reklama
Franol wczoraj jadł słoiczek po 6 mies. z kawałkami. Ale nie były jakieś monstrualne. Też Bobovity. Wsunął bez większych problemów - tylko musiał się nauczyć otwierać szerzej paszczę, bo dotąd często jak mu się nie chciało, to zasysał wszystko z łyżeczki - a z kawałkami tak się nie da
cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
Hejcz - podajesz pojedynczo? MOże dlatego wzgardził fasolką;-). Ja robię obiadki wieloskładnikowe, więc nie jest w stanie wyczuc smaku pojedynczych warzyw. Zjada wszystko, nawet barszczyk ukraiński (blee), pewnie by i kapuchę wciągnął....ehhh, nie wdał się w matkę;-)
hej
hmm, dodałam kaszkę manna do mleka (zagotowałam ze 150 ml wody, pół łyżeczki kaszki dodałam, uzupełniłam zomną wodą do 160ml i dodałam mm), było bardzo gorące, ostudziłam i mały zjadł - i własnie zauważyłam, że ful tej kaszki zostało na ściankach butelki((
więc chyba zjadł mniej niż powinien???
do zupki dodawałam, ale zrezygnowałam, bo nie wiedziałam ile dokładnie tej kaszki sypać, teraz soróbowałam do mleka i tez chyba niekoniecznie mi to wyszło.
Może ktoś ma inne sposoby na ekspozycję na gluten???
hmm, dodałam kaszkę manna do mleka (zagotowałam ze 150 ml wody, pół łyżeczki kaszki dodałam, uzupełniłam zomną wodą do 160ml i dodałam mm), było bardzo gorące, ostudziłam i mały zjadł - i własnie zauważyłam, że ful tej kaszki zostało na ściankach butelki((
więc chyba zjadł mniej niż powinien???
do zupki dodawałam, ale zrezygnowałam, bo nie wiedziałam ile dokładnie tej kaszki sypać, teraz soróbowałam do mleka i tez chyba niekoniecznie mi to wyszło.
Może ktoś ma inne sposoby na ekspozycję na gluten???
Asjaa, ja miałam mleczną mannę nestle i dodawałam dwie malutkie łyżeczki do obiadku. Mieszałam z ciepłymi warzywami i Franol wsuwał. Jak zapomniałam do obiadku, to do kaszki wieczorem dosypywałam. To chyba najszybszy i najprostszy sposób. Na szczęście mamy to już za sobą
Nie, nie, nie. To nie ten wiek, żeby dawać pojedynczo. Zawsze miks, barszczyk ukraiński też (ale ja uwielbiam), młodą kapustkę z marchewką, ziemniakiem i koperkiem też jadł. Fasolka była w trzech konfiguracjach i w żadnej nie przeszła. W lipcu spróbuję znowu
asjaa można kupić ciasteczka glutenowe i wkruszać do deserków, na opakowaniu bodajże bobovity (chrupaczki) jest podane ile, ale chyba po jednym ciastku na dzień można, ja Anię "uczyłam" glutenu na biszkopcikach i dziecięcych ciasteczkach, kruszonych do owocków,Może ktoś ma inne sposoby na ekspozycję na gluten???
a i jeszcze bobovita ma specjalne obiadki w słoiczkach z dodatkiem glutenu według norm wiekowych, czyt dostosowane że po 5 mies idzie tylko ilość ekspozycyjna
reklama
Chwała Bogu, że to moje dziecko takie mało wybredne... albo ze mnie taka świetna kuchta
Na pewno to drugie Też tak sobie tłumaczę Frankowy apetyt
Dzięki za podpowiedź - chyba Franol w przyszłym tygodniu zasmakuje w ziołach
Podziel się: