reklama
Mam problem...
Od stycznia wracam do pracy,i muszę zacząć antybiotykoterapie (po ciąży stan skóry na twarzy bardzo Mi się pogorszył,mam mnóstwo zaskórników zamkniętych które przemieniają się w stany zapalne,wygląda to okropnie a może być jeszcze gorzej bo mogą pozostawać blizny i dziury :-(). dermatolog już na początku września zalecił antybiotyk ale się nie zgodziłam bo chciałam Kubusia jeszcze pokarmić a przy tak silnych antybiotykach karmienie piersią odpada.
I teraz powstaje pytanie,jak mam młodego powoli i bez boleśnie odstawić od piersi???
Mam na to miesiąc.Wiem że będzie na prawdę ciężko,może nie do końca dla niego ale w dużym stopniu dla mnie,ale muszę to zrobić bo się już patrzeć na siebie nie mogę :-no2:
Dodam że Kubuś je już prawie wszystko,owocki warzywka biszkopciki nawet od czasu do czasu kaszkę łyżeczką i bardzo mu to wszystko smakuje :-). Ale nie wiem jak mam się zabrać za odstawianie ...
Proszę pomóżcie
Od stycznia wracam do pracy,i muszę zacząć antybiotykoterapie (po ciąży stan skóry na twarzy bardzo Mi się pogorszył,mam mnóstwo zaskórników zamkniętych które przemieniają się w stany zapalne,wygląda to okropnie a może być jeszcze gorzej bo mogą pozostawać blizny i dziury :-(). dermatolog już na początku września zalecił antybiotyk ale się nie zgodziłam bo chciałam Kubusia jeszcze pokarmić a przy tak silnych antybiotykach karmienie piersią odpada.
I teraz powstaje pytanie,jak mam młodego powoli i bez boleśnie odstawić od piersi???
Mam na to miesiąc.Wiem że będzie na prawdę ciężko,może nie do końca dla niego ale w dużym stopniu dla mnie,ale muszę to zrobić bo się już patrzeć na siebie nie mogę :-no2:
Dodam że Kubuś je już prawie wszystko,owocki warzywka biszkopciki nawet od czasu do czasu kaszkę łyżeczką i bardzo mu to wszystko smakuje :-). Ale nie wiem jak mam się zabrać za odstawianie ...
Proszę pomóżcie
Milkada, hmmm... na początek jedno karmienie zastąp butelkowym. Rób mu jakieś porcje żywieniowe (obiadki), które będą mu służyły jako posiłek. A potem dwa butelkowe karmienia po jakimś czasie itd... ja tak musiałam zrobić z Anią i pomogło. Mała bezboleśnie pożegnana z piersią.
Troszkę przeraża mnie to odstawienie młodego :-(,i to chyba problem tkwi we mnie....
Ale z drugiej strony nie chce do końca życia mieć blizn na twarzy,eh...ciężkie wybory przede mną .
A jakie mleczko podawać,1 czy 2 ? I jakie?
Ale z drugiej strony nie chce do końca życia mieć blizn na twarzy,eh...ciężkie wybory przede mną .
A jakie mleczko podawać,1 czy 2 ? I jakie?
Dokładnie, na razie 1. A po skończeniu pół roku jedna kamienie "jedynką" zastąp "dwójką". A co do mleka, to zależy. Niektóre dziewczyny używają NAN, niektóre Bebilon. U mnie NAN to jedyne mleko, po którym Julka nie wymiotowała. A Ani też daję na razie NAN 1, a po świętach, jak skończy pół roku, zaczniemy wprowadzać "dwójkę".
kaska76
Czerwcowa Mama 2009
Dziewczyny ja dokarmiam czasami małą oprócz piersi NAN HA 1, chciałabym przejść na samo NAN (ze względów ekonomicznych oczywiście) Czy powinnam jej wprowadzać 1 czy mogę już 2?
Zielona jestem w tych sprawach.
Dodatkowo mała zje jabłko z bananem, ale bardzo mało no i obiadki również je, ale nie zjada mi nawet pół słoiczka. Zje trochę i wypluwa tak jakby się najadła. Jak zobaczy moją pierś to aż piszczy z radości i rączki wyciąga tak żeby złapać. Slodki widok, ale ciekawa jestem jak Ona przeżyje mój powrót do pracy...
Zielona jestem w tych sprawach.
Dodatkowo mała zje jabłko z bananem, ale bardzo mało no i obiadki również je, ale nie zjada mi nawet pół słoiczka. Zje trochę i wypluwa tak jakby się najadła. Jak zobaczy moją pierś to aż piszczy z radości i rączki wyciąga tak żeby złapać. Slodki widok, ale ciekawa jestem jak Ona przeżyje mój powrót do pracy...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: