reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu: piersią, butlą..........

Tosinka też lubi spać opatulona w rożku, kołderką jej nie przykrywam, bo się boję, żeby gdzieś się pod nią nie zapadła i nie udusiła... Na nóżki jej kocyk kładę :-)
A pobudzanie jej do karmienia nic nie daje, bo wypluwa cyca po 10 minutach i dopiero z drugiego zasysa od nowa ;-)

aha
ja tak samo kładę do spania małego
ni pomaga jak on zasypia lekkie smyranie pod bródką albo jak delikatnie pociągnę za pierś
nawet jak wypluję to daję jeszcze raz
to od razu poznać czy jeszcze chce pić, bo widzę, że szuka tego cycka, a właściwie kapturka, bez nich nie wyobrażam sobie karmić, życie nam uratowały :-)
 
reklama
Nobla dla pomysłodawcy kapturków;) Wiecie co - tak się zastanawiam jak te dzieci były karmione dawniej, kiedy nie było kapturków, laktatorów itp...
 
Ja miałam avent standard, ale one mają takie twarde "dzióbki" i poza tym są bardzo duże, więc Wojtek się szybko denerwował, że musi tak mocno ssać. W końcu mąż kupił jakieś takie w smyku - nie wiem jakiej firmy ale nie polskie, są miękkie i mają taką okrągłą otoczkę (bo aventowski motylek mi spadał). I te Wojtek toleruje;) Jak masz wciągnięte / nieduże brodawki, to kapturki przydadzą się napewno;)
 
ja kapturki dostałam przypadkowo, zamawiałam coś i dziewczyna miała jeden nowy to mi to do paczki dorzuciła

mój to nie umie złapać piersi bez tego, a przy okazji nie pogryzie mi jej

A dziewczyny mogę jeść jajka?? jak karmię?
np takie ugotowane, bo sadzone chyba nie...
albo duszone
 
reklama
ulkan - dziękuję za informację... ja mam właśnie duże brodawki ale bardziej pomyślałam o tym co zrobię jak będa na maksa poranione... teraz już wiem - wyślę męża do Smyka :-)

nulini - dziekuję również!
 
Do góry