reklama
Ostatnio w dziciowej gazecie wyczytałam, że po roku można podawać, ale raczej jako baza pod budyń itp.Czy Wasze dzieci dostają już mleko (takie zwykłe z kartonu)? Od kiedy można podować?
Ale jak moi chłopcy byli mali to nie było mleka typu junior i po skończeniu roku dostawali uth albo pasteryzowane. A nasza ped, mówiła ostatnio tylko tyle, że gdyby zamiast juniorka dostawała zwykłe to tzreba tylko podawać dodatkowo wit.D.
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
Krystian juz od daaawna nie dostaje D3, ale to dlatego, ze jest/byl na mleku modyfikowanym, ktore zabezpiecza duzy procent zapotrzebowania... wiec z tym podawaniem witamin to sprawa indywidualna...
mleka z kartonu nie podaje i raczej podawac nie bede... w domu u nas sluzy ew. do kawy i do gotowania, do picia kupuje wsiowe, ale tez nie czesto i glownie nastawiam na zsiadle... boooskie jest... :-)
...ale jak Krystian pojdzie do zlobka, to chyba niestety mleka nie unikne...
tylko ze u nas sie mleko "oszczedza" dlatego, ze Kamila uklad pokarmowy kiepsko je znosi, ponoc u niego w rodzinie to dosc powszechna dolegliwosc...
mleka z kartonu nie podaje i raczej podawac nie bede... w domu u nas sluzy ew. do kawy i do gotowania, do picia kupuje wsiowe, ale tez nie czesto i glownie nastawiam na zsiadle... boooskie jest... :-)
...ale jak Krystian pojdzie do zlobka, to chyba niestety mleka nie unikne...
tylko ze u nas sie mleko "oszczedza" dlatego, ze Kamila uklad pokarmowy kiepsko je znosi, ponoc u niego w rodzinie to dosc powszechna dolegliwosc...
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Mleko podalam Natkowi w budyniu, ale nie smakowalo mu a witaminy D3 nie dajemy jak skonczyl rok. Z mlekiem ponoc sie najlepiej wstrzymac do 3 roku zycia bo takie kartonowe zawiera za duzo bialka chyba, ktore z kolei jest niekorzystne dla nerek u maluchow do 3roku.
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Teddy - szczerze? Natalia od dość dawna zjada taka kupną, jasne, że bez środka, ona w ogóle sera nie lubi, ale brzegi zjada koncertowo. Zresztą jak widziałam inne dzieci to też zajadają aż się uszy trzęsa. Jasne, ze nie dostaje tego często, ale raz na jakiś czas jak najbardzuiej. więc tym bardziej z taką domowej roboty możesz zaryzykować :-)
reklama
mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
u nas tak jak u magdy. Zawsze kiedy jemy pizzę to Zuźka je z naimi, ale tylko brzegi- nie spalone. Środka jeszcze nie dawałam. A za frytkami przepada!
no i ostatnio za truskawkami i poziomkami! aa no i czeresnie z naszego domku. :-)
no i ostatnio za truskawkami i poziomkami! aa no i czeresnie z naszego domku. :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: