reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

Krystian ciacho wcina, ostatnio tez z kupnej, ale mi wlasnie o ten srodek chodzilo... :-)

chyba zrobie fragment taki mniej nafaszerowany, choc nie przypuszczam, zeby mu co mialo zaszkodzic... :-)


...wolalam sie upewnic... ;-)
 
reklama
Teddy, Natalia nie lubi środka, dlatego napisałam, ze oczywiście bez środka. Ale Natalia w ogóle czaem ma ochotę na warzywa, a czasem olewa je koncertowo.
 
Krystian tez taka ma...
jednego dnia wszamie mi np. 2 banany na raz, a przez kolejny tydzien od nich ucieka...
chyba tylko parowkami nie pogardzi.... ;-)
 
tarte wcina z nami, podobnie jak i "szrlotke" szpinakowa, lasagne...

mi wlasnie konkretnie o pizze chodzilo, bo to wiesz, jedna z tych morderczych potraw... ;-)
 
a moje dziecko uwielbia kaszę gryczaną prazoną! wcina bez żadnych dodatków, sosów itp no i marchewkę!
 
mala, a czy to czasem nie truskawki uczulaja?? u nas po surowych masakra! a ze Mucha uwielbia to gotuje kompocik- sra, ale chociaz jej brzuch nie boli
 
nie raczej nie, bo wczesniej była ssypana. TEraz to właściwie nic nie ma na ciałku, a i truskawek mało je. Staram się ograniczać, bo ona by zjadła tyle ile bym jej dała! ;-)
 
Teddy z pizzy to chyba bym się tylko obawiała sera roztopionego, nie wiem co Ty tam dodajesz, ale poza serem (który jest tłusty i ciężkostrawny) to nic nie powinno Krystianowi zaszkodzić.

A Oli parówek nie tyka i też tak ma, że czasem daną potrawę zajda, a czasem nie chce. Kaszę i ryż wcina równo, nawet bez niczego. Oczywiście na pierwszym miejscu są "gogo" czyli wszelkie warzywka np. pomidorki, ogórki (zielony, kiszony co tam jest) w każdych ilościach, z sałat to tylko lodową zje a i to nie zawsze. Owocki ot chyba wszystkie lubi, poza suszonymi. No i "cia-cia" czyli herbatniczki, biszkopty, a no i ostatnio ma jazdę na "ło-ło" czyli sok.
 
reklama
hihi, u nas 'gogo' to wszelkie kulki- zabawki, groszek zielony i tabletki. wszystkie gogo sa mniam. i ogorki, pomidory i rzodkiewki. hitem jest wszelkiej masci 'kaom' (makaron), nawet jezeli w rzeczywistosci to ryz ;-)

z Toska trzeba sie niezle nagimnastykowac, zeby w ogole cos zjadla. lubi bardzo niewiele rzeczy i to moze jesc w kolko. nowosci niebardzo. a ja tylko czekam kiedy znowu cos jej zbrzydnie... :eek:
 
Do góry