reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

Magdusiek fajne te kotleciki - muszę spróbować

u nas parówki też nie funkcjonują - poczekamy jeszcze troszkę....
za to hitem ostatnich dni są jaja przepiórcze - pychota i fajnie się je - można całe do dzioba wsadzić :-)
 
reklama
O, nigdy nie próbowałam, kurze Natalka średnio lubi, ew. jajecznice z dziadkiem lub tatą, no i w formie lanych klusek;-) ale może przepiórcze jej podpasują.
 
No i Nati chyba na dobre ma gdzies wieczorna butle, nie da osbie wlozyc do buzi butli od kilku dni wieczorem, bo rano chetnie. Przynajmniej z tego mleka je kaszke Bifidusa bo bardzo ja lubi. Ile Wasze dzieci jedza przecietnie kaszki? I powoedzcie mi czy dajecie drugie sniadanie czy sniadanie i pozniej jakiegos owocka i dopiero obiad? Natek je mleko rano, pozniej jakas kromke ze mna i czasem daje mu jeszcze kaszke.
 
tusiekn Anula wypija swoj maly kubeczek mleka rano-180ml i zjada kaszke ze 150 ml mleka wieczorem na koolacje ale ona jest taka do jedzenia lyzeczka, oprocz tego zjada codziennie jogurt naturalny, czasami pije maslanke.
jesli chodzi o sniadanie II nie je zjada okolo okolo 7:30 to kromeczke do tego to mleko okolo 10-tej dostaje owoce a okolo 11-tej ma juz obiadek.
 
Mam pytanie - czy Wasze dzieci dają się karmić cyz raczej marzą o tym, zeby jeść samodzielnie? Natalia od tygodnia wyrywa mi łyżkę, teraz szczęsliwie daje sobie wytłumaczyć, ze nie wszystko może jeśc sama, ale np. obiad pt. zupa je dwiema łyżkami, swoją ktorą trzyma w łapce i co raznakłada na nią i trafia do dzioba (z róznym skutkeim rzecz jasna) i drugą, która trzymam ja i karmię.
 
Widelcem Tusiu je sam, pomagam mu czasem nabic. Jak zupe to tak jak Ty magdusiek daje mu do reki lyzeczke a inna go dokarmiam. Ostatnio zauwazylam, ze zaczyna sie bardziej interesowac samodzielnym jedzeniem. Pomijam, ze moj widelec jest ciekawszy dla Natka od jego.
 
Nadia jak jest z niania to pewnie jest karmiona i jak myślę musi wszystko wyjeść do ostatniej łyzeczki, zeby przypadkiem nie była głodna;-)
Ale ja pozwalam jej na samodzielne w miare jedzenie. Zupke ja jej daję, deserki, serki i tp je sama póki nie zaczyna sie wygłupiać, a wszystko co na widelec je sama paluchami najczęściej.
No i ostatnio ślicznie pije z kubka kapka i z dorosłych kubeczków ( ale ja musze przechylać).
 
reklama
witam moj syn takze nie ma checi na kaszke z butelki woli gdy jest karmiony lyzeczka a najchetniej jada juz sam. pozwalam mu na taka samodzielnosc zreszta to chyba juz pora by mnie wyreczyl;-)
 
Do góry