo ja wczoraj wrzucilam do zupki ale dzis czytalam ze powinno sie ja wprowadzic po 10 mies :confused:Tak samo niby z chlebem ze po 10 mies a Jas jak widzi pieczywo to az sie trzesie:tak:
 
U nas pietruszka już dawno. Przypraw nie daję, więc zioła i tego typu zielone rzeczy wprowadziłam szybko, żeby miało to jedzenie jakiś smak, bo Pucek zaczął kręcić nosem na jałowe papki ;)

Ja w ogóle coraz rzadziej patrzę na tablice żywieniowe. Wstrzymuję się z cytrusami, białkiem, czekoladą, orzechami, miodem, grzybami - takimi oczywistymi rzeczami. Ale i pomidory, i twarożek, i jogurt już poszły w ruch. I inne rzeczy też. Pucek ma pancerny żołądek i podejrzewam, że słowa alergia to w ogóle w życiu nie będzie znał - jak na razie wszystko ładnie wchodzi :)
 
A ja już dałam białko, bo samo żółtko w żadnej postaci nie chciało się dać Igorowi polubić. Jajecznica z całego jajka z pomidorkiem albo szczypiorkiem to zupełnie inna bajka. A dzisiaj na obiad pomidorówka - w końcu sezon pomidorowy w pełni :)
 
reklama
Do góry