Nulini
Po prostu szczęśliwa!
claudia, ja jadłam na miękko i nic się nie stało :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja robię tak samo, jak claudia, najpierw cięższa pierś, chociaż ostatnio robię tak, że 10 minut je z jednej i 10 minut z drugiej, bo po pierwszych 10 minutach Tosia zwykle przysypia, a jak ją obrócę, to się budzi, je dalej i dopiero usypia na dobre. W ciągu dnia po takich 20 minutach jedzenia przesypia 2-3 godzinki.
Aniwar - opróżniona pierś jest wyraźnie miękka, ale może z niej kapać, bo pokarm produkowany jest cały czas, tzn wtedy gdy dziecko je. Odnośnie pokarmu to witaminy sa również w pokarmie pierwszej fazy - II i II faza rożni się zawartością m.in. tłuszczów - te są bardziej kaloryczne. Ale nawet jak twój Bartuś pije tylko to pierwsze mleko, to napewno nie brakuje mu witamin (poza K i D, do których potrzebna jest dodatkowa suplementacja). Wiem, bo bardzo dokładnie wypytałam położną, bo mam ten sam problem i te same wątpliwości
Co do mnie - postanowiłam sobie, że nie ma bata. W dzień tylko cyc w nocy cyc i butla. Karmiłam go o 11 - ssał 10 minut, ale na butlę znów nie chciał nawet spojrzeć. Problem polega tylko na przystwianiu, bo zanim Wojtek zajarzy co trzeba robić z katurkiem, to mija 15 minut usilnego mocowania się, wierzgania kończynami a kończy na tym, że płaczemy oboje - ja i on. Ale skoro potem nie chce butli to pewnie te 10 minut dla niego jest ok. W sumie jak odciągam laktatorem to pierś mnie nie boli, a jak Wojtek śsie to czuje takie mrowienie i mocne ciągnięcie. Widocznie dziecko ma więcej Vat-ów niż laktator.
Wiecie co jak JA karmilam przy pierwszym dziecku to mi polzna doradzala zeby maly nie spal przy cycku ze jak zasypia to go wybudzac zeby wiedzial ze cyc to jedzenie a jak zasnal juz twardo to do lozeczka a nie przy cycku bo dzieci sie tak ucza im tak wygodnie i milo.
Powiem Ci z własnego doświadczenia, że naprawdę da sięNobla dla pomysłodawcy kapturków Wiecie co - tak się zastanawiam jak te dzieci były karmione dawniej, kiedy nie było kapturków, laktatorów itp...