reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

reklama
takie kotleciki pewnie by znikly w 5 minut... ale ja niestety pracuje... chyba, ze zrobie z dnia na dzien...



o wlasnie... moze ktos ma jeszcze jakies ciekawe pomysly sniadaniowe???
 
Teddy, ja taki kotlet pierwsz raz Natalce dałam w Klifie chyba, chciała jeść i jej kupiłam na słodko, oczywiscie olała, a oprócz tego miałam ten z bokułów - wszamała pół a to była porcja dla dorosłego.
 
Wczoraj robiłam kolejne podejście do parówek, znowu nie chciał tknąć. I dobrze ;-) I tym miłym akcentem zakończyliśmy naszą krótką przygodę z parówkami ... może w wieku przedszkolnym powrócimy do tematu.

Teddy a jajecznicę Krystian jada?
 
jada... ale wymiennie z omletem...

staram sie, zeby nie jadl wiecej niz 2 jaja tygodniowo...
 
brokuły, ziemniak, jajko i odrobina sera, ale ten ser nie jest niezbędny, dzięki niemu kotlecik się lepiej trzyma w całości, ale bez sera też się będzie trzymał. Brokuły i ziemniaki wczesniej ugotowane. i na patelnię suchą można, ja tak robię na suchej,w zupełności wystarcza. proste jak futerał na cepy, a pyszny. a, no i pieprz....
 
Ja dalam Natiemu wczoraj parowe na kolacje bo wlasnie akurat my jedlismy, ale parowki raczej nie wypelniaja w duze mierze jadlospisu Natka. Dostaje je moze raz na miesiac, ale je naprawde z ochota. Ja jestem bardziej przeciwnikiem podawania dziecku pasztetu niz parowek chociaz Tusiowi smakowalo jak raz mu dalam. Moje dziecko to ogolnie malo jada:-(
 
reklama
Moje dziecko je parówki, az mu się uszy trzęsą. Oczywiście jakieś dobre, dzieciowe, firmówki. Je parówki często.
 
Do góry