reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

Vertigo pisze:
do mam karmiacych, ktorym wrocila juz owulacja PILNE!

czy po ponownym rozpoczeciu miesiaczkowania zarejestrowalyscie jakis tego wplyw na laktacje? jaie dlugie sa Wasze przerwy w karmieniu? chodzi mi glownie o noce...
u nas żadnego. w międzyczasie tymek zamist stosować przerwę jak dawniej od 22 do 5 rano przestawił sie na 18 do 1 i później co 2 godziny... mleka dość :)
 
reklama
A ja kupiłam wczoraj łyżeczkę silikonową , nie mogłam się powstrzymać i dałam małemu mleczko łychą żeby sprawdzić co on z nią zrobi no i pięknie łykał aż byłam zdziwiona że tak mu to poszło jak na pierwszy raz!
 
luszka, efunia, a bo mnie nastraszyli, ze dlugioe przerwy nocne spowoduja spadek produkcji i ze powrot miesiaczkowania jest tylko dowodem na to, ze mi ilosc prolaktyny zjezdza. i juz sie zestresowalam, ze przygoda z cycem zmierza ku koncowi :( i co teraz robic? dac Toli spac ile chce? budzic? laktatorem ciagnac? czy te baby w poradniach laktacyjnych nie przesadzaja? no bo chyba natura sama najlepiej reguluje i jak dzieciak spi dlugo to chyba znaczy, ze tak ma byc i na cyce zle to nie wplynie ???
 
u mnie niestety przerwy nocne spowodowały spadek laktacji...ilość pokarmu jest zupełnie zależna od ilości karmień w nocy.Niestety już wiele razy to zauważyłam i teraz nawet jak mały robi sobie dłuższą przerwę to ja wstaję i odciągam.Ale wiem że nie u wszystkich tak jest
 
u mnie nie jest. po co mam odciągać jak on nie je? ja uważam, ze ilość mleka powinna być taka jaka jest potzrebna do wykarmienia dziecka... przecież nie będe się w tym kąpać. męża też nie napoję ;D
a laktacja podobno ok 3 miesiąca jest już uregulowana i przystosowana do potrzeb dziecka... przecież one nie będą jadły częściej tylko rzadziej... jak tylko zaczniemy wprowadzać warzywka itd... czy źle myślę?
 
tylko ze moja laktacja chyba sie jeszcze nie uregulowała...i kiedy tylko nie odciągnę ze 2 razy lub nie nakarmie małego przez np 2 noce to w dzien nie mam nic w cyckach...nie wiem dlaczego tak jest?
 
U nas przerwy nocne były i są długie, laktacje nie spadła, @ dalej nie mam :laugh:
 
efuniu, no ja tez tak mysle. ale poradnia laktacyjna mnie straszy! no i faktycznie jak sa juz normalne cykle to znaczy, ze ilosc prolaktyny spada... no ale chyba bez przesady! przeciez murzynskie plemiona nie maja laktatorow i dzieciaki jedza jak chca ;)

Karen, a skad wiesz, ze nic nie ma? moze Sebek sobie wyciaga?
 
karen a skąd wiesz ze nie masz? cycki nie muszą być wielki i twarde, wrecz przeciwnie... bynajmniej tak twierdza w por. laktacyjnych... moje nie są, a tymek ma co jeść. oczywiście raz na dwa tygodnie dopada mnie kryzys laktacyjny  ;D
ale jeśli sebuś dobrze przybiera na wadze, to znaczy ze wszystko jest ok. waga dziecka jest wyznacznikiem  :)
 
reklama
Ja w czasie jednego karmienia karmię Olego tylko z jednej piersi i kolejne karmienie z drugiej ... sporadycznie, ale zdarzyło mi się dać mu 2 razy pod rząd z tej samej piersi ... i Oli był najedzony! Z tego wniosek, że niby w pustej piersi mleczko było albo się produkowało na bieżąco!!!
Karen na jakiej podstawie twierdzisz, że nie masz nic w cyckach? Laktaotr to nie dziecko, taki mały ssak umie sobie wyssać nawet jak nic tam nie ma! :laugh:
 
Do góry