reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o karmieniu piersia

reklama
co do niecheci jedzenia z butelki moj maly "aniolek" tez podszedl do tego tematu dosc sceptycznie, musialam posluchac rady angielskich poloznych i sprobowalam Mu dac mleczko z kubeczka, Maly pil jak piesek, chleptal jezykiem, podobno te same miesnie pracuja co przy ciagnieciu cycusia.
Smoczka tez nie chcial, a mial tak silny odruch ssania ze moglam Go miec uwiazanego przy cycu przez caly dzien i wtedy bylby najszczesliwszym dzieckiem na ziemi, ale nie poddalismy sie i wykupilismy wszystkie rodzaje smoczkow jakie byly mozliwe i eksperymentowalismy. wkoncy polubil tommee tippee smoczek wisienke lateksowa, innych nie chce, podobno wisienki sa doskonale dla dzieci ktore sa na piersi....:-)
Powodzonka
 
moja to nawet i wisienki nie chce.mam 5 smokow w domu i zaden nie jest w urzytku.ale smoka daruje gorze z butla sprobuje jeszcze z aventem i tymi na t tylko zawsze zapomne nazwe
 
Czesc dziewczyny
a ja mam nieciekawą wiadomość, otóż tracę pokarm w piersiach a raczej już go straciłam zostały mi już resztki.
moja mała od jakiś 2 tyg była marudna dużo płakała nie wiedziałam co jest dlaczego ale teraz już wiem...
kupilam sobie lepszy laktator z Avent, bo myślałam,że może tak mało spuszczam mleczka do buteleczki bo to wina laktatora.
No ale niestety moje cycuszki już nie produkują tyle mleczka żeby zaspokoić moją córeczkę.
Powiem Wam,że wiem dlaczego tak się stało... otóż to przes stres i nerwy!!
Płakac mi się chce jak o tym myśle. Bo taka byłam dumna,że karmie piersią miałam bardzo dużo pokarmu, aż tu raptem... szok.
Dziś kupiłam pierwszy raz mleko modyfikowane NAN1 zobacze jak moja mała zareaguje na to mleczko.
Ale będę walczyć o poprawę laktacji, kupiłam sobie herbatkę i ciągle męczę cycuszki laktatorem.
 
Dorotka, Agata dobre jest też wygazowane Karmi oraz herbatka "Bocianek". No i tak jak pisze Ewa, jak najczęściej przystawiać maluchy, bo mózg i cycuchy nie dadzą się oszukać laktatorem:sorry2:
 
reklama
Czesc dziewczyny
a ja mam nieciekawą wiadomość, otóż tracę pokarm w piersiach a raczej już go straciłam zostały mi już resztki.
moja mała od jakiś 2 tyg była marudna dużo płakała nie wiedziałam co jest dlaczego ale teraz już wiem...
kupilam sobie lepszy laktator z Avent, bo myślałam,że może tak mało spuszczam mleczka do buteleczki bo to wina laktatora.
No ale niestety moje cycuszki już nie produkują tyle mleczka żeby zaspokoić moją córeczkę.
Powiem Wam,że wiem dlaczego tak się stało... otóż to przes stres i nerwy!!
Płakac mi się chce jak o tym myśle. Bo taka byłam dumna,że karmie piersią miałam bardzo dużo pokarmu, aż tu raptem... szok.
Dziś kupiłam pierwszy raz mleko modyfikowane NAN1 zobacze jak moja mała zareaguje na to mleczko.
Ale będę walczyć o poprawę laktacji, kupiłam sobie herbatkę i ciągle męczę cycuszki laktatorem.

Powodzonka życzę :-).
 
Do góry