reklama
Teddy butlę daję z herbatką
a co do laktacji to wszytko było dobrze na początku karmienia, byłam nastawiona że karmienie jest naturalne i że wykarmię dziecko i nie będę się niczym przejmować, liczyć kupki, zasikane pieluchy itp ale...zamieszkaliśmy z teściową i ona ciągle co tylko mały zakwilił to pytała czy on nie jest głodny i wszystko się popier...bo po jakimś czasie sama zaczęłam się nad tym zastanawiać i zaczęły się moje problemy z laktacją...
a co do laktacji to wszytko było dobrze na początku karmienia, byłam nastawiona że karmienie jest naturalne i że wykarmię dziecko i nie będę się niczym przejmować, liczyć kupki, zasikane pieluchy itp ale...zamieszkaliśmy z teściową i ona ciągle co tylko mały zakwilił to pytała czy on nie jest głodny i wszystko się popier...bo po jakimś czasie sama zaczęłam się nad tym zastanawiać i zaczęły się moje problemy z laktacją...
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Vertigo pisze:lyzeczka juz dawno nauczona. ale jaki kubeczek? bo jak pytalam o niekapki to mnie tu opieprzono, ze sie nie nauczy... :
Verigo zwykły najzwyklejszy!
Karen no i wszystko jasne! Pogonić teściową!!! Zacznij wszystko od początku a będzie dobrze!!!
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Karen ułóż sobie plan działania np. karmienie co 2,5-3 godziny, zapisuj sobie pory karmienia, a najlepiej rysuj wykresy Orzeszka, wtedy będziesz widziała kiedy jadł, ile czasu, kiedy spał ... jak mały zacznie Ci kwękać np. godzinę po jedzeniu to będziesz pewna że na pewno nie z głodu! I powiesz teściowej, że NIE z głodu! A w ogóle to najlepiej słuchaj teściowej jednym uchem, a wypuszczaj drugim, wtedy wszyscy będą zadowoleni
reklama
