reklama
Orzech
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2005
- Postów
- 2 198
No tak Magdusiek, to obserwuj dalej, Ja w takim razie wracam do serka zoltego. Przechy i migdyly jem w malutkich ilosciach, no bo jak ich nie jesc
Lindsay ja tez mam laktator Aventu ale nie wpadlam na to, zeby uzywac go bez tej gumowej masujacej czesci....a dobry pomysl mi sie to wydaje, bo strasznie duzo tego pokarmu wplywa mi do tych zatoczek i wcale mi to nie pasuje.
Lindsay ja tez mam laktator Aventu ale nie wpadlam na to, zeby uzywac go bez tej gumowej masujacej czesci....a dobry pomysl mi sie to wydaje, bo strasznie duzo tego pokarmu wplywa mi do tych zatoczek i wcale mi to nie pasuje.
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Mleko bardzo łatwo stracić, ja jestem na to najlepszym przykładem.
Stres, lub za mało płynów i już.
Stres, lub za mało płynów i już.
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Mam kłopot z odciąganiem pokarmu - rano jest OK, ale póxniej nic nie leci. tzn Natalia jak jest przystawiona to jest mleko, a jak próbuję laktatorem to nic nie leci. Teraz ściągnęłam raptem 30 ml z jednej piersi i nic z drugiej - metodą 5, 3 i 1 minuta na każdą pierś. I co ja mam zrobić? Zaczynam się stresować, że nie będe mogła zostawić Natalki i pójśc sobie w świat na kilka godzin, bo znów cyrk urządzi. Czy któraś z Was tak miała?
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
Magdusiek - a co to za metoda 5,3,1 ? Nigdy o takiej nie słyszałam ...
Ja już od pewnego czasu zabieram sie za magazynowanie pokarmu, ale jakoś nie potrafię się do tego zabrać :-( Odwlekam to w czasie bo nie chcę myśleć po co to będę robiła ... żeby wrócić do pracy :-( buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Ja już od pewnego czasu zabieram sie za magazynowanie pokarmu, ale jakoś nie potrafię się do tego zabrać :-( Odwlekam to w czasie bo nie chcę myśleć po co to będę robiła ... żeby wrócić do pracy :-( buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Jolik - najpierw z jednej piersi przez 5 minut, później z drugiej przez 5 minut, następnie z tej pierwszej przez 3, z drugiej przez 3, z pierwszej przez minutę i z drugiej przez 1. Doradca laktacyjny tak powiedział.
Ja nawet nie mam potrzeby magazynowania, ale skoro Natalia jest taka głodna to chcąc wyjść musze zostawiać im więcej mleka, a to więcej nie leci
Ja nawet nie mam potrzeby magazynowania, ale skoro Natalia jest taka głodna to chcąc wyjść musze zostawiać im więcej mleka, a to więcej nie leci
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
Ja jak mam zamiar gdzieś w ciągu dnia wybyć to ściągam pokarm po wieczornym karmieniu. Tymkowi starcza mleczko z jednej piersi, ściągam resztę z jego i pozostałą ilość z drugiej piersi. Zazwyczaj udaje się bez problemu ściągnięcie odpowiedniej ilości. Kiedyś próbowałam ściągać w ciągu dnia, ale też za bardzo nie chciało lecieć. Może dlatego, że w ciągu dnia nie potrafię do końca się rozluźnić?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: